Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Atena

Użytkownicy
  • Postów

    594
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Atena

  1. zimowe słońce rozbiera ciemność pokoju ulega bez protestu delikatnie i powoli wchodzi w nią między szafkami dzień został poczęty pod łóżkiem obnaża jej nagość wplecioną w jego ręce dłonie złączone nocną miłością odejdzie do rana które narodzi się między nimi niszcząc zapomnienie nocy w rozkosznym uścisku zastygłej namiętności
  2. moja wersja. Od Olesi wziełam kropki, bo przyznam, że spodobała mi się taka interpunkcja Za radą Jaro Sława miłość trafiła do tytułu. Skróciłam i wyrzuciłam wszystkie "o tym, że.." - dziękuję jacku i mam nadzieję, że Bartosza teraz zaciekawi ;) dziekuję wszystkim za pomoc jak jeszcze jakieś uwagi to chętnie poczytam pozdrwiam serdecznie ;)
  3. -poważnie o miłości- powiedziano już chyba wszystko. dużo i wylewnie powala idee stabilne, rozsądne hodowane na żyznych konwenansach unosi robaki którym nagle przybyło skrzydeł- rzecz jasna wznosi szable, działa, pistolety od jednego Wertera po tysięczne armie podobno uszcześliwia leczy nieuleczalne choroby duszy, nerek i wieku nie uchroni sie nawet genetycznie zmodyfikowana ludzkość wada nabyta w akcie stworzenia.
  4. podoba się mi;) tak te leżaki nieszczęsne... pozdrawiam;)
  5. to co Poprzednicy ;) może kiedyś Coś z tego będzie pozdrawiam ;)
  6. niby wolny ale jak długo jeszcze:P no, ale nie mieszamy polityki do poezji;) rób po swojemu, a będzie najlepiej:)
  7. dzięki wielkie, będę myśleć :)
  8. muszę przyznać, że ciekawie... pomyślę nad wyrzuceniem części, tylko jeszcze nie wiem której :/
  9. podoba mi się pierwsza strofa, potem też nie jest źle, tylko ja bym tu trochę pobawiła się wersami. Nie wiem, czy ma sens je tak rozbijać. I cos trzeba pozmieniać w 3 i 4 strofie. Za bardzo się rymuje i ma się tak jakoś nijak do początku. Bardzo zachęcam do szukania nowych rozwiązań, ciekawi mnie co z tego wyjdzie. pozdrawiam:)
  10. czytam i .. nie wiem o czym czytam. Brakuje tu jakiegoś połaczenia między poszczególnymi wresami. Jeszcze troszke popracuj nad tym pozdrawiam:)
  11. nie wiem co z tym zrobić, byłam już w drodze do kosza, ale się powstrzymałam. Czytam to coś i wiem, że mi tu dużo nie pasuje, ale jakoś nie potrafię tego pozmieniac, tak zeby było lepiej :/
  12. w tym temacie powiedziano już chyba wszystko o tym, że powala potęgi stabilne i rozsądne hodowane na żyznych konwenansach i unosi robaki, którym nagle przybyło skrzydeł- rzecz jasna o tym, że podnosi szable, działa, pistolety nabite od jednego Wertera po tysięczne armie i jeszcze o tym, że podobno uszczęśliwia zwraca życie, zdeptane małymi nóżkami kilkutonowej codzienności mówiono dużo i wylewnie o tym, że leczy nieuleczalne choroby duszy, nerek i wieku albo atakuj najbardziej zdrowe myślenie prowadząc do śmiertelnej przypadłości przed którą nie uchroni się nawet genetycznie zmodyfikowana ludzkości wada nabyta człowieka miłość ...
  13. ale nie trzeba też od razu zniechęcać początkujących. No badźmy wyrozumiali. Każdy jakos kiedyś zaczynał... ;)
  14. 1) powtórzenia 2) brzydkie i zużyte metafory 3) błędy !! (kamienie... co się o NICH obijasz) 4) temat juz tak powszechny, ze po co powtarzać coś co juz zostało napisane i to w yhm.. wiele lepszej formie 5) św. Walenty rozdaje prezenty ?? ;> 6) ech... może tak na nowo napisać i tym razem pomyśleć przy pisaniu? 7) ja wcale nie jestem wredna ;) pozdrawiam
  15. powiedzmy, że dopiero pisać się uczę więc takie "wyrocznie" są mi jak najbardziej potrzebne ;) dzięki:)
  16. zawsze coś...
  17. te rymy... :/
  18. a mnie się podoba, tak jak jest i nawet te wersyfikacyjne upiększenia są tu niepotrzebne. Na 15 lat to i tak lepsze od wielu, co niektórych, prezentowanych tutaj od czasu do czasu ;) pozdrawiam i czekam na więcej
  19. nawet ciekawa treść, ale męczące jest to "mówisz mi... a nie mówisz mi". Jakby to jakoś zmienić, to nawet coś pożądnego z tego mogłoby wyjść;) pozdrawiam
  20. hmm... chyba wiem o co ci chodzi, ale to nie do końca takie poetyckie. Może tak jeszcze raz przemysleć co tak właściwie chcesz tym wierszem przekazać?? pozdrawiam
  21. martwa Wenus bez rąk traci głowę konserwowaną przez wieki ślepo smakuje współczesności bez rozeznania w truciznach w naiwności swojej topi się wciąż wierząc że potrafi pływać całą swoją starożytność stawia na jedną kartę ukruszy nawet cennej piersi karmiąc wieczną nadzieję biedna Wenus bez duszy tak marmurowa jak jej miłość zamknięta w Luwrze codzienności grymas kamienia
  22. też zdawałam historię i na nieszczęście jeszcze WOS. Mam nadzieję, że to nie tylko takie moje odchylenie po-maturalne, ale jak czytam o "czerwonym krawacie" to kojarzy mi się to z jednym z naszych pożalsięboże "ministrów". Bardzo podoba mi się taki pomysł "wierszo-prozy, czyli kto co woli". Świetnie się czyta:) pozdrawiam
  23. początek ciekawy, jednak pomysł rozpływa się tak jakoś pod koniec pozdrawiam:)
  24. ja zdawałam:) myśle, że nie było aż tak źle, trochę trudne zdania, ale za to tematy na wypracowanie ludzkie
  25. hmm... cała poezja w tytule. Ciekawie:) pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...