Nata_Kruk

Koło_sen_ka Wyciskam z wnętrza to, o czym myślę, kaprys chwili, a może kaprys prawdy. Ja, to ciągle ja, nie potrafię grać na fortepianie, chociaż, jako dziecko... chciałam tańczyć pod nuty, kołować w obrotach prowadzona ramieniem. To jedyne usnęło, nie poprowadzi. Teraz co dnia czytam pogodę każdej części ciała. Koło codzienności i kaprysy, które przed snem kleją się uparcie do poduszki. marzec, 2025

@Roma.. maleńka dodatkowa rada.. gdy już coś edytujesz, po naniesieniu korekty i daniem.. zapisz... zrób ze dwa entery, aby mieć odstęp pomiędzy treścią wiersza, a słowem... edytowano przez itd. Pozdrawiam... :)

Lubię.. 'pospacerować'.. w treściach, które podajesz... tutaj, leśny spacer, pomiędzy sporo tego, w czym i ja się odnajduję. Pozdrawiam, Mirek.

... jeżeli nie, trzeba to jemu powiedzieć.. ;) Lauro.. tytuł mnie ściągnął... bardzo sympatyczna sceneria. Miłego dnia.

Chyba każda kobieta, chciałaby tego, o czym piszesz... aby ten jedyny.. tak myślał..:)

Bardzo przyjemna treść wiersza.

@FaLcorN ... romantyczna treść, cały fajny.. to, jw.. :)

Tak to chyba działa.. chociaż ja.. czaaasem.. zamarzę do siebie, gdy miałam naście lat... :) Pozdrawiam.

@Roma ... świetny tytuł, daje molżiwość "bajdurzenia" w treści, a ta, podoba mi się, bardzo kobieca... po prostu. Wrzucam, jak sobie całość czytam, nie ruszam treści, szkoda by było, zasugeruję tylko skorygowanie formy. Pozdrawiam iście wiosennie. pakuję wiersze, wszystkie obietnice w siatki, zrywki po jabłkach... nie skłamię, nie wyprę się, każdy z nich złożyłam tobie, każdy jest o miłości. rozlicz mnie z nich, słowo po słowie, proszę. proszę, domagaj się tego co pomiędzy wersami. zanim schowam się w za dużej bluzie, nim na półpiętrze zawiążę sznurowadła i udam, że nie słyszę jak krzyczysz "załóż kaptur bo wieje". ........ :) w dłoniach mam siatki, zrywki po jabłkach, w nich wiersze, obietnice (wszystkie o miłości, wszystkie złożone tobie). porywisty wiatr co jakiś czas przypomina, po co tu jestem, próbuje je wyszarpać, ponagla. trzymam się ich kurczowo, jeszcze przez chwilę.

..e tam.. zapachy to także miła cząstka chwili... ;)

Bardzo wymowne.. Iwonka.. tu, czytałam sobie.. ale odejdź Hej.. sobotnie.

@Ajar41 ... ja, bardzo dziękuję i tego samego życzę Tobie.. :)

@viola arvensis .. piękna i mądra treść... :)

@Roma... rozumiem.. to, co dopisałaś chyba jeszcze milsze.... :) Dziękuję.

@Czarek Płatak ... dziękuję.

Ajar41... Roma... bardzo dziękuję.

affko... tu nikt nikogo nie szczypie..:) ale sylab brakuje, a do pięciu i siedmiu nauczyłam się liczyć, no i... brak..:(

Wiesław... bardzo lubię to wykonanie, dziękuję Ci za przypomnienie... :) Sylwek L... dziękuję. @viola arvensis ... Viola.. najserdeczniej dziękuję, że dostrzegasz tutaj kolory... w swoich także potrafisz, ja już to wiem, zatem... :) powodzenia w szukaniu ich.

... czy można do Ciebie dołączyć... dzisiaj jednak tylko uśmiechem... :) Od Ciebie i od jeszcze kilku osób... warto brać lekcje, jak rymować. Ala.. pozdrawiam Cię.

Viola... moje zdanie, bez urazy.. pisałaś lepsze. Jesteś wrażliwą dziewczyną, tak Ciebie odbieram, po lekturze Twoich wcześniejszych. Na pewno nie wszystkie 'zaliczyłam'. Tutaj, początek i dwa wersy końcowe, ok. ale 'reszta'... to lista, tzw. wyliczanka.. brakuje pomiędzy czegoś... co mogłoby ubarwić treść. No i.. bardzo proszę sprawdź jeszcze, ale wg mnie, masz trzy 'błądki' ortograficzne... ukośniki (wg mnie, łącznie). Zasiedziałam się, bo myślałam dłuższą chwilę co Ci napisać, żebyś się nie obraziła na 'amen'. Zostawiam serdeczne pozdrowienie.

@klaks ... wróciłam, bo wcześniej.. gdzieś zawieruszył mi myśli mi w głowie.

@mariusz ziółkowski ... dałeś taki ładny komentarz, że musiałam zostawić, plusik... miło go czytać.

Skrucha Wróciła Zocha do Kościerzyny, ze wspominkami ślepej dziewczyny. Szalonych nocy war, strażnikiem rosły car. Czy matka przyjmie za te wyczyny. marzec, 2025

@Czarek Płatak ... wiosno, ej że ty.. Ty o suszy... :) no, niech popada, jasne, ziemia także chce pić. Dzięki Czarek..