Unikam pragnień
nie do spełnienia.
W skrytości zabiegam
bez nich pustka wokół
jak kryształ po dobrym
trunku,który je rozpalił.
Oczekuję na ranek
po nieprzespanej nocy,
na południe w pełnym słońcu,
na wieczór gdy padam zmęczona,
wciąż na coś ,coś niesamowitego.
Bez marzeń pustka
bezbarwny scenariusz .
Trzymają mnie jak rzepy
oby przylepca nie zabrakło.