Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Beenie M

Użytkownicy
  • Postów

    1 704
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Beenie M

  1. w jednym gnieździe grzaliśmy piórka szykując się do lotu te same troskliwe skrzydła chroniły przed deszczem i wiatrem zwabiły cię kraczące wrony niespokojne pohukiwania sowy zagłuszył wrzask krzykliwego ptactwa teraz siedzisz z podciętymi skrzydłami podziobany przez chmary kruków uszkodzone lotki nie pozwalają frunąć nie daj zamknąć się w klatce przecież skrzydła można posklejać. ważne jest tylko to z jakiego źródła pijesz wodę
  2. Mnie bardzo urzekł film sprzed kilku lat, do którego chętnie wracam. "Co się wydarzyło w Madison County" - film spokojny, stonowany z dużą dozą mądrych słów do przemyślenia. Książka jeszcze lepsza. Polecam osobiście i jedno i drugie - warto się na chwilę zatrzymać. Pozdrawiam serdecznie wszystkich
  3. Przeczytałam w tomiku poezji ks. Jana Twardowskiego wypowiedź jednego z jego profesorów: "Cokolwiek napiszesz - jedni powiedzą, że to, co napisałeś, jest dobre, inni, że takie sobie, jeszcze inni, że do niczego - i wszystkie oceny będą słuszne". Trudno mówić o zobowiązaniach w przypadku poetów. Przecież każdy człowiek jest inny i inaczej postrzega to, co go otacza. Jeden będzie pisał o uczuciach, inny o ideałach i każdy z nich zrobi to na swój sposób i znajdzie swojego amatora (albo nie). Jedni lubią Asnyka, Leśmiana, Lechonia, inni Herberta, Norwida, czy jeszcze kogoś innego. Gdyby było inaczej, w księgarniach nie mielibyśmy takiego wyboru, jaki mamy. Byłoby nudno. Zresztą widać to na naszym forum - nie wszystkim podoba się to samo. Pozdrawiam i życzę weny twórczej - wiosna jak czarodziejka dzierga już koronki w naszych głowach
  4. Po wyjaśnieniach zgadzam się. To była tylko moja interpretacja. Pozdrawiam cieplutko bratnią duszę
  5. Chyba miał wynosić 10/8. Jak zauważył to Eugen De, nie zawsze się udało. Albo konsekwencja, albo dla zachowania rytmu małe odstępstwo. Lepiej brzmi, a nie każdy czytelnik siedzi i liczy sylaby. Pozdrawiam raz jeszcze
  6. Czyta się przyjemnie, ale czasami jakby gubił się rytm. To kilka moich propozycji dla jego poprawy: Wśród różowych kończyny kul.-------------->pośród różowych kończyny kul Naiwnych roślin mnóstwo tu.----------------->naiwnych roślin jest mnóstwo tu Więdną rośliny - żal ich mi.------------------>więdną rośliny - aż żal ich mi Podstępem niszcząc roślin stan.------------->podstępem niszcząc roślinny stan Każdy, kto pragnie coś tu zmienić------------>każdy, kto pragnie coś tutaj zmienić Jest zagrożenie – czy się śni?------------------->jest zagrożenie - czy mi się śni? Pomysł podoba mi się, tym bardziej, że podobny chodził mi po głowie. Może kiedyś ujrzy światło dzienne. Pozdrawiam wiosennie poetyckiego botanika
  7. i oby tylko takie powody do płaczu miał człowiek... poza tym za Stasią do korekty pozdrawiam serdecznie
  8. Coś ciekawego w tym jest. Pozdrawiam ciepło
  9. Szkoda niszczyć. Czyta się świetnie zważywszy, że można to odnieść niekoniecznie do kobiety, co sugeruje tytuł. Pozdrawiam serdecznie
  10. Może i przyjemny, ale dla dziewczęcia zakończenie niezbyt optymistyczne. Aż mi jej żal. Pozdrawiam wiosennie
  11. Taniec w poezji, poezja w tańcu...też bym zatańczyła w rytm poetycznej melodii. Pozdrawiam tanecznie podrygując
  12. Dla mnie to również piękny wiersz o wiośnie i niech tam sobie mówią i piszą co chcą. Trochę subtelności w obecnym okrutnym świecie nie zaszkodzi. Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne Twoje perełki
  13. Dziękuję Ci Piaście za miłą wizytę. Dobre słowo podnosi na duchu i zachęca do dalszej pracy. Pozdrawiam ciepło
  14. Wiersz super. Jako odbiorca gratuluję. Obecnych "wybrańców" mam już tak dosyć, tak bardzo jestem z nich niezadowolona, że zgadzam się ze wszystkimi myślami jakie tu znalazłam. Pozdrawiam serdecznie
  15. Ostatnio kilka dobrych wierszy o przemijaniu, Twój również do takich zaliczam. Pozdrawiam
  16. Ogólnie wiersz podoba mi się, w każdym razie zatrzymuje na chwilę, a to już jest plus, coś mi jednak przeszkadza w dwóch miejscach: ...jakbym leciał ptakiem wędrownym ...polnym dzwonkiem śpiewanym przez drozdy...> a może zmienić na : polnym dzwonkiem budzonym przez drozdy Pozdrawiam ciepło
  17. Widzę Leszku, że próbujesz innych form. Jak dla mnie eksperymenty udane. Podziwiam Twoją pomysłowość i wenę twórczą i chociaż nie pod każdym wierszem zamieszczam swoje opinie, może nie te techniczne, bo daleko mi do pouczania - sama jeszcze raczkuję, ale te dotyczące mojego odbioru, zawsze Twoje wiersze czytam z przyjemnością. Czekam na następne. Pozdrawiam serdecznie
  18. jak dla mnie rytm się gubi dosyć często...biorąc pod uwagę talent Autora, oceniam jako słabe przyłożenie się do pracy pozdrawiam serdecznie
  19. ... coś mi nie pasuje...najpierw Twój pokój, potem to zamurowywanie drzwi - to tak, jakbyś to Ty był zamurowany pozdrawiam serdecznie
  20. Espeno odnajduję tu Twoją artystyczną duszę i tajemnicę nie do końca odkrytą. Szczepan najlepiej będzie wiedział o co chodzi. Pozdrawiam serdecznie
  21. " ...I zakwitnę radością..."...........> może lepiej ...i zakiełkuję radością pozdrawiam serdecznie
  22. Krótko, ale sensownie. Jestem na tak. Obraz szczurzego świata mogłam obserwować z bliska i to co piszesz oddaje ten klimat. Jedno z czym szczur będzie miał problem, to sen - nie będzie mógł zasnąć, pomimo tej banknotowej kołderki. Ten lewy bok...też trafne. Pozdrawiam serdecznie
  23. Skoro wiersz przemówił do tak wielu osób, nie może być zły. W poezji o to chyba chodzi. Pozdrawiam serdecznie
  24. Michał Zawadowski: bardzo inteligentny komentarz. Pozdrawiam
  25. Espeno, Ty jak zwykle delikatna i miła. Pozdrawiam serdecznie Ta pomyłka może mnie dużo kosztować. Jak specjaliści od poezji zobaczą moje "dziełko"... aż się boję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...