Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wiechu J. K.

Użytkownicy
  • Postów

    5 041
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Wiechu J. K.

  1. Wiechu J. K.

    Tiki tiki i yoyo

  2. @Dekaos Dondi Tak myślałem, dziękuję :)
  3. @Leszczym Piękno poezja.org właśnie polega na tym, że każdy tutaj ma możliwość publikowania swoich wierszy, opowiadań, etc. Oczywistym jest to, że każdy autor jest inny. Amatorzy i profesjonaliści, początkujący i zaawansowani to każdy z nas. Myślę, że to jest bardzo dobra rzecz, ponieważ wybór jest duży i nikt nikogo nie zmusza do niczego. Fajne jest to, że jest tutaj możliwość uczenia się od innych i wnoszenia osobistych przemyśleń. Pozdrawiam.
  4. @Wiesław J.K. Dodam jeszcze grę w kapsle: Na czym polegała gra w kapsle? Gra polega na przesuwaniu kapsli po torze za pomocą pstryknięć palcami. Celem jest dotarcie do mety w jak najkrótszym czasie, unikając przy tym wypadnięcia z toru. Jeśli kapsel wypadnie poza linię, gracz musi wrócić na ostatnią poprawną pozycję. My graliśmy czasami, tak dla odmiany, zamiast kapslami przykrywkami od pasty do butów. Inne podwórkowe zabawy to Berek i zabawa w chowanego. Takie gry szlifowały w dzieciach spryt, zwinność i spostrzegawczość. Na czym polega zabawa w berka? Zapewne większość z nas ma w pamięci godziny spędzone na boisku z kolegami i koleżankami na wspólnej gonitwie i uciekaniu przed berkiem. Warto sobie jednak przypomnieć, jak właściwie wygląda gra, by móc jej nauczyć i urozmaicać czas dzieciakom. Oto instrukcja zabawy w berka: – w berka może grać dowolna liczba osób. Dobrze, gdyby grupa była nieco większa, wówczas frajda z zabawy jest o wiele większa, – w klasycznej wersji gry jedna z osób zostaje wyznaczona jako berek. Ta osoba goni pozostałych uczestników i łapie ich, – złapana przez berka osoba staje się nowym berkiem i teraz to ona musi gonić resztę. Poprzedni berek również bierze udział w zabawie i ucieka razem z innymi. Zasady zabawy w chowanego są następujące: jedna osoba odlicza z zasłoniętymi oczami, podczas gdy pozostali gracze się ukrywają. Po zakończeniu odliczania, osoba szukająca woła "szukam" i zaczyna szukać. Znaleziony gracz zostaje „zaklepany”, zazwyczaj przez dotknięcie i wypowiedzenie jego imienia przez szukającego, po czym dołącza do szukającego lub staje się kolejnym szukającym w następnej rundzie, zależnie od ustalonych reguł.
  5. Ernő Rubik (ur. 13 lipca 1944 w Budapeszcie) – węgierski architekt i rzeźbiarz. W 1974 wynalazł zabawkę logiczną nazwaną od jego nazwiska kostką Rubika (węg. bűvös kocka, magiczna kostka). @Wiesław J.K. Inna, ciekawa zabawka to: Hula hop to rodzaj zabawki i narzędzia do ćwiczeń, który polega na utrzymywaniu obręczy w ruchu wokół talii poprzez ruchy bioder. Nazwa pochodzi od hawajskiego tańca hula, którego charakterystyczne ruchy biodrami przypominają te używane do kręcenia hula hoopem. Choć współcześnie używane są plastikowe obręcze, ich pierwowzory były wykonywane z bambusa, a współczesne modele stały się popularne w połowie XX wieku dzięki firmie Wham-O. Kostka Rubika była bardziej umysłowo-zręcznościowa, natomiast Hula hop fizyczna. Pamiętam również podwórkowa grę w Palanta, proszę nie mylić z obraźliwym słowem. To była polska wersja baseballu :-)))))) "Palant to tradycyjna polska gra zespołowa, podobna do baseballu lub krykieta. Gracze używają drewnianego kija (nazywanego również „palantem”) do uderzania gumowej piłki. Cel gry Dwie drużyny: Gracze dzielą się na dwie drużyny. Strefy boiska: Boisko podzielone jest na dwie główne strefy: „niebo” (strefa pałkowania) i „piekło” (strefa obrony). Zdobywanie punktów: Drużyna pałkująca zdobywa punkty, gdy jej członkowie, po udanym uderzeniu, przebiegną przez całe boisko do wyznaczonej linii (lub bazy) i z powrotem do „gniazda” (bazy domowej). Jak grać? Pałkowanie: Gracz z drużyny pałkującej wyrzuca piłkę w powietrze i uderza ją kijem. Bieg: Po udanym uderzeniu, gracz biegnie, starając się dotrzeć do wyznaczonej bazy i wrócić do bazy domowej. Obrona: Drużyna w polu (obrona) próbuje złapać uderzoną piłkę. Po złapaniu mogą „zbijać” biegającego gracza, trafiając go piłką, co powoduje „aut”. Wymiana ról: Drużyny zamieniają się rolami, gdy cała drużyna pałkująca zostanie zbita lub gdy nastąpi „zagłodzenie” (brak pałkarzy w gnieździe). Zwycięstwo: Wygrywa drużyna, która zdobędzie więcej punktów. Podobieństwa i ciekawostki Podobny do baseballu: Ze względu na podobieństwa, niektórzy sugerują, że baseball mógł wywodzić się od palanta, sprowadzonego przez polskich imigrantów. Podwójne znaczenie: W języku polskim słowo „palant” ma również pejoratywne znaczenie i oznacza osobę głupią. Popularność: Palant był popularną grą podwórkową i szkolną w Polsce przed II wojną światową. Obecnie przeżywa renesans, a w niektórych regionach organizowane są turnieje." - Google.com
  6. @Migrena Czytałem niegdyś książki Stanisława Grzesiuka, a także słuchałem Orkiestry Ulicznej z Chmielnej i Twoj wiersz właśnie mi o nich przypomniał. Pamiętam tamte czasy, a zwłaszcza przychodzi na myśl historyczna subkultura młodzieżowa z lat 70's "Gitowcy"* *"Gitowcy" to historyczna subkultura młodzieżowa z lat 70. w Polsce, kojarzona z osiedlami bloków mieszkalnych z okresu PRL. Różnili się od innych grup, takich jak hipisi, schludnym wyglądem, nosili ortalionowe wiatrówki, zaprasowane spodnie i buty z ostrym noskiem. - Google.com
  7. @marekg Natchnienie przychodzi w różnej formie, w snach, w codzienności, a także z wyobraźni. W zacytowanych słowach można domyślić się monologu z siłą wyższą. Pozdrawiam.
  8. @Dekaos Dondi Tak, z lekka zrymowane, gdyż szybko pisane. Pozdrawiam :)))))))
  9. @Dekaos Dondi Czy powinno tam być "Nie dusiłem" , jeśli tak to usunę mój poprzedni komentarz.
  10. @Gosława Smaczności! Wieczór, gwiaździste niebo, gromada dzieci wokół dogasającego ogniska z niecierpliwością czekających na pieczone ziemniaki/kartofle. Dziękuję za przypomnienie dni wakacyjnych na wsi, gdzie pierwszy raz posmakowałem takich ogniskowych ziemniaków. Pozdrawiam :)
  11. @piąteprzezdziesiąte Ooooo, no to zrobiło się piąte przez dziesiąte :)
  12. Targ ów e Kosz a lin - a może tak dwa miasta w jednym zdaniu ;)
  13. @Gosława Ktoś kiedyś powiedział, że życie jest ciężkie, ale chce się żyć. Serdecznie pozdrawiam 🙂
  14. @Simon Tracy Szczera i w sedno dywagacja/manifest! Zawieszenie w próżni! Czy kontynuować poszukiwań sensu życia, czy też po prostu zawiesić się w obojętności...
  15. @Gosława widzę w tym ciekawy aforyzm: nic to życie, a życie to nic...:)
  16. @Manek Wypalone sny przez słońce, doprawdy trafne określenie. Przypomina mi się dzień w ubiegłym roku, w którym odwiedziłem mój ulubiony park. Siedziałem na ławce delektując się promieniami słońca, które "wypalały moje sny" w tamtym momencie. Miałem takie odczucie jakby moje ciało stawało się częścią słońca. Dzień był zaprawdę piękny i natura (przyroda) wokół mnie, drzewa, krzaki, kwiaty, trawa, strumyk, śpiew ptaków, wszystko to sprawiało, że czułem błogość istnienia.
  17. @MIROSŁAW C. Taka chata ze słomianą strzechą, a w niej kuchnia rozgrzewana drewnem jest ciągle żywa w mojej pamięci, chociaż już dawno nie istnieje. Nie zapomnę nigdy zapachu niezapominajek
  18. @marekg czasami poduszka, czasami koc...
  19. @Annna2 Tak!
  20. @Annna2 I była jeszcze bardzo młoda tylko 48 lat. Bardzo mi przykro!
  21. @Annna2 Annno, dobrze wiesz, że uczymy się całe życie. 🙂
  22. A propos hymnów narodowych inna ciekawostka to podobieństwo Mazurka Dąbrowskiego do hymnu państwowego byłej Jugosławii.
  23. @Berenika97 Krótko mówiąc nuda da się lubić! Myślę, że nuda tak naprawdę nie jest nudna. Spójrzmy na sprawę w kontekście ludzkiej mózgownicy. Mózg to siedlisko myśli, rozumu, natomiast umysł to aktywność mózgu człowieka, zdolność myślenia, rozumowania. Patrząc z perspektywy umysłu, człowiek nigdy się nie nudzi. Umysł nieprzerwanie pracuje nawet podczas snu człowieka. Myślę, że dla umysłu słowo nuda nie istnieje. Powiem więcej, uważam, że umysł to twórcza, napędowa moc duszy/ducha, ożywiająca i pobudzająca ciało do bezustannego działania.
  24. @UtratabezStraty Ogólnie mówiąc Napoleon wiele dobrego nie uczynił dla Polski, jego zamiary podbicia czy też pokonania Rosji spaliły na panewce, a przy okazji wykorzystał żołnierzy polskich do swoich celów , dla których to rzeczywiście była szansa na odzyskanie wolności i niepodległości Polski. Francja, to był i dalej jest taki złudny sojusznik. W moim przekonaniu na Węgry i Włochy można bardziej liczyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...