Wilcza Jagoda

to pięknie tworzyć do muzyki, masz niebywała wyobraznie i lekkość dobierania słów gratuluję WJ>

też mam takie odczucie, ale ważne że tekst płynie, bo o to chyba w nim chodzi taniec,melodia z wiatrem się niesie ale martwe mnie zastanawia pozdry Adamie W>J>

to bardzo rozwojowy obrazowo wiersz, postawiłabym plusa, ale niestety :( pozdry W>J>

no, czy na pewno łatwo? ale napisane z sensem pozdryW>J>

nie wiem na czym polega wzajemne przelewanie się natomiast mogę ogłosić wszem i wobec, że najlepszy bimber pędzą Górale - oj, mocarny.... ;) i mnie to pędzenie uderzyło w smak, znam go, oj znam, brrrrrykam gdy o nim pomysle ale do rzeczy, hedonistyczna degrengolada szaleństwa najlepiej kiełkuje na glebie szarego umysłu nabywcy efektowne wyrażenie, ale prawdziwe, widzimy to co chcemy widzieć, lub to co podsuwa nam zdolny artysta, ciekawie ująłeś Fagocie efekt tworzenia (myślę) pozdr.WJ

Wilcza, aj-laf-Juuu !!! ;P i ja lawju tiebia F.isiu W>J>

a jak myślisz? moga to być spodnie a może wykład o Kancie? czy tekst nie nawiazuje do tego????? nie częstuję jagodą, lecz Jagodą Bernadetto

sroki też gości ogłaszają, lubią plotkować, a może lepiej jak ta sójka co się za morza chce wybrać, tak czy siak, niezle pozdrawiam oboje W>J>

uśmiech, sen, nadzieja* Pamiętam cię z wykładów. Siedziałeś na kancie destruktywnie doświadczony pełnoletniością. Ołówek w twojej dłoni służył tworzeniu. Notatnik pusty nie był, jak kartka dżona loka. Wczytywałeś się w kropki, które zostawiła mucha , całkiem bezinteresownie. Łączyłeś ze sobą te kropki ciągiem prawdy powszechnego upodobania do bazgrania. Do woli używałeś sobie muszej kaki jako środka wewnętrznego uciszenia niepokoju . Kantem wżynał się w sumienie. Może sumienia używałeś jako celu w manipulacji? Poczułam subiektywne piękno tych myśli. Dla przeciwwagi licząc barany na wykładzie z błogim uśmiechem usnęłam pełna nadziei. Boskie dzieło stworzenia nie ma końca.* Śniłam * Kant

mix? pozdraw.W>J

super W>J

wiele dobrego moge rzec i rzekne, b. dobry! pozdraw.W>J>

' Kończę spowiedź w momencie, gdy rozumiem własne błędy i' i o to w tym biega :P dobre! pozdraw. W.J.,

wiele dobrego tutaj ale i wiele do odrzutu wart tego ten wiersz przemysl, popraw conieco z pozdrow. W.J.

brawo, gratuluje!!!!!! W>J>

mam tak samo :P za wiersz brawo!!!!! pozdry, WJ

GRATULUJE I MACHAM zielonym do gory W>J.

racja, w szczerym polu krzyz pa W>J> Wilcza, a to specjalnie dla Cię : panta rhei gdy pośród pól matowych złota rybka potoczność rozmienia na chwile – czas nie może być lepszy żniwa końce świata się wiążą w wielki snopek a płomienna rubaszność rżyska kluje nieznośnie chronicznego feniksa ;) oooo, zniwa - suuuper wielki uklon dlacie

racja, w szczerym polu krzyz pa W>J>

tego trzeciego nie weme:P dobra alegoria W>J>

super! z pozdr. w>J>

moze ta grypa jest innego pochodzenia? wynika ze zdrady? dobry,stawiam plusa:))))) WJ..

i te wielkie litery precz!

ja też lubie takie wiersze, które nie nadymają się metaforami i zagadkami, nie udają poezji, bo SĄ POEZJĄ wiersz wędruje do ulubionych WESOŁYCH ŚWIĄT- ZDROWYCH I SZCZĘŚLIWYCH Jagoda

Ala ma kota,a Jacek wnuki ma kot głaszcze Alę a Jacka wnuczka sielska zabawa trwa pozdrawiam oboje moich ulubionych poetów wesołych świąt w gronie rodzinnym Jagoda