Nata_Kruk

Bosa... fajny wiersz, po prostu, podoba mi się. Równego kroczku w tym Nowym Roczku życzę... :)

Patryk, w pierwszej strofce powinno być chyba... nie potrafiąc balasnować... przestawiłeś literki, co i mnie się zdarza, niestety. Jeżeli napisałeś to o 3.47.. to ja Cię rozumiem... chyba. (...) "Nie wiem, co powiedzieć" (...)... mamy Nowy Rok, zatem popatrz na nowe możliwości trzymania jej w ramionach...;)... wszystkiego dobrego... :)

Może ja po Sylwestrze jeszcze ciężko kapująca...:( Marlett, życzę dużo radości w ropoczętym Nowym Roku... :)

Do licha, co za bal..:)) może warto się na taki wybrac..?.. hmm... Dużo słońca w Nowym Roku Jacku... :)

tej nadziei niech jest jak najwięcej... (...)"I pogadamy o latach zielonych" ale tak po cichu, żeby Bóg nie słyszał ... tak sobie zapisałam ostatni wers ... lubię rymowane wiersze, może dlatego ten przypadł mi do gustu. Pomyślnego Nowego Roku Paweł... :)

Yasioo, jeżeli rzeczywiście masz 19 lat, musi być miejsce na następne... mocne słowa, może aż za... Wszystkiego dobrego w Nowym Roku... :)

Miło, miło, jeśli cały, a szczególnie ostania..:)) Dziękuję za wizytę Patyrk, pozdrawiam... :]

Bennie, każdy z nas na pewno życzyłby sobie zmian na lepsze, oby... Co do palenia, hmm... muszę porozmawiać z peelką..;) A marzenia posortuj, ale te najważniejsze umieść jako pierwsze do zrealizowania... :) Czarna Perło, uśmiecham się na słowo.. podoba się, dobrze, że dotrwałaś do końca..;) Dziękuję Wam za odwiedzinki, serdecznie pozdrawiam obie Panie... :)

Warto było tu zajrzeć, wiersz jak najbardziej dobry. Pozdrawiam... :)

Kasiu, masz rację, spóźnień lepiej nie planować. Marlett, dobrze, że chociaż to przypadło Ci do gustu...:) Fagot, jeśli według Ciebie dobry, to miło. Jurku.... za literówki najmocniej przepraszam ( sądziłam, że już nigdy ich nie zrobię, a jednak) co do słowa niewysłane, zzieleniałam ze zdziwienia, gdy zobaczyłam zły zapis słowa...!!! Pisownię nie z czasownikiem, czy przymiotnikiem pamiętam ze szkoły jeszcze, a ten byczek wtargnął tu jakimś "podstępem"..;) Dziekuję wszystkim za wizytę, serdecznie pozdrawiam... :)

Macieju, Twoją Łamigłowkę mogłam tylko wzrokiem poczytać, by za bardzo mi w uchu nie zaszzzzumiało, zabawne... :) pozdrawiam.

Karol, zawsze Cię czytam... ale tym razem pozostawię tylko serdeczne pozdrowienie... :)

Fajna gra słów Jacku, pozdrawiam... :)

Fakt, trzeba się wczytać... jak dla mnie dobre, pozdrawiam... :)

Na niby czas na zmiany niby wszystko ustalone a po nocy echo niechcianych snów sczerniały świty pora na solidne pranie odwiruję męczące szarości ostatnia niedziela grudnia może być kolejną okazją do posortowania marzeń krzyczącymi jaskrawą czerwienią ustami puszczę pod sufit ostanie kółka ten pociąg jedzie poza rozkładem chyba znowu zaplanuję spóźnienie grudzień 2006

Bardzo fajny wiersz Bennie, z morałem, o czym wspomnieli panowie wyżej. Co do średniówek, hmm.. niezły wykład, tylko komu przyznać rację..? nie bardzo się w tym orientuję. Wyraj, jak mówią wierzenia prasłowiańskie, to także kraina, z której przychodzi wiosna, szkoda, że tak długo trzba na nią jeszcze czekać. Pozdrawiam Cię Bennie i przy okazji, pozwolisz, że w Twoim okienku.. życzę wszystkim formuowiczom, zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia.

Naprawdę ciekawie ujęte, mnie nie zanudziło, na pewno. Pozdrawiam... :)

(...) "zmieniają się tylko kompozycje, zbliżenia. ty oświecony zawsze w kadrze. stoisz obok fontanny, chwytasz światłowody, ja nie wiem dlaczego wciąż wolę robić czarnobiałe zdjęcia. twój portret zabarwiony, ale i tak w końcu zrobię cię na szaro." .......:) Fajne spojrzenie na ulice, pozdrawiam... :)

..."gdzieś w zakamarkach między lustrem a ścianą ukryty na spadochronie kołują senne myśli lądują połamane na kartce papieru".......może coś "gubię", ale to zdanie jest dla mnie niestylistyczne. Poza tym, w miejsce kubka, wolałabym coś innego, ale to Twój wiersz. Zdecydowanie przestawić dwa wspomniane wersy na koniec. Pozdrawiam... :)

Tomku, no proszę, jak sprytnie o znaku zapytania. Na pewno plus! Pozdrawiam... :)

(...)"w zasięgu z siebie nie dając więcej niż to możliwe przestajemy śnić wspólną rzeczywistość" (...)..........:) Miłe czytanie, pozdrawiam... :)

Zawsze można wyjść z szeregu, chyba..;) Pozdrowię, zostawiając plusika... :)

Marlett, skoro zmiany mogą Ci popsuć koncepcję..:) plusuję takiemu, jaki jest. Pozdrawiam... :) PS. Miałabym tę sama uwagę, co Wiktor.

Ileż tu pesymizmu... Smutny wiersz, ale i takie się pisze. Może lepiej spojrzeć na pentagram odwrócony wierzchołkiem do góry..? to znikną czarne upiorki. Pozdrawiam... :)

Jeżeli tak wygląda "niepweność" w pisaniu, to chyba warto ją kontynuować. Powiało wschodem, miły dla ucha klimat. Pozdrawiam... :)