Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    12 647
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    81

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. Okruchy zasłuchany w życia przygaszone dźwięki patrzysz dalekich dat na rozdrożu dnia wolności znów szukasz - spokoju sumienia - pewny że chwyciłeś właściwą talię kart zmętniałe słońca nad horyzontem gasną sen niespokojny zwichrzony czas kołysze za parawanem - skręcone linie czasu - kiepski scenariusz ostatnią zagra ciszę na twojej scenie niejeden aplauz huczał nie pierwszą maską radości zew burzyłeś spróbuj odczytać - dziś wzrok błagalny prosi - o źdźbło wzruszenia kostniejącego losu sierpień, 2008
  2. Bartosz, takie sytuacje pozostawiają chyba trwały ślad w umyśle człowieka. Dziękuję za niezamarudzonego... Pozdrawiam... :)
  3. Stasiu, Plka tak, ale autorka trochę mniej i dobrze. Dziękuję za wgląd, pozdrawiam... :)
  4. Olesia, pozdrawiam za fatygę przeczytania..:) Ewo, dopowiedziałaś i dobrze.... dziękuję za post, pozdrawiam... :)
  5. Marlett, fajnie, że choć te wersy spodobały się, dzięki za odwiedziny, pozdrawiam... :)
  6. A jeżeli tak, czy to coś zmieni...? Pozdrawiam.
  7. Poprę pozytywną opinię IN i Ewy. Dla mnie wiersz mógłby zakończyć się na słowie... bezwstydu. Pozdrawiam Panno Beato... :)
  8. No właśnie, niby list, a nie list, ale fajnie jest. Pozdrawiam... :)
  9. Macieju, sporo tu "zdarzeń"... fajnie to opisałeś, jedynie ten widelec rozczesujący włosy, jakoś mnie drażni. Zakończenie ok. Pozdrawiam... :)
  10. ... ten fragment podoba mi się. Rzeczywiście, odważny nick. Pozdrawiam Sylwio... :)
  11. .... i niech tak pozostanie Piotrze... :), pozdrawiam.
  12. Bartosz, dobrze, że dałeś wyjaśnienie. Nie ma co, potrafisz zaskoczyć pomysłem, ma się rozumieć, pozytywnie. Pozdrawiam... :)
  13. No i jak nie lubić Twojej Jesieni Jacku oraz Twoich rymowanych strofek. Zostawiam plus, pozdrawiam... :)
  14. Molku, poprę zdanie poprzedników, jeżeli chodzi o uwagi. Pozdrawiam serdecznie... :)
  15. Kasiu, naprawdę nieźle... choć osobiście, w odniesieniu do treści, widziałabym inny tytuł. Domyślam się, że owa wiosna, to po prostu młodość. Ode mnie plusik, pozdrawiam... :)
  16. Marlett, miło było wpaść do Ciebie, ładnie i lirycznie. Wiem, że nie zmienisz, ale mnie także ten różaniec jakoś nie bardzo, nic to. Serdecznie pozdrawiam... :)
  17. Alicjo, choć samo zakończenie wprowadza nutkę smutku, wiersz bardzo ładny. Pozdrowię plusem... :)
  18. Alternatywa pozostawiając samą siebie, stawiłam się na zupełnie nieoczekiwanym spotkaniu. czy chciałam tutaj być.? chwilowo godzę się na wszystko. widokówki z przeszłości jak niemy film. (nigdy wcześniej nie czułam się tak żywa jak wtedy) - na linii nieba łapię ostrość. wokół mnie grupka przerażonych ludzi. przeszywający ból uświadomił mi, że świat nie zamknął się na mnie - czy to aż nadto. styczeń, 2007
  19. No i co ja mogę jeszcze napisać..?... Bartosz, przeczytałam posty i w zasadzie nie ma sensu powtarzać się... dla mnie jest w porządku.. nawiasy, o których wspominała Ania, zostaw... jest ok. PS. Kto jeszcze przed urlopem, życzę lepszej pogody, bo lato tego roku, póki co, nie rozpieszcza nas... zmykam podreptać po naszych, jakże pięknych górach. Czas mnie goni... zatem.... pozdrawiam serdecznie...:)
  20. Nie wiem, czy po nalewce może być kac, jeżeli będzie... to podleczę...:)
  21. Stasiu, a któż z nas nie ma przejść..!!!... nie jesteś jedyna, tego jestem pewna. Zastanawiam się nad słowami... wiesz za co... buu.. ???
  22. Uśmiechnęłam się po przeczytaniu wiersza, choć bieda, ale ta prawdziwa... nie powinna nastrajać do śmiechu. Za Oskarem, byłabym za zmianą "oraz" na "i". Poza tym, wiersz wymaga jeszcze szlifu, wiem, że rymowane nie łatwo pisać. Ogólnie... fajnie, że tu zajrzałam...:) Pozdrawiam.
  23. Aniu, powiadają, że na nauki i miłość... nigdy nie jest za późno...:) za pomysł zostawię Ci plusik. Pozdrawiam.
  24. moje muzeum woskowych osobliwości... biały wiersz, zatem w pierwszej strofce usunęłabym ...ze szczegółami... co daje niepotrzebny rym. Dziwnie mi się czyta.. woskowymi skapkami.. choć wiem, co miałaś na myśli. Środek wiersza, wybacz, ale nie potrafię odnieść się do tych słów, za to zakończenie dobre, poza... "otworem"... które zdecydowanie mi nie pasuje. Serdecznie pozdrawiam... :)
  25. Ach, damą być...:) na dworze żyć...:) obu rycerzy w me progi zaprosić, lecz nie do boju, gdzie iskrom już zapału brak, a demon walki pięścią wciąż pogrzmiewa i trawy mego dworu w ugór znowu zmienia... Nalewką WAS uraczę...:) co w błogi stan wprowadzi, bo w "kłótni" tej (jw) jest WAM nie do twarzy...:( .................... ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...