Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    11 900
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    75

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. Macieju, sporo tu "zdarzeń"... fajnie to opisałeś, jedynie ten widelec rozczesujący włosy, jakoś mnie drażni. Zakończenie ok. Pozdrawiam... :)
  2. ... ten fragment podoba mi się. Rzeczywiście, odważny nick. Pozdrawiam Sylwio... :)
  3. .... i niech tak pozostanie Piotrze... :), pozdrawiam.
  4. Bartosz, dobrze, że dałeś wyjaśnienie. Nie ma co, potrafisz zaskoczyć pomysłem, ma się rozumieć, pozytywnie. Pozdrawiam... :)
  5. No i jak nie lubić Twojej Jesieni Jacku oraz Twoich rymowanych strofek. Zostawiam plus, pozdrawiam... :)
  6. Molku, poprę zdanie poprzedników, jeżeli chodzi o uwagi. Pozdrawiam serdecznie... :)
  7. Kasiu, naprawdę nieźle... choć osobiście, w odniesieniu do treści, widziałabym inny tytuł. Domyślam się, że owa wiosna, to po prostu młodość. Ode mnie plusik, pozdrawiam... :)
  8. Marlett, miło było wpaść do Ciebie, ładnie i lirycznie. Wiem, że nie zmienisz, ale mnie także ten różaniec jakoś nie bardzo, nic to. Serdecznie pozdrawiam... :)
  9. Alicjo, choć samo zakończenie wprowadza nutkę smutku, wiersz bardzo ładny. Pozdrowię plusem... :)
  10. Alternatywa pozostawiając samą siebie, stawiłam się na zupełnie nieoczekiwanym spotkaniu. czy chciałam tutaj być.? chwilowo godzę się na wszystko. widokówki z przeszłości jak niemy film. (nigdy wcześniej nie czułam się tak żywa jak wtedy) - na linii nieba łapię ostrość. wokół mnie grupka przerażonych ludzi. przeszywający ból uświadomił mi, że świat nie zamknął się na mnie - czy to aż nadto. styczeń, 2007
  11. No i co ja mogę jeszcze napisać..?... Bartosz, przeczytałam posty i w zasadzie nie ma sensu powtarzać się... dla mnie jest w porządku.. nawiasy, o których wspominała Ania, zostaw... jest ok. PS. Kto jeszcze przed urlopem, życzę lepszej pogody, bo lato tego roku, póki co, nie rozpieszcza nas... zmykam podreptać po naszych, jakże pięknych górach. Czas mnie goni... zatem.... pozdrawiam serdecznie...:)
  12. Nie wiem, czy po nalewce może być kac, jeżeli będzie... to podleczę...:)
  13. Stasiu, a któż z nas nie ma przejść..!!!... nie jesteś jedyna, tego jestem pewna. Zastanawiam się nad słowami... wiesz za co... buu.. ???
  14. Uśmiechnęłam się po przeczytaniu wiersza, choć bieda, ale ta prawdziwa... nie powinna nastrajać do śmiechu. Za Oskarem, byłabym za zmianą "oraz" na "i". Poza tym, wiersz wymaga jeszcze szlifu, wiem, że rymowane nie łatwo pisać. Ogólnie... fajnie, że tu zajrzałam...:) Pozdrawiam.
  15. Aniu, powiadają, że na nauki i miłość... nigdy nie jest za późno...:) za pomysł zostawię Ci plusik. Pozdrawiam.
  16. moje muzeum woskowych osobliwości... biały wiersz, zatem w pierwszej strofce usunęłabym ...ze szczegółami... co daje niepotrzebny rym. Dziwnie mi się czyta.. woskowymi skapkami.. choć wiem, co miałaś na myśli. Środek wiersza, wybacz, ale nie potrafię odnieść się do tych słów, za to zakończenie dobre, poza... "otworem"... które zdecydowanie mi nie pasuje. Serdecznie pozdrawiam... :)
  17. Ach, damą być...:) na dworze żyć...:) obu rycerzy w me progi zaprosić, lecz nie do boju, gdzie iskrom już zapału brak, a demon walki pięścią wciąż pogrzmiewa i trawy mego dworu w ugór znowu zmienia... Nalewką WAS uraczę...:) co w błogi stan wprowadzi, bo w "kłótni" tej (jw) jest WAM nie do twarzy...:( .................... ;)
  18. Jacku, wierzę w to, że... jak pisze kaja... każdy ma swoją gwiazdkę ( moja ciągle ciągle w tym samym miejscu od stuleci) Ładny wiersz, a gwiazdy... niech do końca końców, świecą cudnie. Pozdrawiam :)
  19. Niebanalny pomysł na wiersz, to trzeba przyznać. Zastanawiam się, czy potrzebne to "i" w czwartym wersie. W zakończeniu natomiast zostawiłabym tylko... gdzie się podziała pustka... Ogólnie, podoba mi się. Pozdrawiam... :)
  20. Alicjo, wybacz, że cytuję inne słowa... pozdrowiam serdecznie...:)
  21. Grzegorz... nie pamiętam, kiedy zdarzyło mi się, że wiersz danego autora tak bardzo tkwił mi w głowie.. że może coś skopałam..:((...może coś przeoczyłam... i wreszcie.. że może słońce "przyćmiło mój umysł" w ostatnich dniach..;))... Twoje wyjaśnienia w zupełności mnie usatysfakcjonowały, zatem... zwracam honor nie do jednej, do dwóch kieszeni. W takim układzie to... w tobie... jest jak najbardziej na miejscu, nadal jednak nie zgodzę się na ten zbieg okoliczności... sorry... ale tym się wcale nie przejmuj, to Twój wiersz, a ja cóż.... czytam i chłonę.... nauki. Raz jeszcze pozdrowię, życząc udanego tygodnia...:)
  22. Nie jesteśmy sami.... bardzo fajny początek, ale dalej Grzegorzu, dla mnie nie jest w porządku (chyba się narażę). Biorąc pod uwagę tytuł i treść, mogę przypuszczać, że słowa wiersza, skierowane są do kobiety... dlaczego więc dalej..."nie ma miejsca dla nas dwóch"... a nie dwojga..? Poza tym, zamiast tego zbiegu okoliczności, wolałabym coś innego... no i w zakończeniu jest... "tylko w tobie jest mi do twarzy"... mnie czyta się ładniej.. z tobą... ale ponieważ wiem, że lubisz wieloznaczności, rozumiem to... w tobie. Niektóre inne wiersze Twojego autorstwa ( nie czytałam wszystkich) zauroczyły mnie, ten niestety nie. Serdecznie pozdrawiam...:)
  23. Wioletko.... nie czytałam poprzedniej, ale jeśli była krótsza, to może lepsza..?.. bo tu wg mnie jest za dużo słów.. można chyba krócej. Poza tym...chyba lepiej zabrzmi, jeśli będzie... gdy bywa, że miejsc zabraknie... dalej, czy na pewno siadają z niechęcią..?.. mnie nie przeszkadza towarzystwo obcych ludzi, czasem pogawędka umila podróż. Czy można pisać... wracają do siebie w obrazach..itd...(...) w oczach smak kawy rozlany.. w ogóle trzy ostatnie strofki przekombinowałaś. Niestety ogólnie jestem na nie, wybacz. Pozdrawiam serdecznie.
  24. Pięknie ubrałeś w słowa tą ubitą ziemię, fajny mroczny klimat. To, że inna ilość sylab w strofach zupełnie mi nie przeszkadza. Po prostu plus. Pozdrawiam... :)
  25. Marlett oraz Sosna... no właśnie, zepsutej chyba nie.. ale dziękując za zajrzenie, życzę Wam dobrze brzmiących płyt z muzyką, którą kochacie... pozdrawiam... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...