Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ewa Rajska

Użytkownicy
  • Postów

    588
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ewa Rajska

  1. świetnie napisane-podziwiam mimo, że nie miłe i nie ciepłe, a jednak udało Ci się trafić do mnie pozdrawiam ciepło ER
  2. chyba wiem, co chciałaś powiedzieć, ale nie trafiłaś do mnie, mimo to, myślę, że to calkiem ciekawy wiersz pozdrawiam ciepło ER
  3. bardzo bardzo dziękuję wszystkim za komentarze! Panie M.Krzywak, proszę, bez "pani", widocznie to działa w obie strony, bo wcale nie myślałam o osobie młodszej (dzieci jeszcze nie mam:-) a wprost przeciwnie Yasioo, nad tytułem nie zastanawiałam się zbyt długo, po prostu zapisałam to, co wtedy czułam, a na prawdę miałam ogromną ochotę się "jej" pozbyć, być może krótszy tytuł byłby lepszy-bo to właściwie po tytułach najczęściej wybieramy, który wiersz warto przeczytać, a który nie, być może inny 1)mógłby przyciągnąć więcej czytelników; 2)bardziej pasowałby do treści jestem otwarta na propozycje, na razie nie przychodzi mi nic do głowy, ale kto wie...:) Aniu, chyba wszyscy mamy takie chwile, kiedy nawet najbardziej ukochana osoba doprowadza nas do szału samym faktem, że jest:) właściwie spodziewałam się, że znajdę tu komentarze krytyczne- bo niby co kogo obchodzę moje prywatne odczucia do pewnej osoby?! a jednak, dzięki Tobie wiem, że to nie tylko moje własne, ale o wiele częściej spotykane sprawy:) Ewo, bardzo się staram stosować do wszelkich rad jakie tu dostaję, cieszę się, że udało mi się w końcu trafić, Tobie również życzę dużo, duuużo sukcesów jeszcze raz wielgachne dzięki!! pozdrawiam wszystkich cieplutko! ER
  4. każde jej słowo sprawia, że dygoce błona bębenkowa, drażni kosteczki słuchowe, czuję jak impulsy przeszywają mi mózg na wskroś, znów poszarpała moje nerwy w drobne strzępy a mnie jej nie wolno rozszarpać trzeba mi ją kochać
  5. nie wiedziałam, że jedno słowo może wzbudzić tyle kontrowersji:) dzięki za poświęcenie czasu:) mimo wszystko chyba po to jest takie miejsce, aby komentować wiersze, a nie cudze komentarze:) ale dziękuję:) następnym razem się poprawię:) pozdrawiam ciepło ER
  6. może i śmieszne, a może i dobre-czasem pomaga, ale nie tym razem:) dzięki za komentarz!! pozdrawiam ciepło!! ER
  7. Ładne, cieplutkie, proste, ale właściwie trzy zwrotki o jednym i tym samym. Brakuje zaskoczenia, nic nowego nie wprowadzasz. Jak to ktoś napisał w jednym z postów- to, co dla Ciebie jest wyjątkowe, nie musi być wyjątkowe dla wszystkich. To cud, ogromny cud-powstanie nowego życia, na pewno Twoje emocje były ogromne, kiedy ujrzałeś swoje dziecko, jednak ten cud jest dość powszechny i w każdym przypadku bardzo osobisty. plusik za temat, bo jest mi bliski- ale minusik za wrażenia artystyczne- bo chociaż całkiem fajnie to opisałeś, mimo wszystko, czegoś w nim brakuje pozdrawiam ciepło ER
  8. to nie było straszne-no, może dla niej, ale nie dla czytelnika:) wiersz jest ok, chociaż pomyślałabym jeszcze na Twoim miejscu nad tytułem, współczesny czytelnik szybciej niż Ci się wydaje domyśli o co chodzi, dopiero potem przyjdzie mu do głowy śmierć:) pozdrawiam ciepło ER
  9. dziękuję wszystkim bardzo za komentarze!! Jay, 'kwiatki' jakoś bardziej mi pasowały do obrazka, jaki miałam przed oczami pisząc, ale może rzeczywiście niepotrzebnie je tak zdrobniłam:) a co do zapisu drugiej części-kombinowałam, ale wydawał mi się wtedy przydługi- ktoś kiedyś powiedział, że im więcej wersów, tym gorzej-może się mylił:) Kalino, wcale nie stawiam się w jednym szeregu z ks. Twardowskim- trochę nie o to mi chodziło, raczej myślałam o otwartym oknie. Jeśli chodzi o "przydrepnął"-opieram się na tym, co słyszę, nie jestem polonistką, nie sprawdzam też w słownikach, czy słowa, których używa się na codzień są poprawne językowo, czy też nie. Nie chciałabym się z Tobą spierać- ani to odpowiednie miejsce, ani nie czuję zbytniej potrzeby- Ty wiesz swoje, ja swoje:)i niech tak zostanie pozdrawiam cieplutko wszystkich!! ER
  10. Kalino! dziwactwo "przydrepnął" najbardziej mi tu pasuje ze wszystkich słów, poza tym jest powszechnie używane:) za ortografa przepraszam:) opis na początku ma sens- otwarte drzwi i okno coś jednak znaczą.jeśli to mało czytelne- odsyłam do ks. Twardowskiego cięć się nie boję- ale po Twoich wiersz przestaje być mój. ja tak nie piszę, przynajmniej na razie dzięki, że zechciałaś poświęcić mi czas pozdrawiam ciepło!! ER
  11. dzięki za komentarz- jeśli chodzi o treść-hmm...miałam wtedy doła-może stąd negacja istnienia generalnie panuje u mnie niezła huśtawka, więc z pewnością niebawem natrafisz u mnie na zwrot akcji o 180 stopni:)być może taką terść Twoje chropowate serducho przyjmie łatwiej:) pozdrawiam ciepło ER
  12. dzięki-Twój komentarz jest budujący, zwłaszcza, że pewnie niebawem pojawią się mniej pochwalne:) ale i za nie będę bardzo bardzo wdzięczna:) dzięki, że poświęciłaś troszkę czasu-pozdrawiam ciepło ER
  13. Otwarte okno i drzwi i nic. Rozwiało płatki i liście zwiędłych kwiatków z wazonu na stół i parapet. Ja trafiłam na podłogę. Ktoś przydrepnął, wgniótł w dywan, a potem wytrzepał. Przynajmniej miałam jakiś pogrzeb kłęby trawy z wplecionym złotkiem z czekolady i nawet znicz niedopałka nie zgasł od razu...
  14. przeciągi nie bywają fajne, wesołe, zabawny jest czasem tylko widok rozwiewanych liści. ale sam przeciąg to dla mnie tylko i wyłącznie zimno i trzaskające szyby... dlatego ten pogrzeb dzięki za komentarz!! pozdrawiam ciepło!! ER
  15. Otwarte okno i drzwi i nic. Rozwiało płatki i liście zwiędłych kwiatków z wazonu na stół i parapet. Ja trafiłam na podłogę. Ktoś przydrepnął, wgniótł w dywan, a potem wytrzepał. Przynajmniej miałam jakiś pogrzeb kłęby trawy z wplecionym złotkiem z czekolady i nawet znicz niedopałka nie zgasł odrazu...
  16. ładne:) proste, ale odrobinkę chyba za mało zastanawiające, może jak dla mnie trochę banalne. ale podoba mi się-proste bywa dobre pozdrawiam ciepło ER
  17. to chyba nas jest dwie wprawdzie nie wczytywałam się zbyt mocno, więc pewnie dlatego ja również troszkę nie rozumiem:) mi też jest wstyd:) podrawiam ciepło! ER
  18. wiesz...chyba trochę za bardzo przegadane, zbyt wiele razy o tym samym piszesz. sam pomysł na wiersz i temat-jest dobry, ale wiersz mógłby się spokojnie ograniczyć do 15 wersów.jest o wiele za długi, ale pewnie przez to bardziej Twój. ale pisz jak najwięcej, a za każdyma razem będzie lepiej. pozdrawiam ciepło! ER
  19. bardzo dziękuję za komentarze! Macieju- nie chodziło mi absolutnie o śmierć- bo o takich rzeczach tak płytko się nie pisze. jeśli chodzi o pierwszą frazę-to kompletnie nie miałam pomysłu na tytuł, dlatego tak to zrobiłam.ale może powinnam jednak go tu wpisać- żeby trochę ułatwić interpretację.dziękuję za szczery komentarz! Dzie wuszko-a co Twoim zdaniem powinnam poprawić? będę na przyszłość na pewno pamiętać. jeszcze raz dziękuję za komentarze i bardzo ciepło pozdrawiam! ER
  20. kieliszek zsunął się z półki. narobił huku rozprysnął się na drobne kawałki wpadł w moją gorącą herbatę utrącił brzeg kubka i ciepło codzienności popękało. uszczerbione bezpieczeństwo rozsypało się. po kubku zostały tylko zmarznięte dłonie i czerwone od płaczu oczy. dajcie wy mi wszyscy święty spokój.
  21. dla jednych straszne- dla innych śmieszne. mnie tam się podoba:) ale jak będzie tego więcej to przestanie być fajnie... póki co ciekawie:) pozdrawiam ciepło ER
  22. a może nie kolorowe, tylko barwne? kolorowe jakoś kojarzą mi się z pewną piosenką... ale to Twój utwór pozdrawiam ciepło ER
  23. Ewa Rajska

    nocą

    ładne:)
  24. ciekawe:) ale razi mnie troszkę rozdzielenie pierwszej i drugiej strofy. chyba lepiej czytałoby się wiersz, gdyby tego podziału nie było. ale ogólne poodoba mi się pozdrawiam ciepło ER
  25. każdym podmuchem wiatru spalonym mostem niespełnioną nadzieją jękiem matki której w ramionach umiera dziecko gorzką łzą rękoma przeoranymi pracą buciorem kopiącym gdy leżysz i niechcianym ciężarem który nakłada na plecy- Bóg się do ciebie uśmiecha pozwalając żyć
×
×
  • Dodaj nową pozycję...