wieje czasem pada
otwieram parasol a tu klap
woda leje na plecy
zimna skażona zgrozą
jeszcze kilka kroków
widzę wierzchołek komina
pociesza jasny dym
ogrzeję uczucia
utulę troski
i zasnę
Miłe odwiedziny i jak dobrze że bez zapowiedzi!!!
TAKIE SĄ NAJSYMPATYCZNIEJSZE...PŁkAKAłYŚMY OBIE!!!
Miły prezent od Joli(tomik wierszy z ilustracjami jej obrazów -przepiękne),poruszyły emocje do głębi!
Dziękuje Ci Jolu!
Hania
PS.Do zobaczenia!
Z wielką radością i "kruchością" (jestem romantyczką)przeczytałam Pana komentarz!
Dziękuje za mile słowa,pokrzepiają i nadają sens życiu!
Serdecznie!
Ania
dla wspaniałych, Pani Beaty Podsiadły,Pana Mariusza Rakoskiego,Pana Michała Krzywak i Wszystkich Państwa ,którzy poświęcają mi tyle zaangażowania!
Serdecznie,bardzo!
Ania
Bardzo, bardzo dziękuję Panu za okazane mi wsparcie!
Proszę mi wierzyć ,że takich ludzi spotkać w trudnych sytuacjach życiowych to zaszczyt!
Najserdeczniejsze podziękowania!
Ania
Dziękuje za wsparcie finansowe:
-Pani Katarzynie Iksińskiej
-panu Krzysztofowi Kurc i Panu Marzkob
Dziękuje to zbyt mało , pomoc Wasza jest nieoceniona!
Z podniesionym czołem mogłam pójść dzisiaj do apteki i kupić leki !!!
Serdecznie pozdrawiam!
Ania
Dziękuje Droga Taro,jak usłyszałam głos mamy w domofonie...zamarła z radości ,nie uwierzyła ,ze przyjechałam Ją uściskać!
Stąd ten wiersz ,tak na gorąco pisany!
Jesteś wspaniała ,empatyczna i niesamowita!
Serdecznie i słodko!
Ania
to właśnie dzisiaj
myślałam o dzieciństwie
jak zgubiłam się na rynku
szukałam zielonego koloru
Twojego płaszcza
teraz jestem pewna
słuchając matczynego głosu
słyszałam głos anioła
Gratuluję świetnego przemyslenia, może doswiadczenia?!
i to
...odczytała twoją drogę, przyszłość z urodzajem chwastów..
Dużo z mojego!
Serdeczności!
Ania
kropla po kropli
spływa godzinami
myślę o wszystkim
wiem że jestem x
każde ciepłe słowo
buduje rano tuż tuż
prośby zamieniam
na wytrwanie
ciemne chmury jak
nadchodząca burza
niosą pioruny
wyładowują się
na mnie
czemu tak
aż tak