Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    11 843
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    75

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. Na zawsze moje gdzieś w oddali trąbki dźwięk echo niesie na cztery strony świata wciąż cię pamiętam gdy przymykam oczy wiatr w okiennice stuka już gwiazdy się kąpią w granacie nieba a ja znów wspomnień szukam zamienię jutro na odległe wczoraj czas w miejscu dla mnie stanie gołębiom co gwarem na rynku tańczą rzucę kubeczek ziaren ze stoków Kopca zerknę znów na Błonie tam wiatr opowieści snuje domy wysokie - już Wawel w obłokach na dachach kładą się cienie wielkim Polakom hołd na Skałce złożę smokowi nad Wisłą w czarcie oczy zajrzę w lustrze fontanny niebo lśni wrześniowe a z nim - Kazimierza żydowskie ulice na Kanonicznej kołatką zastukam z wieży na Kraków spojrzę a wspomnienia jak zasuszone liście uśpię - w zielniku na półce położę październik, 2006
  2. Przeczytałam trzykrotnie i mam wrażenie, jakby za każdym razem dźwięczały mi w uszach "ciężkie" zbasowane tony. Wiersz nie mówi raczej o jednym dniu, odnoszę zapisane słowa do jakiejś szerszej przestrzeni czasowej, zatem dlaczego "dzień pierwszy"..? Pozdrawiam... :)
  3. to prawda, Twoj kolejny wiersz jest tego dowodem. Jedno malutkie ale... "(..) zabić kobiety od wschodu do zachodu (...)"... nie tylko one przecież ginęły. Pozdrawiam... :) PS. zapomniałam dodać, że trafiony tytuł.
  4. Zamawiam cykliniarkę.... dla caaałej rodziny. Malinowe usta dla mnie. Fajnie napisane. Pozdrawiam... :)
  5. Ewo, przyjemny ten Twój słomiany aniołek. Wersja Eugeniusza też ciekawa, zrobisz jak chcesz, Twoje pisanie. Pozdrawiam... :)
  6. "w domu którego już nie ma więc pozostało czekanie pamiętam chłopca rzucającego patyki i złożone skrzydła motyla przebite szpilką na wierność czasami też widzę co przyjdzie nam robić staniemy blisko lub bliżej dla trzepotania imion między wargami"..............................................:) Pozdrawiam.
  7. Macieju, nocne zapiski mogłyby dla mnie pozostać bez pierwszego i ostanich dwóch wersów... Podobaja mi się. Pozdrawiam... :)
  8. hmmm.. to nie takie znowu ble, ble... wyczuwam bunt pella, jakieś zapętlenie w czasie. Mocne słowa, nie powiem. Pozdrawiam... :)
  9. bajko, zgadzam się co do interpunkcji z Eugeniuszem... albo jest, albo jej nie ma w ogóle. Wiersz ma swój kliamt, ciekawie poprowadzony słowami. Pozdrawiam... :)
  10. Świetny ostani wers... zresztą, wiersz także. Pozdrawiam... :)
  11. Brawo Marto, podoba mi się. Dla mnie owa nutka optymiznu jest nakreślona, choćby to czekanie na dłoń przyjaznego człowieka, który połączy zerwane struny. Pozdrawiam... :)
  12. Joanno, bardzo ładny wiersz. Może zacznij czarować od... jutra, nie czekaj do starości..;)... w końcu święta tuż, tuż. Pozdrawiam... :)
  13. Alicjo, u Ciebie tak zawsze śpiewnie, miło i przytulnie....ehh... tak po mojemu, po prostu. Pozdrawiam... :)
  14. Bennie.... jakby nie Ty... bez urazy, wolę Cię w "Twoim" pisaniu, choć rozumiem, że czasami kusi nas, by napisać coś w innym stylu. Beenie.. substytutem..?... nie wierzę..;)... jesteś na pewno niepowtarzalna! Serdecznie pozdrawiam... :)
  15. Emilio, powrównanie słońca do dziecka.. owszem.. doskonale Cię rozumiem, ale technicznie tekst wymaga poprawy. "Głuptasku mój mały, spójrz, słońce dziś ubrało różowe sandały!"... słodkie...:) Pozdrawiam serdecznie... :)
  16. Naprawdę dobry pomysł... ale uwagi Michała sluszne, on wie, co pisze. Pozdrawiam... :)
  17. (...)"poranek wyłania się w bieli ścian i widać coraz bardziej puste kąty znikasz ale jesteś puentą tej nocy i każdego dnia"............. chciałbym tak...:)) Pozdrawiam.
  18. Tomek, wszystko gra... poza... "które momentami zabrano".... słowo momentami jakoś na nie. Ogólnie plus. Pozdrawiam... :)
  19. Jacku.... Twoje słowa rorzucone... ale za to z jakim wyczuciem...!.... lubię tak.... :) Pozdrawiam.
  20. (...) "są we mnie chwile obietnice i rzeczy których nie będę mieć zawsze najdalej mi było do siebie"(...).... ładnie "nie ważne kim jestem"................... jak nie, to jest najważniejsze....! Pozdrawiam... :)
  21. Michał.... tytuł w odniesieniu do treści świetny... sam wiersz.... ehhh.. życie.... dobry. Tego ch.... bym wycięła.. bez niego też może być... w wierszu... ale tu.. niech tam... zaakceptuję. Pozdrawiam... :)
  22. Bennie, właśnie o takiej zimie pisałam... taki był zamiar, jak widać, dla niektórych mało czytelny. Być może coś mi umnkęło, czegoś nie dopowiedziałam.... lub nie tak zapisałam, Przecież zawsze można lepiej, moje części są takie, jakie są. Zimowe wiatry, owszem, mogą zdziałać bardzo wiele w przyrodzie, ale starości, która zazwyczaj cichnie w kątku, egzystując jakby na zwolnionych obrotach... nie poruszą i to właśnie chciałam oddać w słowach. Wszystkie sugestie i uwagi zapisuję u siebie, wracam do nich... czytam i próbuję co nieco poprawić. Dziękuję Ci za przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam równie serdecznie... :)
  23. Masz rację Stasiu, za blisko... będę o tym pamiętać na przyszłość. Miło, że zechciałeś tu zajść, dziękuję i pozdrawiam... :)
  24. Bez urazy, ale wiersz mi się w ogóle nie podoba. Basiu, pozdrowię serdecznie... :)
  25. aha... rozumiem...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...