Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    11 843
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    75

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. To chyba wynik rozmowy dwojga przyjaciół. Wiersz stonowany, czuć jakieś przychylne ciepło owego doradcy, ale widzę miejsca, gdzie można dokonać poprawek. Niektóre słowa można pominąć (oczywiście mogę nie mieć racji)...I-sza strofka... "nie pytaj tylko", II... "wcale" III i IV... hmmm na pewno można lepiej. ...ty mi wskazałeś drogę nią postaram się wrócić.. tak zapisałabym na koniec, bo jak jedną z dróg, znowu zacznie błądzić. Pozdrawiam... :)
  2. Cieszy mnie, że przyjmeny klimat. Droga Espeno... dopieścić serce..?.. jakby to czytać, gdybym w to miejsce wstawiła np... półkę... bo musi być dwusylabowiec, przecież miłe wspomnienia nosi się w sercu, prawda...? A może chciałabyś coś podszepnąć...? Miło, że zechciałaś się wpisać..:) pozdrawiam.
  3. dzie wuszko, nad rytmem i rymem zawsze można pomyśleć, oby tylko w odpowiedniej chwili, właściwe słowo do główki wpadło..;) a z tym różnie bywa. Ważne, że ducha znalazłaś, a szatki nie dam otrząsnąć, tak musi być, bo każde słowo, to właśnie ta krakowska wędrówka. Dziękuję za zajrzenie, pozdrawiam... :)
  4. Ula, uśmiechnęłam się, fajnie połączyłaś tytuł z bajką.... pozdrawiam... :)
  5. (...)"jednak myśli zawracają kusząc perspektywą nocy." cudownie, jeżeli tak jest...:) Waldku, fajnie napisane... pomysł Eugene wart wykorzystania. Serdecznie pozdrawiam... :)
  6. Moim zdaniem, tak właśnie mogą wyglądać spotkania... pomieszanie tematów i pokątne obserwacje... skąd ja to znam..:)) Jedno co bym pominęła.. to.."roku pańskiego i mojego". Pozdrawiam... :)
  7. Stasiu, może zadrażnić, wiem.... ale tak bardzo mi zależało, by był smok, ta fontanna w połączeniu z żydowskimi ulicami... zostawię już tak, wiersz i tak swoje odleżał, chyba juz nic mądrzejszego do głowy mi nie przyjdzie. Dziękuję za ponowne zajrzenie, pozdrawiam... :)
  8. Messalin Nagietka napisał: "a próbowałem krakowiaka przy Twoim wierszu i czapka mi z piór odpadła, hihi...." Jeżeli rytmy w powyższym zapisie pasują, można i krakowiaka zatańczyć... czapka odpadła..?...nic to, ale pióra zostały, a to juz coś. Raz jeszcze pozdrowię... :)
  9. aha, to prawda, podobno młodość ma swoje prawa...ale mam podobne odczucia, jak Stasia... za dużo zbędnych słów. Serdecznie pozdrawiam... :)
  10. Michale, miło czytać, że pozytywne wrażenia, co do zaimków... w tej strofce jest układ 11,7,11,7... naprawdę nie chcialabym juz tego burzyć, wybacz. Dzięki za obecność, pozdrawiam... :) PS. Szczęśliwiec, że masz smoka "pod nosem"..;)
  11. No tak, "świętych" bezkarnie chodzących po świecie nie brak... a ratunek pod górę, najwidoczniej im pasuje...eh. Dobry wiersz. Pozdrawiam... :)
  12. Anno, zupełnie nie wiem jak to się stało, że pominęłam Twój wiersz... a warto go przeczytać. Musiałabyś zdecydować się co do interpuncji, bo widzę jeden przecienk w ostaniej strofce, a wcześniej ich nie było. "W dzisiejszej dobie, w obłąkańczej walce o dziś, człowiek zapomina o wyższych wartościach. Jednak gdzieś wewnątrz, skrywana jest wolność, chęć przetrwania, miłości, a także świadomość przemijania. Zamyśliłam się, przepraszam za dygresję."..... za takie dygrsje nie trzeba przepraszać..:) Serdecznie pozdrawiam... :)
  13. na głos to usiąść na myśli lepsze to siedzieć niźli stać gdzie jak myśl od słowa gdy kto wykracze z Krakowa, hi z ukłonikiem i pozdrówką MN i tak siedzę sobie.. w myślach.. i po cichutku kraczę o Krakowie..:)) pozwolisz.. z ukłonikiem i pozdrówką... :)
  14. Bardzo dziękuję Waldek, pozdrawiam... :)
  15. ....aż tak Ci się słyszalo...? w miejsce myślnika było "i"... z którym lepiej się chyba czytało... ale wywaliłam, może jednak nie słusznie..?... juz sama nie wiem. Jest zielnik, bo tam układa sie "suszki"... i tak sobie to wymyśliałam. Miło mi, że całość podoba się, dziękuję i pozdrawiam... :)
  16. ... no właśnie Fagot, dziękuję, pozdrawiam... :)
  17. masz rację Bennie, nie sposób zampomieć niepowtarzalności tego miasta... dziękuję Ci, że zaszłaś do mnie, serdecznie pozdrawiam... :)
  18. jasne ,że tak..... ale na głos nie mogę..:)) Sorry, zmykam juz...pa.
  19. Messalin... czy się zachowa...? buuu.. a chciałbyś..? pozdrawiam... :)
  20. Stasiu, napisz proszę choć tym razem, co nie zagrało w czwartej zwrotce. Dziękuję za przeczytanie, pozdrawiam... :)
  21. ...Tomaszu, inaczej tzn. wiersze innego rodzaju, czy tu widziałbyś inaczej..? Tak, pisalam go na raty, jakoś tak wyszło. Dziękuję za wizytę, pozdrawiam... :)
  22. Anno, dziękuję Ci... zdaję sobie jednak sprawę z niedoskonałości zapisu... z tym malowaniem nie byłoby chyba aż tak łatwo..;) Pozdrawiam.
  23. Egzegeta, zdaję sobie sprawę z tego, ale... pisząc to w taki sposób, jakby na nowo tam jestem. Miło, że Ci się podoba... zdecydowałam usunąć "i" Dziękuję i pozdrawiam...:)
  24. Oj tak... zakochana. Dziękuję Marlett za miły ślad. Pozdrawiam... :)
  25. No cóż... czy to raz ludzie zakochują się nie w tym, co trzeba.... mam na myśli nieodwzajemnioną miłóść. Na pewno istnieje taka. Powiało smutkiem, ale muszę przyznać, że wiersz napisany jest sprawnie, a tytuł... chyba taki, ze względu na zawarte w wierszu cytaty... Pozdrawiam... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...