Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jacek_sojan

Użytkownicy
  • Postów

    2 329
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez jacek_sojan

  1. M.Krzywak.; "autor złości się" !? Michale - wzywaj zatem swojego imiennika Archanioła! :)))
  2. dzie wuszko - o strachu też, bo Judasz boi się...siebie, swego zamiaru, bo czuje -że ów go pogrąży, nieodwołalnie i na wieki...żal mi Judasza!
  3. "pomimo wszystko" wiersz ładnie się rozlewa, choć nastrój w nim wisielczy; solidna rymowanka, z ładną końcówką "bezbronne sylwetki wiatr chłoszcze", kruchość nasza podkreślona; pozdrawiam J.S.
  4. z całą sekwencją o śmierci - 1 strofą coś bym jednak zrobił, skrócił, przenicował, albo ...wyrzucił!
  5. Cody.; interesujący autoportret sobie tu malujesz: flaszka z dżinem i biodra Szeherezady w tańcu; toż to portret sybaryty i epikurejczyka /czyli mój też - z pewnymi zmianami/; ale pointa wszystko "psuje"; czyli rehabilituje Cię jako poetę właśnie; barwne, sympatyczne; J.S.
  6. Alicjo! jeśli wyżej niż ostatnio punktują Małysza, to się ucieszę; dzięki! :)) J.S. Tali Maciej.; Jeśli Julia przetrenuje swojego trenera tak jak często robi to tatusiowi, to mam obawy co do wytrwania na posadzie... Dzięki i pozdrawiam :) J.S.
  7. Dostojnie, śpiewnie, pięknie! J.S. wszystkie drobiażdżki grają i są na swoich miejscach; jest dobrze;
  8. Eugen De.; bez wątpliwości, zawsze mile; ktoś musi czarną robotę wykonać, no nie? padło jak padło :))) POZDRAWIAM j.s.
  9. piernik.; z powodu literówki straciłem twarz, ale ocaliłem życie! na wspaniałomyślność towarzyszy "orgu" zawsze można liczyć; niemniej - różnica zdań pozostanie, bo fundamentalna /fundamentaliści dogadali się kiedykolwiek??/; inne kwestie do przeżycia, łącznie z moją zarozumiałością /?! J.S.
  10. Miłka Maj.; ciepło! jeśli w każdym jest Bóg to może mówić do siebie, ale to już poszerzona, naddana interpretacja, więc...? :) JS.
  11. M.Krzywak.; mógłbym napisać - księżycowa, czyli zupełnie nie przystająca do treści; a tekst jest w rzeczy samej prościutki - trzeba jednakże odwołać się do toposu, odpowiedniego tropu, z którym związana jest postać Judasza; pozdrawiam J.S.
  12. drogi panie Stefanie eR - pańska propozycja bardzo zachęcająca! dziękuję! J.S. pan Eugen De: etatowy poprawiacz fraz jak zwykle nie zasypia gruszek w popiele, zawsze można można na niego liczyć; ale w związku z tymi poprawkami - ja mam pytanie: czy jest sens t a k poprawiać, jeśli autor akcent pragnie położyć akcent na rozmówcę Judasza, a nie na Judasza, przecież Judasz cały czas opowiada o swoim antagoniście (?!?)! Jest to monolog Judasza, ale o kim (?!?); są tu inne propozycje poprawek, którym warto się przyjrzeć uważniej; za wszystkie uwagi bardzo dziękuję! J.S. Miłka Maj; - proszę, przeczytaj jeszcze raz uważnie tekst; on niczego nie neguje; monolog Judasza (właśnie - o kim?) antagonizuje, czyli neguje postawę postawę tamtej osoby (znowu to samo pytanie - jakiej, bo w tym jest odpowiedż, dlaczego Judasz ma taki dyskomfort); M.Krzywak.;podstawowe pytanie, to samo, które postawiłem innym - z kim rozmawia Judasz przy kawie/ podpowiem - że uwspółcześniłem realia/ ? bo Twoja interpretacja jest marsjańska! Dominika Skurzok.; :)))) piernik.; ta ciekawostka jest ciekawostką już chyba tylko dla waszmości; a co do owej "bzdurki" - proszę zwrócić uwagę na kontekst, bo konstrukcja jest prawidłowa - wszak pytający zwracając się do Judasza /w relacji Judasza!/ mówi: "czy też", co w domyśle oznacza, że ponieważ i Jemu zimno, to - prześladowcy "też"! oczywiste? wszystkich, odwiedzających mnie tutaj serdecznie POZDRAWIAM! J.S.
  13. Wiem, że ty wiesz, że Judasz jestem, więc czemu - czemu dłoń podajesz? Już wszyscy odsunęli się ode mnie, znajomi - nieznajomych dziś udają. A ty - choć śledzę twoje kroki, jak gdyby nic, przystajesz nagle i pytasz, czy też mi nie zimno. I proponujesz czarną kawę! W kawiarni sen swój opowiadasz, sen, który tropię, dzień po dniu; marzą się tobie ideały - słodkie bajeczki, dzieciom do snu! Jakoś bezpiecznie mi przy tobie, czy za plecami, czy przed tobą... Ufam ci. Wiem, żeś dobry człowiek, i wiem, że prawdą twoje słowo. Chwilami, kiedy milkniesz smutny, coś we mnie drży, zapiera dech... Już chcę ci wyznać swoje imię ale - gdzie Judasz - tam jest śmierć. I wyznam, wyznam sam przed sobą, żeś ty dobry, a ja - zły. Ja jestem Judasz, Judasz, Judasz! Czy twoja śmierć pomoże mi? I kiedy patrzysz przenikliwie - wewnętrzny zamęt czuję swój; wiem, że ty wiesz, i że przebaczasz. Dobroć twoja - to w moim oku pieprz i sól. I kiedy przyjdzie mi pozostać wśród własnych cieni tych co płacą - przyjdzie mi chyba się powiesić! Bo śmierć swym sługom śmiercią płaci.
  14. Między domem a brzytwą,/między gniazdem-życiem a śmiercią/; między ojcem a synem /między dzieciństwem a dorosłością/ - jest czas rozumienia, oswajania świata, oswajania lęku; to skupiony, piękny wiersz! J.S.
  15. Miło mi pozdrowić wszystkich, z którymi miałem zaszczyt i przyjemność spotkać się i poznać na Florjańskiej; na tańce nie poszedłem bo: mam klaustrofobię na podziemia /w Wieliczce nie byłem!/; wino i szacowne grono pozwoliło mi przetrwać piwnicę; ponadto nie umiem tańczyć i nie lubię /tańczy tylko moja dusza/; nie znoszę muzyki typu disco; duszę się w tłumie, zwłaszcza palącym tytuń, jednym słowem jestem kalika w mieście /ja - krakus!/ ; ale pojedźcie ze mną w góry /tam jestem Ondraszek!/. Sprawdzicie??? :)
  16. miłość własna czy miłość sztuki /miłość prawdy/; a prawda broni się sama, i nie istotne, czy zawarta w wierszu - czy w krytyce; obowiązuje ograniczone zaufanie - do siebie i krytyki; pozdrawiam krytycznie, czyli na tak dla wiersza; dobry! J.S.
  17. hihi! hihi! hihihi! - dorzucam do wiersza chłopskie; J.S.
  18. "Mój stróż widział to inaczej" - A jeśli tak, drogi autorze, to trzeba całkiem inny wiersz, niekoniecznie na ten sam temat; J.S.
  19. "zbudzi go Twoja zasługa" - stała naga, czy Ty - przed lustrem, istotne pytanie! J..S.
  20. to chyba najlepszy komentarz do wiersza Noblistki, jaki czytałem, a czytałem sporo! większość wierszy Szymborskiej zbudowanych jest na kalamburach lingwistycznych, w których rzeczywistość istnieje dokładnie tak samo - pływa w pozorach; trafione - zatopione! a pani wiersz - jak zwycięski krążownik teraz, zatem : flaga na maszt! Salut! i pozdrawiam po kapitańsku - J.S.
  21. panie Sceptic - ja pana wcale nie chwalę, pana chwali pana wiersz - intrygująco straszący biednego czytelnika, ale go pan złapał, niemal za wąsy - i do lustra! pozdrawia pana mój negatyw - gangster o wdzięcznym pseudonimie: Oratio Recta
  22. "musi być rozdziewiczenie" - zgoda, ale czemu: "inne duperele"? mig, mig to Twoje - lecz nie moje życie!
  23. tak, panie er, pan jesteś żołnierzem, a ten skromny wierszyk, to antemurales /może nie chrystianitatis/ rycerza szaławiły - samochwały; i już wiadomo - o kim to pisał Brzechwa! historyk literatury pozdrawia! J.S.
  24. no dobra - pieniek jest, a gdzie głowa?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...