Są ludzie, którym absolutnie się nic nie śni. Ja mam sny kolorowe a nawet zapachy rozróżniam podczas sennych marzeń. Trudno mi jednoznacznie ocenić czy wiersz dobry, czy nie.
Nie mniej jednak jest w nim pewna skondensowana pigułka myśli i żal, że szczęścia nawet nie można wyśnić, a co dopiero spotkać się z nim tete a tete w realu.
Za namową Emila, postanowiłam, że spróbuję sama pisać i chociaż jestem duchem wiecznego przeczenia, staram się na wiele spraw patrzeć oczami innych, tylko po to, żeby samą siebie lepiej ocenić.
Pozdrawiam
Bardzo dziękuje za odniesienie sie do wiersza!
Pozazdroszczę Twoich kolorowychsnów...!
Życzę powodzenie w pisaniu!
Pozdrawiam!
Ania