Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bea.2u

Użytkownicy
  • Postów

    2 725
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bea.2u

  1. Już kiedyś pisałem, że machinalnie dostosowuję się do interlokutora. Kameleonizm liryczny, zmysł jak każdy inny ;) to tylko chore wyobrażenie dostosowane do własnych potrzeb wyimaginowanej "boskości", która jakoś machinalnie ryje w ziemi.
  2. moje nastawienie się zjeżyło... sorry nie jestem w stanie po takiej akcji napisać nic nowego pozdrawiam i czekam na swojego minusa ;) Nie chcę Ci stawiać jakichś minusów, bo co to da? Zmuś się do pisania i tym się zajmij, bo to wbrew pozorom podstawa tego portalu :)) no wiesz, jak nie spadnie, to nie będę mogła go zawiesić te wspomniane 26 razy ;) śmiało!! przecież głosujesz na nie, bądź sobą !! serio ;) a poważnie, to pewnie kiedyś mi przejdzie ta reakcja alergiczna na BK... może juz przechodzi. czekam na minusa :)
  3. witaj przy herbatce, mam dla Ciebie dobrą radę zrób, co uważasz za stosowne i już ;) pozdrawiam /bea
  4. oczy połączone wzrokiem (to się nazywa iskra, błysk i piorun? który spada na człowieka, gdy traci głowę, jak peel?) może wzrokiem czasu przeszłego? nie wiem, jak spotkam peela, to go zapytam.. a serio, to dzięki za konkretną uwagę pozdrawiam /bea (bez głowy;)
  5. na wpół zdjęcia a na wpół czego? ja wyczytałam że TO rozerwane było jeno w połowie zdjęciem straszniem ciekawa czym było w tej drugiej części ? ;) hmm. jakoś lepiej mi brzmiało niż na pół, ale widzę, że drażni... sama nie wiem, pomyślę dzięki :)
  6. moje nastawienie się zjeżyło... sorry nie jestem w stanie po takiej akcji napisać nic nowego pozdrawiam i czekam na swojego minusa ;)
  7. to lista komentarzy ponad trzy pierwsze, które nawet były ok. Ograniczanie ryzyka 22. Może to być duchowny, nauczyciel, trener, opiekun. Skoro ktoś chwali bardzo słaby wiersz to nie kieruje nim fachowość, tylko... jest to co najmniej podejrzane. Zwłaszcza, gdy umieszcza w sygnaturce: "Pokój z Wami!" 20. Dzieci powinny słuchać instynktu, jeśli wyczuwają, że coś jest nie w porządku i nie dać się zwieść przez sztuczki pedofilów. 28. Wielu przestępców seksualnych traktuje organizacje młodzieżowe i portale internetowe jak swoisty teren łowiecki. Bea, a może zaraz po tym, jak pochwalił taką ramotę, dostałaś od tego podejrzanego osobnika maila?: 60. Spytajcie dziecko, czy nie otrzymuje tego rodzaju komputerowej korespondencji. Wiadomo, że najłatwiej wybrać ofiarę nieakceptowaną, której wydaje się, że została skrzywdzona przez innych: 43.. Każde dziecko może zostać uwiedzione przez pedofila, ale najbardziej są na to narażone te dzieci, którym brak rodzicielskiej miłości i czułości i akceptacji otoczenia. 16. Wytłumaczcie im, że ludzie ci mogą być najmilsi na świecie. Sarkazmu? Zachowujesz się jak typowa ofiara pedofila: wybiera osoby, którym wydaje się, że nikt ich nie rozumie i mówi: jak to? przecież to genialne, wspaniałe! Tym bardziej, że tego typu osobnicy (a może jeden o wielu nickach) pojawiający się od czasu do czasu na tym Portalu (i nie tylko) działają zawsze tak samo: chwalą złe wiersze, kiedy wieloletni bywalcy czytający w końcu to i owo mówią o nim, że jest zły. Cel takiego działanie jest bardzo podejrzany. Można napisać: ale to i to nie jest najgorsze, tylko dopracuj... tymczasem mamy, i to nie po raz pierwszy w takich sytuacjach: "Bardzo dobry wiersz! Dodaję do ulubionych" W każdym razie podaję na wszelki wypadek: Interweniować możecie w: rejonowym Sądzie Rodzinnym i Nieletnich, — rejonowej Prokuraturze, — rejonowej komendzie Policji Państwowej. Możecie również skorzystać z pomocy: Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, czyli "Niebieskiej Lini" przez którą specjalnie przeszkoleni pracownicy udzielają informacji i porad.Tel O-8000-20002 (telefon jest bezpłatny) Komitetem Ochrony Praw Dziecka Warszawa, ul Boleść 2 tel.312429 Fundacji DZIECI NICZYJE Warszawa, ul Walecznych59 tel.616 03 14 lub 616 02 68 Nadęta panienko, o ile nią jesteś, bo wyglądasz na raczej zapyziałego trolla faceta: po to miały być właśnie te minusy, żeby uniknąć takich awantur od strony "skrzywdzonych: autorek i autorów gniotów. Spadaj stąd, jak dosłownie: dział niżej. To nie jest różnica: pisząc o czymś, staram się przeniknąć istotę tego, jak najbardziej oddać jego naturę. Odpowiadając komuś, staram się do niego upodobnić. Proste? Sam jestem poza jednym i drugim. Fuj świntuszko! Wszystkim tu po kolei narzucałaś, od Pancolka zaczynając na mnie kończąc bo po tym co pokazałaś nikt woli już nie napisać prawdy. Najgorsze, że do teraz nie możesz pojąć, że to jest gniot, nie wart aby z jego powodu mieszać wszystkich z błotem. Oczy na dnie filiżanki, sam tytuł 'filiżanka zapomnienia" to badziewie bo herbata nie daje zapomnienia, chyba, że zamienisz ją na cykutę. Rymy: cieniem/zapomnieniem, itd. dopełniają tragedii. Kiedy zrozumiesz, że nie jest ważne, co chciałaś powiedzieć, tylko jak to napisałaś? I nawet wiersz o Bogu może być gniotem, a nie - Temat. Ciesz się, że udało Ci się w ogóle przez powagę tego Działu porozmawiać ze mną i z Innymi. A teraz: odmaszerować do piaskownicy! :) Nie, moje oczy są na swoim miejscu. Ale słyszałem, że komuś szklane utonęło raz w zupie. Nie widzisz jakie bzdury wypisujesz? Potoczny język ma to do siebie, że potocznie się go rozumie. Prędzej już wzrok może tonąć ale oczy wyglądają tylko komicznie. Wszystko dlatego, że jesteś wręcz chorobliwie zarozumiała i zapalczywa. O nie! Dałaś przykład, jak przyjmujesz brzmiące podejrzanie: "do ulubionych" ale ani jednej, powtarzam: ani jednej krytyki nie potrafiłaś przyjąć. Nie wtrącam sie zazwyczaj w takie pyskówki, ale widząc jak drapieszsz pazurami Pancolka postanowiłem zając swoje zdanie. Powtarzam: swoje! To nie jest jakaś zmowa, jak się grafomanom zawsze wydaje :) Twój wiersz od początku mnie mało obchodził, bo jest do... no tam, gdzie obola nie wkładano nawet po śmierci :)) Wtrąciłem się tylko dlatego, bo bezczelnie obrzucałaś innych błotem. [quote] Widzisz obydwoje mamy skrzydła - powiedział czarnoskrzydły do anioła stroża. O! To jest właśnie póki co Twój poziom: anioły i szatany. Białe co lubić i czarne co nie lubić twoich wierszy. Beenie, Na prawdę podobał Ci się ten komentarz?? no cóż, zapamiętam go... "jest do... no tam, gdzie obola nie wkładano nawet po śmierci " - cytat dnia , autor rzekome Boskie Kalosze, portal literacki. dziwne tu gusta panują. ja wymiękam. Co chcesz od tej złotej myśli? Brakuje tylko początku, czyli czegoś odwrotnego to jej końca: Życie jest do... no tam, gdzie obola nie wkładano nawet po śmierci. Ciekawe, jak to rozumiesz? Mówi się: coś jest do bani i obola wkładano właśnie do bani, a wkładając, jakby mówiono: życie jest... do śmierci. A ja mówię, że nie tam: nie do bani, tylko... tam, gdzie nie ma bani! (rozumu), gdzie jest najciemniej (ty ciemniaku jeden!, ciemnota, ciemnogród, itd.) Czyli: życie jest ciemnością, a światłem dopiero śmierć. Dobre, co? ;) Ty jedno i drugie robisz źle, za to pyskujesz świetnie :) Pod jednym warunkiem - jeszcze więcej pytajników: ???????????????????????????????????????????????? Czyżby klon? Patrząc na wiersze bardzo podobne. I jeszcze raz to zrobię: kobieto, wyjmij wreszcie oczy z filiżanki,czy raczej kieliszka i przejrzyj: krytyka wiersza to nie są obelgi! Jeśli ktoś kogoś lżył to ty, wyzywając mnie od świni i ciesz się, że nie zgłosiłem bana. "Frustratka" (Jacek Dehnel). Satysfakcja, owszem. Człowiek który ubliża innym nie zasługuje, żeby tu pisać i cieszę się, że cię zawstydziłem i musisz... niestety, tylko zmienić nicka. "żadna z moich wypowiedzi nie była obraźliwa. porównamy z listą obelg wobec mnie?" Jesteś tak ordynarna, że nawet tego nie widzisz. Co do "listy obelg wobec mnie" to proszę, pokaż ją. Miałaś się już wynieść. Czego tu jeszcze szukasz? Gdzie lista obelg? W urojoną czarną teczkę Tymińskiego się bawisz? Są w Twojej wyobraźni. Nikt poza Tobą nikogo nie obrażał, co widać z tych kliku tylko zarozumiałych odpowiedzi do komentujących, które przytoczyłem. Jesteś tylko ordynarna. Poza tym kłamiesz: nie obrażałem Cię pisząc, że jesteś typową ofiarą "pedofila", tylko że takie podejrzane zachowanie podlega weryfikacji, czym tak naprawde jest spowodowane. Bo przecież nie uznaniem dla warsztatu, a ten osobnik już nie pierwszy raz tak dziwnie się zachowuje. Inni też odnosili się do wiersza, a nie do Ciebie. Mogli napisać nawet "kupa" jak to miało miejsce tyle razy, więc i tak potraktowana zostałaś ulgowo, czego rezultaty... widać. Napisz taki wiersz, jak Mały Dzielny Toster to pogadamy o poezji. Póki co możesz tylko obrażać, nawe przekupka to potrafi. Jesteś tylko ordynarna. Poza tym kłamiesz: nie obrażałem Cię pisząc, że jesteś typową ofiarą "pedofila", tylko że takie podejrzane zachowanie podlega weryfikacji, czym tak naprawde jest spowodowane. Bo przecież nie uznaniem dla warsztatu, a ten osobnik już nie pierwszy raz tak dziwnie się zachowuje. Inni też odnosili się do wiersza, a nie do Ciebie. Mogli napisać nawet "kupa" jak to miało miejsce tyle razy, więc i tak potraktowana zostałaś ulgowo, czego rezultaty... widać. Napisz taki wiersz, jak Mały Dzielny Toster to pogadamy o poezji. Póki co możesz tylko obrażać, nawe przekupka to potrafi. Proszę bardzo, to odnosiło się do Twojego gniota, a nie Ciebie: po to miały być właśnie te minusy, żeby uniknąć takich awantur od strony "skrzywdzonych: autorek i autorów gniotów. Spadaj stąd, jak dosłownie: dział niżej. Pisałem o wierszu i dlaczego są minusy: po to, żeby takie badziewie spadało. No i spadło... prorok jakiś (jestem) czy co? Zgłosiłem Aminowi. Jeśli nie zareaguje na podobne chamstwo, odchodzę z Portalu. Wiersze można pisać wszędzie i wszędzie obronią się, jeśli będą dobre. Twój, jeszcze raz to stwierdzam - nie był! Przyjmiesz to wreszcie do wiadomości? "Świnia" - to jest konkretna obelga, naruszająca czyjąś godność. Poza Tobą wszyscy odnosili się do wiersza i proszę nie wklejać słów wyrwanych z kontekstu. Na serwerze są kopie także usuniętych i edytowanych wiadomości więc nie licz na cwaniactwo. A to kulturalnej damy nie uraża? Ba! dziękuje nawet. Poproś Panią Marię-Jolantę Embst, żeby przeniosła dyskusję w bardziej odpowiednie miejsce. To tylko mój wkład w Jej wypowiedź i mam prawo wszędzie zabrać głos. Aha, pewnie mam skłamać i napisać, że "filiżanka zapominania' to wspaniały i cudowny wiersz? Jeszcze raz powtórzę to, co niedawno Mariannie: nie ocenia się tematu, tylko to, w jaki sposób (oryginalny) został poruszony i warsztat, czyli wykonanie. Tu zabrakło jednego i drugiego i naprawdę czas, żebyś to zrozumiała. Myślę, że sama masz szansę, ale po drodze musisz zostawić banialuki i wieczne pretensje do świata "mariannom ja" i podobnym. trzeba być wyjątkowo tępym cietrzewiem, by prosty przekaz o odrobinę kultury tak ciężko docierał do świadomości adresata. wiersz mógł być dobry lub zły, nie ma sprawy. zachowałeś się obraźliwie wobec mnie osobiście. jeśli sam nie potrafisz sklecić paru zgrabnych zdań, to służę pomocą. powinieneś przeprosić za słownictwo, obraźliwe porównania no i za to nękanie, bo mam go powyżej uszu. tyle zrozumiane? odmaszerować przemyśleć wrócić z przeprosinami /pa Mylisz się: sama powinnaś przeprosić mnie i pozostałych! A przede wszystkim tych wszystkich, których dzięki twojej postawie ominie szans pokazania warsztatu, wytknięcia błędów bo nie mam zamiaru się już w to wtrącać. Lepiej poświęcić zmarnowany na awantury czas własnym wierszom, czy czemuś innemu. Jeszcze raz przeczytaj moje pierwsze wypowiedzi odnośnie "filiżanki zapomnienia" (co to za tytuł?!) i pomyśl, jak wiele zrobiłaś, żeby rozmowa stała się nieprzyjemna. Nie jesteś osoba prywatną, żebym się ceregielił, czy miał jakieś specjalne względy, skoro odpowiadasz agresją na kazda próbę złagodzenia konfliktu z Innymi, czy wreszcie wskazanie mankamentów wiersza. Naruszyłaś regulamin nie przyjmując godnie krytyki i sprowadzając jednego po drugim rozmówców do parteru. jasne, szczególnie będzie nam brakowało tak wartościowych komentarzy jak: "gówieneczko" 'kosz" "gniot" informacji na temat koloru tyłka komentatora informacji, gdzie coś se mam wsadzić konstruktywnej krytyki zamkniętej w słowach "spadaj stąd", już cię tu nie ma" "jescze tu jesteś, mialo cie nie być". no, faktycznie, portal bez tych wpisów okaże się bezwartościowy... czyżby?? ale rozumiem, że tak uważasz. jakieś to chore. "Spadaj stąd" to moje :) ale dotyczyło tego, po co są te całe minusy: spadaj stąd (wierszu). Jak myślisz, czemu w ogóle narodził się taki pomysł? Zapytaj Marianny, może powie :) "Jeszcze tu jesteś?" - też moje :) bo obiecywałaś, że koniec dyskusji o tym wierszu. Jak widać także i dzisiaj: kłamałaś. 26 razy?? :))
  8. Witam ponownie :) dla wtajemniczonych: postanowiłam tyle razy umieścić tu ten wiersz ile razy nękał mnie BK lista poniżej. wszystkim życzę poczucia humoru, dystansu do wierszy i cierpliwości pozdrawiam /bea
  9. Z gwaru ulicy zapomnianej wpadnijmy miły na herbatkę do kawiarenki „Pod Truskawką” na wprost usiądźmy, tak jak dawniej by jak sokole nasze oczy utkwionym wzrokiem nas połączył czas niemo przeszły, co w objęciach rozerwanego na pół zdjęcia nad filiżanki czasu brzegiem zbłąkane usta marzą cieniem bladoróżanym zapatrzeniem w wilgotnej mgiełce herbacianej czy oczy moje znajdą Twoje nim łzą słoną na filiżanki dnie utoną ... bea 30.10.2008
  10. drogi tosterku nie śmiałbym się z tego, jak ktoś ma wadę wymowy, to co mu wyjdzie: w-dupę-siara tupeciara :) hmm... rozumiem, że w tej dyskusji opowiadasz się za chamstwem. pozdrawiam po twojemu: " w-dupę-siara "
  11. gratuluję poczucia humoru
  12. "tupeciara" - owszem ;) ale nie spadaj, najpierw trochę pomyśl. trzy wdechy i trochę pomyślunku a co powiesz na taki przydomek, skoro się podoba??
  13. Kłótni? Mnie od wczoraj już tylko to bawi. Tylko w pierwszej chwili myślałem, że mam do czynienia z jakąś wrażliwą osobą, stąd próby tłumaczenia się i tak dalej. Potem, po kolejnych jej wypowiedziach zrozumiałem, że to tupeciara jakich mało, więc przestałem się przejmować :) Na wszelki wypadek, żebym został dobrze zrozumiany, wklejam definicję: tupet 1. «duża pewność siebie i zuchwałość granicząca z bezczelnością» 2. «półperuka ukrywająca łysinę nad czołem» 3. «kosmyk włosów, spiętrzony nad czołem, będący w epoce romantyzmu elementem męskiej fryzury» • tupecik sjp.pwn.pl/lista.php?co=tupet tak, nie zapomnij dodać, że to wulgaryzm. wulgarne kalosze noszę i z wulgaryzmów słynie ma potęga w gminie pierś (powiedzmy;) dumnie wypinam gdy słownik wulgaryzmów trzymam spytacie kto to taki? gumofilce w boskie kwiaty
  14. Tova, ale jacy ludzie! bk Pewna frustratka z Gernrode co dzień pluła sobie w brodę, a nocą głuchą mężowi w ucho. Taką już miała urodę. pewien frustrat z Pułtuska codziennie płukał usta lecz nic to nie pomogło! ciągle pluł się i bluzgał
  15. tu trzeba psychiatry, nie admina:) Ewo, nie ma sprawy, jeśli odczuwasz taką potrzebę... uważasz, że do nauki dobrego zachowania potrzebny niektórym psychiatra może masz rację. naruszenie regulaminu zgłosiłam już kilkakrotnie, BK również, jak sadzę. nikt tu nas nie słucha niestety i tylko od nas zależy, jak będzie wyglądał ten portal. czy wchodzi się tu kuturalnie czy w obłoconych wulgarnych gumiakach. pozdrawiam i życzę pogody ducha.
  16. w moim powiedzeniu na pewno coś tkwi, Spiro zgubił kulturę bycia, jak kilku tu jeszcze/ a po co? po pierwsze - jesteś idiotką, bo nic do ciebie nie dociera. po drugie - domagasz się opinii na temat swoich wierszy; kilka razy starałem się ocenić je merytorycznie lub opisać swoje wrażenia - nie moja wina, że uważam je za kiepskie. to twoja wina. w zamian umieściłaś mnie w wątku dyskusyjnym, w jakiejś wyimaginowanej grupie tępicieli. mam prawo do swojej opinii i nikt mi tego prawa nie odbierze! po trzecie (spinając klamrą)- trzeba nazywać rzeczy po imieniu, jeśli inny sposób nie dociera. dlatego uważam, że jesteś idiotką i nazwę tak każdą osobę, która działa w podobny sposób. autorka tego wątku też na to moim zdaniem zasługuje, bo nie dociera do niej, że to ona wywołała problem swoim zachowaniem Sapiro, sam się podkładasz pod topór, przecież ty mówisz o sobie!! po pierwsze - nic do ciebie nie dociera!! po drugie - my też mamy prawo do własnego zdania i na dokładkę wyrażamy je zgodnie z zasadami dobrego wychowania. a ty? po trzecie - masz rację, skoro nie dotarło, to może ja ciebie nazwę idiotą? poskutkowało?? przyjąłeś? pojąłeś w końcu?? nie??? to może teraz jeszcze raz wszystko przemyślisz od nowa. !!
  17. Tova, ale jacy ludzie! bk
  18. w moim powiedzeniu na pewno coś tkwi, Spiro zgubił kulturę bycia, jak kilku tu jeszcze/ a po co? Bea, to jest tak: autor zamieszcza swój wiersz w jednym z działów/ przeważnie utwór napisany jest przyzwoicie i nie jest ściągany ze znanych/ przybywają czytelnicy i czytają (?) dzieło/ część z nich postanawia wpisać komentarz/ część informację, że czytali ale nie dotarło i... nic/ i nagle pojawia się ktoś (?) kto pierwszy dotkliwie rani słowem bez szczególnego powodu, dziwny typ, który zamiast wierszy ulubionych wybiera do czytania te nie trafiające w jego gust i linię odbiorczą, w dodatku obraża autora i 'wyrzuca go' z forum nie posiadając do tego uprawnień... i o co w tym wszystkim chodzi? o tę szczyptę zdrowego rozsądku, z której korzysta część autorów, omijając zbędne- publicznie- strefy języka, przeważnie spoza słownika poprawnej polszczyzny, uznane za nieprzyzwoite i... co ciekawe: są to nicki, które nawet wstrząsających utworów nie krytykują nieprzyzwoitymi wpisami/ można się też czasem zagalopować- owszem- i palnąć o jedno słówko za dużo ale trzeba pamiętać, że są też ludzie nie wiadomo skąd, a także nie potrafiący się powstrzymać, bo... i jeszcze zwyrodnialcy... itp. (podobno te granice są 'take cieńkie') jak niemal wszędzie :/ pozdrawiam Marianno, Przede wszystkim przykro mi, że pod moim postem spotykasz się po raz kolejny z wyzwiskami. Nie jestem w stanie zapanować nad kulturą bycia tutejszych gości. Widać większość godzi się z takim traktowaniem i przechodzi nad tym do porządku dziennego. Sprzeciw uważam za wyraz obrony godności i trzymam kciuki za każdą taką postawę. Wydaje mi się, że tacy jak my powinni mieć świadomość, że nie są sami i że walka o poprawę poziomu komentarzy jak i zachowania się komentatorow ma sens. /mówiąc o zachowaniu mam na myśli uciążliwe nękanie BK bez końca mające na celu usunięcie wiersza z portalu./ - strasznie lubię ten wers JPII o tym, że życie ma sens :)) otóż ... zgrzeszę patosem po raz kolejny, ale powiem, że ta walka MA SENS !! buziaki /bea
  19. Chwilę, Ireno wartościowe, jak piszesz osoby, siłą rzeczy powinny charakteryzować się też silnie zarysowanym rozsądkiem, trzeźwą oceną sytuacji skąd tutaj się nagle wzięli najwięksi krytycy? jakoś nie przypominam sobie, by którykolwiek z aktywniejszych użytkowników rzucił choć cień podejrzenia, że się za takowego uważa to ci, którym coś nie gra w komentarzach dodają zwykłym czytelnikom groźnie brzmiący określnik wielki krytyk a ferment później robi się sam ludzie są chamscy, obcesowi i dosadni i , cholera, nie wiem, skąd tutaj nagle tyle niewinnego zdziwienia rozbuchana młodzież to prędzej ta część użytkowników, która nawet na umiarkowaną negatywną uwagę reaguje pokazem furii, którego nie powstydziliby się bohaterowie kultowej produkcji pt: Superniania [lecę, bo mi kolekturę zamkną :D] :-| z jednym się zgadzam, nie koniecznie ci najbardziej obecesowi są wielkimi krytykami. fakt. powiedziałabym nawet wręcz przyciwnie. mówisz o niewinnym zdziwieniu.. mnie dziwi nie tylko forma wypowiedzi, ale też powszechna akceptacja takich zachowań. może czas się otrząsnąć i zacząć do siebie mówić po ludzku. ?? /bea
  20. może i prawda, ale jak wskazują badnaai psychologiczne cżłowieka w wieku - 10 lat motywuje się pochwałami, a cżłowieka w wieku 11- 99999 lat motywuje isę kopniakami :) pozdr. oj, a podobno poeci to wieczne dzieci.. ;)
  21. Spiro, nie wyzywaj dyskutantów. masz przecież szerszy zakres słów, pokombinuj, jak powiedzieć , to co chcesz bez obrzucania się tym, czy owym. tak za Asnykiem... pozdrawiam /bea
  22. Dzięki za zrozumienie i wsparcie. Masz rację, że zjawisko z którym walczę niestety chyba nie ma granic i wychodzi daleko poza ten portal. Jakiś znak czasów. ale tak nie powinno być, tym bardziej na forum literackim !! zgroza. Pozdrawiam :) /bea
  23. Wiechu, byłam, przeczytałam, nie wpisałam się, wiesz dlaczego. powiem tak, czasem wersje oryginalne mają przewagę autentyczności wypowiedzi, tej jednej myśli, która sprawiła, że wiersz powstał. czasem lepiej, by był szorstki i niedoskonały. mnie bardziej podoba się ta wersja, z tym, że laskę zwyczajną zamieniłabym na wysuszony kostur, jak w wersji drugiej (bez idei). ten wiersz ma więcej niedomówień i dobrze, bo w każdym czytelniku te niedopowiedzenia zaczynają budować własne obrazy. w drugiej wersji za dużo próbujesz dopowiedzieć. to jest tak, jak ktoś zrozumie, to doceni oszczędność słowa, jak nie zrozumiał, to łopatologicznie przekonywać nie ma sensu. dlaczego zrezygnowałeś z "wrót zmierzchu"? tabu? banał? odwagi, wcale tak nie odbieram ! :)) "wyobraźnia natrętnego myślenia", to mógłby być temat na nowy wiersz :)) pozdrawiam serdecznie /bea ps wersyfikacja poprawia jednak wygląd wiersza i czyta się wzrokowo lepiej.
  24. Idziemy już stąd, Tosterze, bo dostaniesz bana. Może ta prowokacja sięga dalej, skoro tak długo przymyka się na nią oczy? Widziałaś te jej wierszyki? Tak samo niedorozwinięte emocjonalnie, więc czy można spodziewać się, że komentarze odautorskie będą dojrzałe? Idziemy do Ciebie! jak zwykle bredzisz i obrażasz. ale życzę powodzenia w dorosłym życiu
  25. tym razem ja zapytam: o czym Ty mówisz, Kobieto? dokładnie cytowałam Twoje wypowiedzi. więc o jakim wkładaniu w usta mówisz o jakich dowodach? na co? i jakich insynuacjach. wiórami też mnie nie strasz, jak widzisz, strachliwa nie jestem. może nie dawaj się ponosić emocjom, tylko bardziej zważaj na słowa, a nie będziesz musiała się ich wypierać. z resztą, nie mam nic do twoich wypowiedzi. temat widzę wzbudził emocje. nie taki był mój zamysł. myślę, że czas skończyć temat, bo nic dobrego z niego nie wynika. donkichot idzie spać. walka z wiatrakami.. :) szkoda gadać. pa /bea
×
×
  • Dodaj nową pozycję...