teraa

"Jak patrzyłby na mnie zazdrosny świat?" z góry buahhah

nie wiem czy dobre czy jakie tam. ale nieciekawe

"Pyłek róży oderwany od godzin i dat, obłąkańczym niesiony wiatrem przez horoskop zdarzeń, z nagła naznaczony łzą skroplony parując staje się światem..." gówno prawda że tak powiem. ktoś sie chyba za bardzo rozpłynął

niektóre fragmenty świetne. całość też ok

Tera-fera-tera-fera. A może coś bardziej artykułowanego i konstruktywnego? inni sie wypowiedzieli. zreszta mi sie nie chce

pierdoły wierszoklety

jak ja bym porównywał to co pije do oka, to to oko byłoby wyżarte i ślepe co do wiersza. kiepski pozdro

wszystko git. końcówka nie podeszła podoba sie. początek zwraca uwage

krytykuj wszystkie nasze nieumyte dusze potem wyrzuć swoje wszystkie albumy i filmy przygotuj dla nas ciemną cele w podziemiu my przygotujemy dla ciebie całkiem nowy krzyż odzywasz się swoim trzeźwym głosem a powinieneś uczyć się pływać twoje skrzydła córka i telewizor wszystko jest złamane urwany film to urwana klatka wkrada się w nią kutas czy pizda czasem areszt prewencyjny widzę twoją wytatuowaną łezkę pod okiem słyszę psalm że może kiedyś wyjdziesz lakier na moich paznokciach to popiół na twojej ulicy

wierszyk sie nie broni

tak. picie jest pociagajace. wczoraj też piłem. teraz też już zaczynam

"mam zapalenie pęcherza po każdym twoim posłuchaj" tylko to ten powczorajszy dzień, irradiacja - to takie wewnętrze fuj, ukryte psiee nic tu dla mnie niestety. końcówka do kursywy przykro mi

zakalec

"Punkrock Classic" Chcę powołać nowe państwo, będę w nim jedynym władcą Kraj terroru i przemocy ustanowię dzisiaj w nocy Najpierw każdy kościół zmienię w obóz śmierci lub więzienie Tam co rano i wieczorem będę ci obcinał głowę Na ulicę wojsko poślę, każę strzelać im na oślep Rano staną u twych drzwi będą palić, będą bić I od dzisiaj wynajęty morderca ma pilnować drogi do mojego serca Będę podły i ponury, wyrżnę wszystkie subkultury Przyjdzie nowa świata era, będzie się do ludzi strzelać Stworzę szereg instytucji do masowych egzekucji Na ulicy spuszczę psy, będą śnić się straszne sny I od dzisiaj wynajęty morderca ma pilnować drogi do mojego serca Jestem wściekły Nie mam bohaterów Wściekły Wszystkich mam za zero Jestem wściekły Wściekły z obrzydzenia Wściekły od urodzenia Wściekły wściekły z nudów W efekcie złych umów Wściekły I po przeciwnej stronie Wściekły Tak jakbym tonął Wściekły Chuju zejdź mi z drogi Wściekły Jadę na czerwonym Wściekły Moje rany się nie goją Wściekły I nic nie znaczę

the faggots with aids are all gonna fry you stuck it up an ass primate now were gonna die die when you die when you die your gonna die the kkk put the niggers out to die with the blackies burning i hope hes gonna die talked to my bitch cuz she was a guy talked to my man and she said your gonna die die when you die when you die your gonna die if you've got cancer then go fuckin die if you got aids spread it around and take some lives dla mnie to jest piękne

Waldemarowi nawaliła szara komórka. Był z nim utrudniony kontakt moze byc?

ehe

ee?

mega głupie.

łola boga. obojetnei jaki szczesliwy jesteś i jak ja mam pod góre i ciagle jest nie tak, to za nci bym sie na głowy z tobą nie zamienił. bo wole nad sobą płakać niż sie z siebie śmiac

a moze komuś właśnie staje

to nei był dobry, ale też nie zły film. pare świetnych momentów, pare zajebistych ról. ale nie chodziło o film, tylko o motyw pedofilii - tak go sobie ująłem. kto oglądał ten wie. kto nie, mozeskumaćpo samym pępku

co to jest szyn.?

nie nie :) to wskazanie na personifikacje stanów i taki pewien głos w głowie berkowiza który kazał zabijać. zresztą samo 88 i tekst ogranicza interpretacje i daje wskazówke do calości

autor chciał chyba prostanol zareklamowac