Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    11 018
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    66

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. Jest nieokrywczy i mam nadzieję, że dzięki temu powinien być zrozumiały. Cieszę się, że jest dobrze. Wiesz, że lubię taki układ, ale mogłeś podać, jak Ty byś... Dziękuję Rafał. Pozdrawiam.
  2. Lilka, tak też można.. :) "zimno, coraz zimniej.. no i (prawie) mróz".. w spojrzeniach i naprawdę żal, gdy kruszeje "pomost", który mógłby być "wspólnym dobrem", tonacja koloru "zachęca", ale co robić, gdy niektórzy odwracają "od niej" oczy... Miło mi, że byłaś, dziękuję i pozdrawiam.
  3. Haniu, to zależy.. o jakiej "górze" się myśli.. :) ale prawdą jest, że w życiu... często bywamy pozostawieni samym sobie, uogólniam. Co do skraplania.. może lepiej nie czekać, już dość się skropliło i fajnie by było, gdyby choć część odparowała. Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam.
  4. Zbyszko, cieszę się, że treść na.. tak.. Dziękuję .. :) i pozdrawiam.
  5. Chyba pominęłam ten wiersz, bo ma strasznie dłuuugi tytuł. Jak dobrze, że teraz zajrzałam. Pięknie brzmi, jest melodyjny, ma fajną, przemyślaną treść oraz nutkę optymizmu na koniec.. :)
  6. Dosadne, cholernie dosadne, może aż za.. ale rozumiem lekcję. Pozdrawiam.
  7. "Kolorowy świat" zaprowadził mnie do zwrotki, która jest dobrym zwieńczeniem całości. Świetna myśl.. :) Drugi wers w II- giej, za "tak", sugeruję wstawić coć innego. Ostatni wers II- giej i IV- tej, do poprawki, wg mnie. Pozdrawiam.
  8. Nuda może tak wyglądać, powyżej... dwa pierwsze wersy, jak i ostatni, nie podobaja mi się, tzn. spodziewałam się czegoś innego, w zakończeniu. Hej Paweł.
  9. Ta chwila było mało przyjemna... ze względu na słowa, zawarte w treści.. przykro mi, Adela, nie dla mnie to.. Hej.
  10. Wolę skupić się na pierwszej wersji, bo nie wyjdę stąd... :) Haniu, mam uwagi, jw. krzycz i co tylko chcesz.. będę się bronić.. :) W pierwszym wersie zdecydowanie wolałabym, zmierzch, ładniej "dźwięczy". Tak sobie poukładałam. Za "wtargnięcie" w Twoje słowa, przepraszam. Pozdrawiam serdecznie. wiatr zaprosił zmierzchem płatki do tańca dmuchnął zawirował gwiaździsty szal ciepłe światło latarni rzuca blask na białe welony śniegu zakręciły piruety księżyc uchylił melonik w podziękowaniu za ulotność niezwykłej scenerii trwamy w tym tańcu choć już północ
  11. Bajeczka z niedźwiadkiem, zabawnie jest.. :) zgodzę się, że czasami "powierzamy" jakieś sprawy losowi i niekoniecznie muszą to być "łapy zwierza", przez którego moglibyśmy życie stracić. Los/przypadek, nakierowuje życie.. czasami.. na całkiem przyjemne tory, to tak poza tematem.. przypadku, jw. Sylwek, w szóstym wersie, za.. "jej".. dałabym, cóż. Bajka oczywiście Twoja.! Pozdrawiam.
  12. Lilka, technicznie jest b.dobrze, nie ma tzw. "wypełniaczy".. treść, jakich wiele tutaj, co daje pewną wypadkową na bycie razem, gdzie elementy układanki często "sypią się". Ciekawie to wszystko ujęłaś.. "zawrzeć pytanie w wykrzykniku".. tak bywa.! Zamykająca zwrotka.. :) dobrze podsumowuje całość.. zgadzam się z nią. Pozdrawiam.
  13. Dziwny wiersz... nie chcesz być ani kobietą, ani mężczyzną, ok. bądź oczami dla tej treści... pogubione ucinam sobie. Pozdrawiam.
  14. Nie lubisz kaszy.? jej, taką żonę na rękach nosić.. ;) Heniu, pozdrawiam.
  15. W miejsca powtórzeń.. za namową.. użyłabym jakichś innych słów, które połączyłyby natchnienie, serce i emocje. Prosto, po Twojemu. Pozdrawiam.
  16. "Od początku świata i dziejów zarania Życie mamy jedno w ziemskim posiadaniu"... prawdopodobnie tak.. :) Pozdrawiam noworocznie.!
  17. Nie znam filmu, więc trudno mi się odnieść. To biały kawałek i tu.. "zostaje wrażenie złudne i trudne".. jest niepotrzebny rym, zostawiłabym tylko jeden przymiotnik. Pozdrawiam.
  18. Wiem o co chodzi, ale ta piorunowa moc, spali wszystko doszczętnie.. ;) wybacz, tak mi się akurat skojarzyło. Pozdrawiam.
  19. Strefa (w)pływów zimowa aura ma w sobie więcej ciepła niż osiadające na krawędziach spojrzenia brodzą w łagodnej tonacji koloru który chce być pomostem na ulotnym brzegu podobno mamy tyle ile damy z siebie innym próbą zrozumienia nawet jeśli zawahanie bo węzły zbyt mocne i trudno je rozsupłać żal gdy kruszejący dialog zamienia się w milczenie - ono skrapla wszystko styczeń, 2013
  20. Oxyvio, wierzę, że zawiera ważne dla Ciebie treści.. :) ale wiem także, że potrafisz lepiej określić.. Znaleźliśmy się jeden raz popołudniem, gdy spada czas, więc gdybyśmy zepsuli to sami, stalibyśmy się idiotami i nikt nie uratowałby nas. Nie przekreślam tego wiersza, jednak trzecia strofka wypada "mi" najsłabiej.
  21. Jej, .. smaukować.. raczej ciężko by było. Dziękuję Ci za wskazanie literówki, ja ich po prostu.. nie widzę.. :( Hej, z pozdrowieniem.
  22. No proszę, przygnało Cię tutaj dokładnie miesiąc po...jak miło.. :) Dzięki Czarek, że kierunek właściwy. @Deonix_... dziękuję za czytanie, Deo.
  23. Ten "ostatni raz" trochę przeraża, to tylko wiersz, a w nim kolejny peel, czy gdzieś głębiej ukryty... no właśnie. Niech nie będzie tego ostatniego razu, poza... Pozdrawiam.. :)
  24. Dla mnie, to bardzo klarowne "wróżby".!.. "z fasoli" zaskakujące, ale b. fajne.. :) Pozdrawiam.
  25. Marto, ten wiersz jest jak.. wejście smoka.. poważnie.! Klasyka w formie, "kocham" takie, jest interpunkcja, której trzeba pilnować, jeśli Autor ją dał, ale nie przepadam za nią. Tak, czy inaczej.. wiersz wart przeczytania.! Wzrusza swoją "miekkością".. nie wiem, jak to okreslić, nie jestem krytykiem. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...