Ciepło było zdziebko. Ślamazarzył lepko. Deptał bapki z piasku. Gnał po rzadkim lasku...
Słowa same... tylko o czym to?
Nic nie rozumiem...ach Bazyl!!! Oświeć mnie!!!
Myślę, że mamy prawo poszukiwać i porównywać i prowokować, aby potem być pewnym gdzie granica. Każdy ją sobie wyznaczy. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za dialog.
Zauważyłem, nie chcę się odnosić do zachowania bestii, wydaje mi się jednak, że wiersz powinien zostać, aby każdy sam ocenił. Ja teraz nie mogę się odnieść. Pozdr..
Widzę, że coś mnie ominęło, jakiś cyrk. Kreujecie sami swoje forum, naturalnym jest wyznaczanie granic. Tylko po co obligatoryjnie. Teraz nie wiem czy dla mnie byłby granicą. Pozdrawiam wszystkich.