Waldemar Talar

Przyziemnym niebem mgła jesienna nad lasem widok z ambony

Wieczorny deszcz za oknem gra parapet senną melodie. Pozdrawiam Waldemar

stargana słoma kłosy puste bez ziaren bizon się cieszy. Pozdrawiam Waldemar

Drzwi do jesieni otwiera klucz na niebie zamyka lata.

Złociste drzewa chryzantemowe ogrody pajęcze sieci

Dzięcioł pracuje pod drzewem pajęcza siec fałszywy alarm. Pozdrawiam Waldemar

Niesione wiatrem ścigają się dwa listki letni i jesienny.

-zazdrosnej o wode studni- Bardzo ładnie to wymyśliłaś. Pozdrawiam Waldemar

Szerdeczne dzieki za wszystkie komentarze Waldemar

stojąc nad przepaścią spojrzał słońcu w twarz i wówczas zdecydował że już nadeszła pora. pomału się obrócił i poszedł do domu gdzie czekała matka w łóżku uwięziona.

orginał -pozytywny a pomysł ja bolka do kitu. pozdrawiam Waldemar

moja wizja; Złota rybka Wśród wodorostów w słoiku na parapecie pływa marzenie.

Zachodzi słonce na łące dwa bociany przerwany koncert.

Gdybym ja był bardzo bogaty to to w okolicy mojego zamieszkania mniej by było smutnych i głodnych dzieci . pozdrawiam Waldemar

Cwany taki złodziej który napada i prosi gdyż winy nie ponosi.

Damy nie dają tylko żądają.

Wielki słonecznik obsiadła chmara ptaków zacmienie słońca.

Dzięki za wgląd. Pozdrawiam serdecznie Waldemar

A gdy ktoś zaprzeczy to czy bardzo zgrzeszy.

Niesione wiatrem ścigaja sie dwa listki żółty i bordowy.

Niesione wiatrem ścigają się po niebie kłębiaste chmury.

Jesienny ranek na łąkach pełno lata pora refleksji.

Ryba na tronie to nie możliwe chyba że tylko przez chwile gdy morze nie faluje sobie po króluje

A może to kochanka cicha serca wybranka która nie ma ubranka bo ja okradła cyganka.

Elai i Ula pilnują ula nad którym bąk fruwa wypatrując młodej pszczoły bo już do ślubu jest gotowy.