Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Beenie M

Użytkownicy
  • Postów

    1 704
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Beenie M

  1. Pierwsze moje skojarzenie to tekst do piosenki rapowej. Ale zabawa słowem Nietzschego sobie. pozdrawiam
  2. Wiersz czyta się lekko, rytmicznie, a że lubię rymowane, też mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie
  3. Kiepskie masz to wspomnienie, ale skoro wiersz mnie zatrzymał i już mnie kusi do moralizatorstwa, to już uważam, że plusik się należy. …kilka sekund, chyba minut raczej… zastanów się dobrze Pozdrawiam serdecznie
  4. Co najwyżej urosną gruszki na wierzbie. Małe czasami jest mądre … a więc plusik zostawiam. pozdrawiam
  5. no to i ja powierszę :)) poduszka mało dyskretna już wszystko mu powiedziała i tylko patrzeć jak przyjdzie byś więcej sama nie spała pozdrawiam, Słoneczko Południowe
  6. Alu, podziwiam Cię za pomysły i to poczucie humoru w Twoich wierszowanych historyjkach – są uroczo niepowtarzalne. Cieszę się bardzo, że humor dopisuje. Pozdrawiam ciepło
  7. No, no, no ... nie powiem, obracać się wśród jednej litery i nie zgubić sensu … nie jest to takie łatwe a przedostatni wyraz, to nie rozstrój czasem? pozdrawiam
  8. Tylko Ci się wydaje. Wbrew pozorom coraz więcej osób próbuje swoich sił w rymach. Fakt - większość zaczyna swoją wędrówkę po rymach od Częstochowy, ale z czasem, jeśli przetrzymają ostrą nagonkę (celowo piszę nie krytykę), rozchodzą się w róźnych kierunkach. Widać na innych portalach. Pozdrawiam Jacek Leszku, z modą w poezji jest tak jak z modą w ubiorach. Jeżeli chodzi o ubiory, modne były różne style, które szybko ustępowały miejsca nowym, tylko ten krój klasyczny i wśród sukienek mała czarna, są zawsze na topie. Uzupełniane zmiennymi jedynie dodatkami, zawsze były i są eleganckie. Dlatego nie określaj swojej poezji mianem niemodnej, bo to nieprawda. Jacek ma rację. Wszechogarniające białe olbrzymy, wbrew pozorom, wcale nie mają tak wielu czytelników. Założę się, że gdyby w księgarni sprzedawano tomiki z Twoją poezją i z poezją, tą wg Ciebie nowoczesną, większym zainteresowaniem cieszyłyby się oczywiście Twoje. Są zrozumiałe dla wszystkich, a nie dla wybranych - tych drugich niestety jest dużo, dużo mniej. Uważam, że jesteś zbyt skromny. Nie daj się omamić takiej bzdurnej teorii. Ty z nikim nie musisz walczyć, Ty po prostu pisz swoje cudowne wiersze i niczym się nie przejmuj. Wielbicieli masz więcej, niż Ci się wydaje. Serdecznie pozdrawiam
  9. Zawsze jak staję na skale, staję się innym człowiekiem, a dzięki artyście jakich mało, byłam tam przez chwilę. Pozdrawiam ciepło
  10. Zdecydowanie lepiej czuję się w amfiteatrze, niż w elektronicznym kościele. Chmury łaskoczą mnie w nos kroplami, muzyka płynie … i tak jest dobrze. Pozdrawiam serdecznie
  11. To prawda, zupełnie nowi tak nie piszą. Czyżby ktoś zmienił ksywkę? Jak na razie, dla mnie zbyt dużo tu niejasności, podobnie zresztą, jak często w wierszach wieloletnich bywalców. Niby coś rozumiem, ale im dalej, tym bardziej się zakręcam i wątpliwości powracają. Ot zagadka. Czy ktoś ją rozpracuje? Jestem bardzo ciekawa prawidłowej interpretacji. pozdrawiam
  12. Widzę tu przemyślenia młodego człowieka, jego krytyczne spojrzenie na materializację życia, na obłudę, na brak ideałów. Za udane przekazanie sensu myśli w wierszu plusuję oczywiście. Takich samotnych jest sporo, ale mimo wszystko, nie warto zabijać w sobie kryształowych pojęć, zakładać maski udając kogoś innego i nie warto rezygnować z ideałów. Warto natomiast być sobą, chociażby po to, by nie zaprzyjaźnić się z wyrzutami sumienia. Satysfakcja przyjdzie trochę później - warto czekać. Pozdrawiam serdecznie i czekam ladynobody na dalsze wierszowane przez Ciebie obserwacje życia
  13. Wróciłam właśnie z koncertu na wolnym powietrzu „zorganizowanym” przez Bartka Wojciechowskiego z działu P. W filharmonii też mi się podoba, choć klimat ciut inny… a muzyka płynie nadal… Zawsze budził mój podziw widok dzieci wydobywających z instrumentów cudowne dojrzałe dźwięki, których może pozazdrościć niejeden dorosły. W tym wierszu też to słyszę. Pozdrawiam serdecznie
  14. popłynęłam w rytm etiudy zapomniałam co to nudy wiatr mnie głaszcze tak jak liście serce bije oczywiście romantycznie nad tym stawem też zostawiam ślad na trawie pozdrawiam ciepło
  15. Jaki z tego wniosek? – na spacerze czyś sam, czy w towarzystwie, przytulaj się do trawy, do drzewa, wąchaj kwiatki, a sen z uśmiechem gwarantowany. A tak na marginesie, dzieci uśmiechają się przez sen, bo bawią się z aniołkami, a do nas dorosłych diabeł częściej zagląda ;) Pozdrawiam i życzę Michale, żeby dzisiejszej nocy anielica nawiedziła Cię we śnie :))
  16. że co? A to, że „możesz pan pana majstra w d… pocałować”. Wężykiem Yasioo, wężykiem. pozdrowionka
  17. wężykiem Yasioo, wężykiem
  18. Lepiej żalu i rozpaczy nie łączyć z alkoholem, kiepska kompania - można przeoczyć tę jedną chwilę, a wtedy wszystkim będzie wszystko jedno. A miniaturka … niestety nie porywa. pozdrawiam
  19. Po pierwsze popraw błędu (pisze się przyrzekałem) i literówki, no i uzupełnij polskie znaki, tam gdzie ich brakuje. Lepiej się będzie czytało. Muszę przyznać, że wiersz Twój mnie zainteresował. Przekaz bardzo czytelny i za to plus. Niedawno ta tematyka była poruszana w moim wierszu „Czy warto…”. Możesz przeczytać http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=40283 Ocenę techniczną zostawiam innym. pozdrawiam serdecznie
  20. Dużo prawdy tu znalazłam, pod którą się podpisuję i za to zostawiam plusik. Propozycja Jaro Sława bardzo sensowna – warto przemyśleć. pozdrawiam serdecznie
  21. szeptały ciszą ;))
  22. oj, wyszło, wyszło pozdrawiam szachistę
  23. Próbowałam - gadały ;)) pozdrawiam raz jeszcze
  24. wbrew pozorom, kilka perełek znalazłam ... nie bądź taki skromny
  25. Julio, tym wierszem „dopomogłaś dzisiaj odchodzącym chwilom, by jutro były warte wspomnień”. Ładnie Ci to wyszło. Pozdrawiam ciepło
×
×
  • Dodaj nową pozycję...