M._Krzywak

panie Krzysztofie - ten cytat to nie cytat, taka moja wersja zdarzeń. Aczkolwiek nie upieram się, że to arcydzieło i pozdrawiam serdecznie:)

Przerywa – pomimo wysiłku ląd zbyt odległy – by dopłynąć mając skrzydła przypięte do ramion. Rzekł Dedal: „płyń, synu mój”. On: „aniołem jestem. Nie wypada”. To nic, że spada, to prawa grawitacji, ani, że wzlatuje. To ptaki. Rolnik orze pole.

ani żadnej rzeczy ktora jego jest. amen. a wiersz rewelacyjny, zaprawde tak powiadam:) i pozdrawiam.

walczmy o swoje czymkolwiek swoje jest dokładnie :) republika krasnoludowa zagraża. alarm !!!

Takie wiersze są powodem, że warto jeszcze tutaj zaglądac. Tyle. Pozdrawiam.

no to jest własnie problem, że ostatnio dział p szwankuje, brakuje pewnych osób - a tutaj proszę, mozna się czegos dowiedziec. Co nie znaczy, że mam zamiar podbijac od razu Z, ale raz na jakiś czas :)

Poprawić... już w tym ;P Ewidentny błąd:, ogonek przy 'rację" (skoro ONA jest wpisana). Inwersje!!! (to, to brzydkie: innych sumienie, kopali go, w wersy wpisaną [lepiej: wpisaną w wersy]). Mniej słów (brawo Oscar ;) np. "stała się kościołem" (po co bezpieczeństwa? od wieków świątynie dawał azyl i schronienie). Ja bym inaczej wersyfikował pozbywając się przecinków. np. Znowu rzuciliśmy się o prawa wpisane w wersy każdemu jego a potem przeszło tak liczyć na sumienie czy sądzić że się wyrosło? Zlikwidowałbym też duże litery. pzdr. b PS. Poczatek też do przeprania ;) PS. 2 (na razie nie składam wniosku do - o ;) I też podziękował - dzieki temu wiem, jaki obrac kierunek. Wszystkie rady biorę do serca i pozdrawiam.

a jednak zdrada to dalej nasza ulubiona zabawa.- to jest dobre. dobrze się czyta ten wiersz, może jednak te "seksy, esemesy" omijac? To takie, zbyt...no... no, mozna sie poecic, niezgorszy tekst :) Pozdrawiam.

pozdrawiam Dzięki za celne uwagi, wiem przynajmniej, co musze poprawic w przyszłych wierszach. Pozdrawiam.

prosze zatem zdefiniowac słowo poezja. Brzydkie ??? To super, takie ma byc

jeżeli ten wiersz okaże się kupą straszną - zostanie wycięty. Aczkolwiek chętnie poczytam opinie znanych :)

Jakiś skurwysyn przywiązał psa do siatki widziałem go rano, wieczorem wył głodny a ja tak po ludzku zwyczajnie odszedłem tak dobrze liczyć na innych sumienie sami zresztą wiecie kto jest genialny a gdy kopali go klatka schodowa stała się kościołem bezpieczeństwa Znowu rzuciliśmy się o własne prawa o racje trwania w wersy wpisaną każdemu jego, a potem przeszło tak ciężko liczyć na własne sumienie bo głupio sądzić że się wyrosło.

na czas lekarstwa nie ma. Trudno, tak to już jest. Doro - pisz, ale unikaj banałów, szukaj tematów, jakich jeszcze nie było (łatwo pisac :) Pozdrawiam.

wiersz jest strasznie obrazowy, to prawda, stwarza pole do interpretacji, puenta wydaje się byc jasna. Maciej lubi takie gry językowe, to fakt, no, ale tak to jest z ta poezją, jedni bardziej, inni mniej. Ja bardziej :) Pozdrawiam.

W biedzie, o cudzie pomijam przeszłość a przyszłość ? Ja drwię jak ona drwi nie liczy nikt na przebiegłość drwala nie liczy nikt krwawych dnia chwil codziennie rano ciało od ciała odrzyna się jak ćma od ćmy światło niech wabi, spala im skrzydła a łeb jak stygmat na knocie tkwi a ja już nie wrócę bo po co jak każdy pragnę ślady zostawić jak zresztą cos jeszcze chce i nikt swoim ciałem mnie nie zbawi bo ciało w ogniu stapia się codziennie rano powstaje nowszy codziennie patrzę ile przybywa blizn martwi tuż obok szczerzą zęby a mnie raczej nie zdziwi nic i nie napisze o tobie wiersza bo po co ?

ten ton - no, każdy ma ten dom. Doro - napisze szczerze - talent skrzy, temat dobija - taki szkolny wierszyk się z tego zrobił. Nie zaprzeczam, że ładnie napisany, ale następnym razem proszę coś szarpiącego moje wnętrze :) i tak wierny kibic...

sprawdź sobie w słowniku słowo "obiektywizm" :)

Sprawnie ułożone, z humorem i dystansem, do tego niegłupie. Na tak. Pozdrawiam.

Dobre, a co ? :)

nie wiem, nie byłem, wierzę na słowo :) co do puenty - tak źle nie będzie, niepotrzebne to do całości (ten "plastik"). Za to sprawne układanie słów. Ja na tak. Pozdrawiam.

rzeczy niestworzone. Ale peel znajomy jakis sie wydaje :)

to, co pogrubione, wg mnie, stanowi przykład tzw. logiki niewieściej. "od śnieżków bladych", "pusty kąt po tobie" etc. - sprawiają, że wycofuję się z kapeli ;) (jeśli tak fałszujesz pisząc, to co dopiero przy śpiewaniu? ;) Krzywak ma rację, z dobroci serca radzimy - od środy zacznie się tu rzeź niewiniątek ;D dyg b nareszcie. Dział Z schodzi na PSY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

polecam dział P. Po co wystawiac takie rzeczy do Z ? bzdura.

ani to erotyk, ani porządny wiersz. Nijako tak to wyszło. Pozdrawiam.

Tomku - nastrojowo udało Ci sie wejśc w ten sen. Puenta rewelacyjna. Zdecydowane tak. Pozdrawiam.