
M._Krzywak
Użytkownicy-
Postów
11 587 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez M._Krzywak
-
"ściśnięte losu brzemionem", - to kolejny neologizm ?
-
E tam prawdziwy - bardziej problematyczny. bo w końcu zdrada rozgrywa się miedzy dwoma osobami i nie zawsze ten co zdradza, jest do końca winny temu. Takie spojrzenie, jak w tym utworze sprowadza sie wlasnie do tego - "zdradzisz mnie bo...". Wniosek zas jest taki - tak trzeba życ wspólniem by nie było powodów do zdrady ( wsumie to łatwo pisac) Dobrze - jak juz zmusza do myslenia, to dobrze. Pozdrawiam.
-
Jimmi - cos ostatnio rzadko zaglądasz :( Dzięki i pozdrawiam.
-
Tak, tak panie Arielu - tekst jak najbardziej udany. Z uwag: 6 wers odstaje mi od reszty swoją wtórnością i sentencjonalnością, może niech pan napisze to samo, ale własnymi słowami? Co do prób interpretacji, to ja mam wrażenie, że nie tyle peel jest tutaj "świadkiem" zła, co uczestnikiem. Ba, może nawet sprwacą. Jest osobą bardzo poranioną wewnętrznie, gnębioną strasznym poczuciem winy. Tak ja to odbieram i uważam, że zostało to przekazane świetnie. Pzdr! W pierwszej wersi opini tez napisałem "sprawcą" - ale to za głęboko. Bardziej wydaje się byc biernym uczestnikiem - albo po prostu jest tym, kim po trosze każdy z nas. Niezły ten wiersz. W sumie sam nie wiem, czy pobiegłbym teraz ratowac gwałconą kobietę - daje do myślenia to wierszysko...
-
Jesiennym deszczem...
M._Krzywak odpowiedział(a) na Fagot utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To jest utwór niesprecyzowany - sa iście poetyckie momenty, sa znowu momenty slabsze - jak: "zaklęta w okruszek czasu,", czy sam wygłos puenty. Panie Fagot, ja powiem tak - dbac o każde słowo przylegające do następnego. Wiersz jest dobry, a powinien byc bardzo dobry :) Pozdrawiam. -
Zastanawia mnie ten wiersz. Bo ten podmiot to swego rodzaju świadek tego zła, a własnie przez reakcje obojętności nie robi nic, by to zmienic. Jedyne uczucie jakie przejawia, do to tego - "nieistniejącego". (puenta) Wiersz, do ktorego trzeba wrócic i jeszcze raz przeczytac... Pozdrawiam.
-
Teraz trochę eksperymentyje formą, ale mysle, że na tym utworze poprzetanę - nie mam zdrowia do nazbyt wielkich kombinacji. Dzięki za wgląd.
-
Dzięki za miłe słowa - zawsze to krzepi (piwo w sumie też :) Pozdrawiam.
-
Dobry Los, gdy pełny trzos. Bez zbędnych komentarzy - wzorcowo. Pozdrawiam.
-
Te tłoczenie, żyły, tętnice, przyznaje jest takie jak by to nazwać „surowe” może nawet anatomiczne ale taki był w sumie pomysł, trochę tak „surowo” powiedzieć o czymś optymistycznym, może ciężko powiedzieć, że jest to kontrast ale zazwyczaj tak się nie mówi o miłości, optymizmie, choć ten maj pobudza do życia, wiec jest jakieś nawiązanie, przynamniej ja tak to widzę. Ma się to także do tego serca, oklepane to wiem ale czasem chyba można się posłużyć czymś takim, byle nie za często :-) Poza tym jest to też taka zabawa skojarzeń, nutka abstrakcji :-) Dzięki za odwiedziny i uwagi, nie wiem czy rozwiałem twoje wątpliwości mam nadzieje, że tak, choć sam też jeszcze nad tym pomyśle. Pozdrawiam A teraz rozumiem. Tylko, jak ja na to popatrzyłem - jest l. poj. 'maj", za chwile jest l. mn. "tętnicami" - czyli wychodzi, ze maj ma kilka serc, ponieważ w każdym organiźmie jest jedna tetnica (teraz nie wiem, czy ja to jasno napisałem). I dwa "tłoczony" - "wyrabiac przez toczenie, wygniatac, wyciskac" - a tętnice sa wewnątrz organizmu. Rozumiem intencje, w sumie skupilismy się na dwóch wyrazach, ktore mnie jest ciężko połączyc z desygnatami. Ale i tak dobre.
-
myśli – czwartkowo
M._Krzywak odpowiedział(a) na Miłka Maj utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Miłko - z męskiej strony odbiorców... no własnie. zaiste, diabelskie... (jedna propozycja zmiany "ukochanka" (tylko przez wydźwięk slowa) na "kochanka" ?) Ale biorę, biorę. -
Zastanawiam sie czy "tłoczony tętnicami" to dobre i trafne obrazowanie ? "kamienne serce" - jak dla mnie epitet, który już tam gdzieś bywał... Nad tym bym się zastanowił - bo niezgorsze to...
-
wekowanie
M._Krzywak odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Stefan - co ja tutaj mam do poprawiania, jak nie dośc, że poprawione to i przyprawione ? -
To fakt, ale z tymi czasownikami to racje. praktycznie każdy ma taka sama koncówke w odpowiednim czasie, zatem to tak czy siak fakt. Jednak jest tutaj troche różności bardziej skomplikowanych, zatem nie zamierzam dłubac więcej - bom wczoraj jużem dłubałem ( i dwa ne "em" - khem, khem :)
-
...tylko trzy obole na drogę
M._Krzywak odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
co tu duzo pisac - instrumentalizacja na pięc, tutaj paronomazja nawet i wiele by wymieniac - cóż więcej mozna chciec ? Tylko czytac, czytac, czytac... -
Całkiem niezła stylizacja, całkiem wprawnie napisany wiersz. Akurat troche puenta mnie wybiła (sam motyw tej miotły mozna chyba nazwac obiegowym, pojawia sie tu i owdzie) - ale plus sie nalezy. Duży. Pozdrawiam.
-
Bo to jest próba mikrofonu. Khy, khy, khy - Stasia racje ma, ale są wakacje :)
-
tam gdzie tkwi sęk
M._Krzywak odpowiedział(a) na Stanisław Kamykowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pan stanisław nigdy nie serwuje banału - wiwat ! Muszę dac tylko, że dobre, nie zdąże go teraz opisac - ale mam nadzieje, ze wystarczy to krotkie: tak. Pozdrawiam. -
biznes plan
M._Krzywak odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To o moim byłym szefie. "Wybacz Irma, tylko firma" (tu cytat). Znam to, znam, psiekrwie jedne... Chociaż wątpie, zeby takie typy czytały poezje :) Alicjo - trochę inaczej u Ciebie, a o temacie nie piszac, tylko piąchą od razu... Pozdrawiam. -
...tylko trzy obole na drogę
M._Krzywak odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Biorę. Narezcie po przerwie, nareszcie... Stasiu, a gdyby tak w : "między ciszą a głosem ptaszyny" bylo "cichością" ? Pozdrawiam. -
wciąż majsterkuje, ale na razie dośc - jutro świezym okiem.
-
Tak sobie pomajsterkowałem. Zresztą doszedłem do wniosku, ze jeszcze duuużo nauki mam przed sobą :)
-
Rozbiłem się o jutro, chciałem, a nie mówiłem rozmiłowałem na smutno, brałem, nawet rzuciłem byłem chamem cały ten świat mknie ku niepamięci mały nasz świat zaciskam w swej pięści dały nam światy nierówne części brały na kredyt, brały do śmierci odnośnie do wczoraj to zapomniałem znoście ten raj bo zawsze kłamałem siebie nie znalem ciebie nie miałem.
-
la mariposa (wiersz bezsenny i bezrymny)
M._Krzywak odpowiedział(a) na Lady Aj utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a własnie, ze rymny :0 technicznie mejstersztyk, napisałbym, ze wręcz pokazowy... Zabieram go. Pozdrawiam. -
Młode koty / villanella/
M._Krzywak odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A ja to co Bartosz... Faktycznie, trzy nas ominęły - to nieladnie. Pozdrawiam.