Nata_Kruk

Chyba każdy z nas robi bilans swojego życia i niekoniecznie jako stracy.. zapłaczemy sobie nad minionym lub mijanym czasem.... Smutne, ale fajne. Pozdrawiam..:)

Ewo, co czynisz na jego pamiatę..?... brak mi jakos tej odpowiedzi..:(..Pozdrawiam..:)

Do tego wiersza można chyba podejśc w rózny sposób, jako projekcja podoba mi się, ale tez zapytam, jaki symbol na kolor czerowny..?..Pozdrawiam..:)

Owszem, napisany prosto, ale za to jak miło dla ucha..:).. czytałam go kilka razy i za każdym kolejnym urzeka mnie jeszcze bardziej. wg mnie rymy dobrane są dobrze, całośc czyta się znakomicie, a zakończenie , jej..:O.. nie wiem, na co jeszcze ten.. X.. czeka...;-)) Pozdrawiam Cię Polino...:)

razem osobno.... ileż w tym prawdy...:(... bardzo trafnie dobrane słowa, zwłaszcza w pierwszej zwrotce. Całość bardzo dobrze wypada....pozdrawiam..:)

Właśnie... dobre konto, jak w banku, a tu.. na powiększenie miłości... Alicjo, podoba mi się , pozdrawiam..:)

Dobry pomysł na wiersz..:)....fajne zakończenie... Widzę ,że dla kogoś takiego jak Arkadiusz, poprawka to naprawdę nic trudnego..:) Pozdrawiam Kasiu..:)

jejku...jak dla mnie, to tu tego wszystkiego przy dużo..:(.... no i.... nie wiedzialm ,że bawić się dziwką, to tak, jakby iśc po chleb do sklepu........ups..:(...pozdrawiam.

:)))...bardzo mi się to podoba..:))....puenta, jak dla mnie bomba..i już..:)

Ładna zaduma nad mijaniem......tytul jak dla mnie za długi, ale może całośc coś oznacza..:)...przepraszam i pozdrawiam..:)

Fajne i super puenta..pozdrawiam..:)

Julcia smutnawe to jest..:(...ale cieszę sie, że masz wokól siebie swój świat poezji, tej pisanej przez Ciebie i innej... Dziwić się ,że wierszem obrazuje się tyle nostalgii, smutku itp... skoro życie bywa takie porypane......Usmiecham się do Ciebie..:)

ileż to osób pisze o marzeniach.... o tym, co nam dziwnie ucieka, ehh życie ..widac nie jest takim, jakim chcielibyśmy go widzieć. Mnie także uderza pierwszy wers, to "mnie" nie pasuje... może to błędnie wpisałes..?..wg mnie, można to słowo po prostu pominąć, na pewno bez niego będzie lepiej.... Pomysł wiersza podoba mi się, mam tez nadzieję, że żyć nadal Ci się chce..;-) właśnie dzięki marzeniom...... Pozdrawiam.

Skoro ten ból aż tyle spustoszył, nie mógl byc mały... i przez jakiś czas, na pewno będzie się o nim pamietać....a świadomośc czegoś nowego, pozwala żyć..:).... uśmiechnij się..:)..pozdrawiam.

Alicjo, sądzę, że nie Ty jedna..;-)...takie rozmowy prowadzisz...Ładnie dobrane słowa.. Pozdrawiam.

...przeczytałam wielokrotnie... zrobił na mnie duże wrażenie..:)... przemyśłany do ostaniego słowa.. wg mnie..:)..pozdrawiam.

Bajko...ona jest..!!.. tylko nie zatrzaskuj przed nią drzwi.. bo kto wie, może nadejdzie zimą..:) Miłej niedzieli..:)

....ehh góry...:).... fajnie napisane... tak ciepło.. jak dla mnie...;-)...Pozdrawiam.

Wyczuwam w tym wierszu głeboką zadumę nad życiem, chyba nie zawsze takim, jakiego bysmy oczekiwali. Jakoś smutkiem powiewa..:(..ale i tak warto... rozkoszować się każdym tchnieniem powetrza..:)............pozdrawiam.

Piotrze, przecież w każdym z nas jest coś z dziecka...;-)) Zyczę Wam sikorek na balkonach..:))....Pozdrawiam.

Mnie się go czyta fantastycznie..:)..po prostu. Jacku, to naprawdę bajeczne bukiety słów...... skradnę go dla siebie..:)...............pozdrawiam.

Ziewająca kartka papieru..:)...rozbawiło mnie to określenie, pozytywnie... i do tego ta piżamka w kratkę.... fajne to jest....Pozdrawiam...:)

:))..oj tak, to spora rodzinka.... tylko trzeba wiedzieć, gdzie stanąć..;-)).. bo odetną...:(... Ehh... trzeba jeszcze duuużo pracować..:)..miłego odpoczynku Alicjo..:)

Hmm.. sam pomysł tych wagarów wydaje mi się ciekawy..ale palący paierosa Bóg..pózniej jego odjazd wyczarowanym samochodem...oj.. jakos mi to zupełnie nie leży... Pozdrawiam Tczew :)

Mnie nie razi ta śpiąca cisza.... miło się czytało Twój wiersz Alicjo...:) Ps. W zasadzie tez mogłabym się pod nim podpisac..:(...;-)..pozdrawiam i przepraszam za.. per Ty