Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

EWA_SOCHA

Użytkownicy
  • Postów

    1 623
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez EWA_SOCHA

  1. Cytat
    krążysz po obrzeżach prawdy
    majstrując z zapałem przy rozporku
    wzbijasz myśli wysoko
    gdzie wzrok TWÓJ nawet nie sięga i nie widzisz
    że u stóp swich masz mnie



    no nie jest w zły sposób napisane, ale temat jest mało interesujący, żadnego zaskoczenia, wyobraźnia też nie ma przy tym wierszu co robić, czekam na kolejny wiersz o innej tematyce;

    pozdrawiam serdecznie
    ewa
  2. Cytat
    dzieciuchy!!!!!!!! :P
    tylko mięczaki czytały muminki!:P
    ;)
    ale dziwię się, że nie było po drodze jakiejś panny Migotki, co zamigotałaby do peela:)
    pozdrawiam
    ewa


    jak to nie było:PPP
    proszę czytać Szanowna Koleżanko, hehehe

    ukłonicki
    :)


    była Mała Mi, idź wogóle, mylisz się w zeznaniach... jak ty tak na codzień mylisz te Migotki z Małymi Mi, to uuu...:))))))))))))
  3. Cytat





    Przyznam uczcziwie - kilka niezłych momentów zalanych słowami. Jakby trochę odcedzic ?
    Pozdrawiam

    A - i świetny wstęp...



    ja nie umiem tego odcedzić, tak, żeby stylizacja była zgodna z gadulstwem peelki, no i wiersz ma się rozwijać w jęzor;) Michał, jak wpadniesz na pomysł, w jaki sposób ciachnąć ten jęzor, daj znać!:))

    pozdrawiam
    ewa
  4. Cytat


    potem obmywam niebyłe uczynki- dobre
    zamykam na spust na zaczepkę uśmiech
    by nikt nie poznał co jest co noc wycieram twarz każda kropla wżera się inną prawdą

    psychotycznie po niechceniach piramidy
    niech stawiają inni



    no Stanisławo, tfu, peelko znaczy! co to za niechcenia? :)))
    to z piramidami, ja czasem też dochodzę do takich wniosków, ale później znów trzeba za czymś gnać...

    pozdrawiam
    ewa
  5. Cytat
    A ty to przecież trochę oszukujesz z tą tandetną zapchajdziurą
    nazywasz ją na „p” i ja też na „p”
    ty – „poezja”, ja bardziej wulgarnie
    i widziałem ciebie na bazarze
    jak pytałeś się jej nieśmiało: „za ile” ? wyglądałeś groźnie, taki atawizm apasza wyryłeś go sobie na twarzy

    czasem i Prometeusz płacze, pamiętaj
    gdy wstyd ci tego, ja się niczego nie wstydzę
    wiedz o tym, że każde słowo jak sprzedajna zdzira
    nigdy za tobą nie zapłacze…



    mocne zakończenie, podoba się:)))
    pozdrawiam serdecznie!!
    ewa
  6. Cytat
    wszystko
    co ma więcej niż stronę
    przegadane?

    "szlak" - raczej szlag

    mnie się podoba

    tylko

    milczenie zgodą?

    może

    gniewem?



    ano, miniatura rządzi, dziś ludzie nie mają czasu, żeby wczytać się w wiersz, podobno młodzi mają problem z koncentracją... bidny Ritsos nie miałby wzięcia, co tam Ritsos, a Norwid? ehh.

    co do zgody; zauważ, że peelce odpowiada ten stan, może "dziamać" incognito ;) a przecież w swej zołzowatości czuje się najlepiej:)

    pozdrawiam
    ewa
  7. Cytat
    cóz ten ozór zawinił że go amputowano?

    "emisja misja halucynacji
    jak biblijny Jakub wyśniłam drabinę
    moja sięgała szczytu wieży Babel
    chodziła po niej rodzina znajomi
    chciałam zawołać
    brakło języka w gębie"

    po drabinie logika pędzi do nieba
    a fantazja na skrzydłach sfuwa z góry
    halucynków się objadłaś ewo? misja wypełniona?
    pozdrawiam ES



    ta, no niby mniej marudzę, sen jak sen, ale jakie konsekwencje, cięty jęzor złagodniał, mniej mowię, no mówię ci...:)))))))))
    ;)
  8. Cytat

    chemii i informatyki



    no, bo się zeźlę, czemu czepiasz się pan chemików? czy ja popsułam czyjąś młodzioeż? polską, albo wszech? ??? !?

    Nu Kamil, ja tiebia pagadi!

    pozdrawiam
    ewa z orkanem w garści i pianą w gępie;)

    Mam nadzieje że takie wywołał per. Wiśniewski już jeden mi wystarczy, artysta w polsce, po co drugiego na piedestał stawiać. Chemia, chemia to bardzo ciekawy przedmiot ale trudny. A na chemii miłości trzeba się znać, nie zastąpi tego ICQ, ani zmyślone żenujące historyjki, o banalnej treści. Hej o czym ja mówię ! Przeż tu poeci ! Wy piszecie piękne wiersze o miłości, wzruszające najtratsze serca. I was bierze taka książka ?. Gdzie wasza dusza, romantyzm ?

    może zamiast obrażać ludzi paplaniną na forum D i pan się weźmie za pisanie dobrych wierszy, hmm? a duszę i romantyzm niech pan zostawi dla siebie;

    pozdrawiam
    ewa
  9. brzęczysz jak trzmiel
    bąbelki słowotoku z gęby ci lecą
    i galopujesz w ten spicz jak dzika… klacz
    milcz!


    emisja misja halucynacji
    jak biblijny Jakub wyśniłam drabinę
    moja sięgała szczytu wieży Babel
    chodziła po niej rodzina znajomi
    chciałam zawołać
    brakło języka w gębie

    krzyknął brat
    odrąbali go kochana
    ból trzeba wyleżeć

    najcudniejszy organ latami pieszczony
    ostrzony gimnastykowany
    mój jęzor!

    zniknęły gruczoły jadowe
    z trucizny wyizolowano surowicę
    na chorobę wściekłych krów
    cały dobytek
    moje wiano trafił szlak

    przekupię - kogo? co sprzedać?
    kolekcja listów anonimowych!
    one najcenniejsze

    przygryzłam boli!
    tak bywa po amputacji
    czekaj niech pomyślę
    język-fantom
    każda wiącha incognito
    i jaki gibki soczysty
    czy mi pasuje?

    milczenie zgodą
  10. pamiętaj o tym, że choćby najlepszy rytm, najsymetryczniej rozmieszczone, wyważone zgłoski nic nie dadzą, jeśli przeszkadzać będą słowa ich dobór itp. ja do tej pory nie trzymam się zgłosek, bo wydaje mi się, że najpierw trzeba nauczyć się stylu, ręka/język/myśl musi być pewna, żeby zgrabnie uchwycić jednocześnie przemycane obrazy, myśl i formę.

    mimo wszystko, ja się nie znam na tych klockach, mogę tylko podkreślać to, co wyda mi się niewłaściwe;

    pozdrawiam serdecznie
    ewa

  11. mówiąc szczerze, zaskoczył mnie pewien ordnung myśli w dość sztywnej stylizacji;
    zaskoczył mnie, bo przyzwyczaiłam się do miękkich opisów w pańskich wierszach, hmmm... a może mi się tylko wydaje?

    Przyszedł wiek, którym nie mogę się cieszyć,
    a przecież miał być prostszym, lepszym.
    Tak mu daleko do spełnienia toastów.

    daleko czasom, czy ludziom? może to my staliśmy się zbyt (pozornie) skomplikowani, dużo wymagamy od czasów, nas samych, może tu tkwi szkopuł niespełnionych toastów, bo kto powiedział, że trunek okaże się złotą rybką?

    pozdrawiam serdecznie
    ewa

  12. Cytat
    :))))) miło Cię znów widzieć:)
    zakończenia jednak nie zmienię; wyszedłby rozmazany obraz, a jeśli przy tylu metaforach wiersz kończy się treściwie, tworzy elastyczną, ale nie miałką całość, dość trudno to wyjaśnić, ale próbowałam już zapisać inaczej to zakończenie;


    Jest sporo racji w tym co piszesz, zresztą muszę ci się przyznać, że już po 6 czytaniu
    to się nawet dobrze komponuje:) 3maj się, do rychłego:)


    o szaleństwo nie podejrzewałam ciebie... no ale wiesz, coś w tym chyba jest:)) 6x?!?:)))))))

    masz jakiś wiersz za pasem? hmm? :) czekam;)
    trzymaj się!
    /ewa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...