
M._Krzywak
Użytkownicy-
Postów
11 587 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez M._Krzywak
-
Boże Ciało
M._Krzywak odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Powolutku, ale do przodu, może co z tego jeszcze będzie. Też mogę uznać to za wiersz i dać pierwszego plusa. Pozdrawiam. -
Bursztynowy Okręt
M._Krzywak odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bitwa o wiersz jest zawsze w porządku, mniej jest jednak "tykanie" interlokutora i w tym wypadku rzeczywiście trochę nas poniosło, ale to nie jest raczej powód do smutku Autorki, szczególnie, że powodem był wiersz - a jakie emocje wywołał. W naszych czasach rzadko ktoś się "bije" o tekst :) -
zmarła na serce choć nie weim czy o świcie
M._Krzywak odpowiedział(a) na Czarna Perła utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Tak zajrzałem do poprawek, ale nie widzę za bardzo, że tutaj coś jest do zmiany. Boję się trochę tego wersu "sen gęstniał", ale jeżeli intuicja mnie nie myli, to gdzieś tutaj tkwi wątek erotyczny (rytmiczna bezsenność) i w tym kontekście pasuje. Puenta znacznie wybija mnie z tonu, chociaż jest bardzo plastyczna. Czyli - jeżeli źle odczytałem, to wtedy "sen gęstniał" i "rytmiczne" wywalić, bo wprowadzają taki nastrój. -
poszukujemy.
M._Krzywak odpowiedział(a) na Tomasz roman utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ja bym tak - pierwszy wers ściął i nigdy do niego nie powrócił. Pomijając aliteracje - "po ranku" brzmi fatalnie, potem jest ok, "pędzisz" też bym wymienił. 2 strofa - czasy, w pierwszym jest czas teraźniejszy, w drugim przyszły, "legnie"? To chyba gwaryzm, lepiej już "położy" będzie. Mam wrażenie, że po takim retuszu ten wiersz mógłby się bronic. -
Nigdy nie ulegać pierwszemu wrażeniu. Zresztą litery to tylko litery, chociaż oczywiście po coś są.
-
Ładne, a i katastroficzne zarazem. Powinno się kojarzyć... a no właśnie :) ...a no właśnie :) cz.p. apokalipsa plus jeden deszcz = ?
-
Ładne, a i katastroficzne zarazem. Powinno się kojarzyć... a no właśnie :)
-
No a kto w tekście jest tym "bogiem"? Wg mnie podmiot. A chyba nie uznasz, że podmiot ma być Bogiem z dużej litery, bo to by mogła być profanacja, a już szczególnie pod koniec tekstu.
-
Na ubitej ziemi
M._Krzywak odpowiedział(a) na Bartosz Wojciechowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak starej, że zapytam z ciekawości? :) Witaj Michale, stary gringo, czy też padre, jak wolą niektórzy. Aleś mnie urządził z tym, że mnie zaliczyłeś do "ignorowanych" na privie! Nie da się tego jakoś odwrócić? Ponieważ bez możliwości nawiązania korespondencji z tobą, przynajmniej od czasu do czasu, jest kiepawo - mam pomysł: może przyślesz mi swój zwykły adres mailowy? Nie nalegam oczywista. Pzdr, dzięki serdeczne za wizytę. O żadnym "ignorowanym trybie" NIC nie wiem, nie mam zielonego pojęcia, co jest nie tak - ale zaraz wysyłam gg, mam nadzieje,że dojdzie i wtedy już żadne privy. nie będą ze mnie robić idioty. -
ja mam 18 wiosen resztę daleko w tyle mnie wchodzi tyle wychodzi że za kolejnym razem eksploduje jak tata piszesz w liście żebym wreszcie przyjechał droga i szanowna Matko nigdy już tego nie zrobię nie zostawię tych wszystkich innych dla Ciebie jednej dla Ciebie jednej nie potrafię zostawić nikogo ja mam ostateczność w wyborze apokalipsy jako pan bóg jedyny rozwiązuje wszystko jednym deszczem częściej jednak piórem ostatnio z siusiaka nie wyprysła ani jedna kropla
-
Nasze przestrzenie
M._Krzywak odpowiedział(a) na Marlett_oraz_Sosna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
będę mocno mocno oddychał w fantazji białe wydmy zostawię Takie lekkie poprawki, przynajmniej dla mnie brzmi dźwięczniej. Plaża w pokoju, mam pewien sentyment do takiego obrazu przez pewną piosenkę, ale to nieważne, bo traktuje ona o czyms zupełnie innym. Na plusa. Pozdrawiam. -
Na ubitej ziemi
M._Krzywak odpowiedział(a) na Bartosz Wojciechowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No i bardzo na plus - chcąc nie chcąc poczułem jakieś tchnienie naszej starszej, dobrej poezji. Oczywiście sprawił to temat i jego potraktowanie, jednak w tym wypadku mnie to nie przeszkadza. Podoba się. Pozdrawiam. -
Ja uznaje ten wiersz jako wiersz, chociaż rzeczywiście te "oceany zła" są zbyt głębokie i biją w taki werbel patetyzmu (nie perypatetyzmu ;), co najczęściej szkodzi, niż stawia na nogi. Jednak plus się należy i kropka. Pozdrawiam.
-
Kim jest ten ktoś?
M._Krzywak odpowiedział(a) na Klaus Kalarus utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No niestety, mój odbiór tez jest jakiś lewy, nie potrafię uznać nie logiki jako filozofii, szczególnie, że wyznanie podmiotu lirycznego to doskonały przykład choroby psychicznej, doskonale eksponowanej w horrorach typu: zabija jeden jako dwóch, z tymże tutaj tych "innych" jest znacznie więcej. Jednak na pocieszenie dopiszę, że Poeta Lechoń pod koniec życia widział Diabła i często pytał, czy ów za nim nie stoi (to nie żart) i jedynie to nawiązanie tutaj jest intrygujące. a podmiotowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia. -
Bursztynowy Okręt
M._Krzywak odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Właśnie, co Ty byś beze mnie zrobił? :) I chyba wolno mi podtrzymywać dalej swoje zdanie, że jest to proza oparta na faktach, zakamuflowana rymami? Ten wiersz nic więcej mi nie powiedział niż oglądana kiedyś na ten temat audycja telewizyjna. A nawet mniej. Poza tym jest tu kilka niezręczności, na przykład: Wszystko dawno minęło, żałować zasadnie ludzkich istnień - choć wrogów Czyżby po śmierci ciągle byli naszymi wrogami? Albo jak wiersz przeczyta Niemiec, to co, powie: dziękuję bardzo za współczucie, nigdy bym nie pomyślał że kiedyś będziecie nas żałować, jak dobrze że ta torpeda... Ja tego nie kupuję, poza sprawnym warsztatem. I właśnie ze względu na ten warszat, tym bardziej wymagam od Autorki jeszcze i Poezji. To jak fotografia z automatu - ładna, ostra, ale prawdziwy fotograf nie pstryka wszystkiego jak leci, tylko wyłapuje to, co jest szczególne w zwykłym wydawałoby się otoczeniu. Pozdrawiam. Hm, tutaj nie chodzi o kwestie narzucania mojego (w tym wypadku) zdania. Weźmy na ten przykład ten przytoczony przez Ciebie dwuwers - gdzie ja właśnie bardziej poszedłbym w stronę, że jest mowa tutaj o przebaczeniu, niż np. w wypowiedziach naszych rządzących. Szczególnie, że na tamte czasy to byli nasi wrogowie i tutaj nie może być niestety "przyjaciół" (a nawet nie powinno). Dlatego tutaj kłócę się nie z gustem, bo to jest indywidualna sprawa, a raczej o sam odbiór, że tak napisze - treści, gdzie na dobrą sprawę obydwoje możemy się mylić. Dalej - już ten wskazany dwuwers wskazuje, że ten wiersz nie jest ściśle historyczną opowieścią, bo język historii TAK nie mówi. PS - a jak Niemiec przeczyta Kraszewskiego czy Żeromskiego? -
Bursztynowy Okręt
M._Krzywak odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No nie mów, że nie zrozumiałaś tej wypowiedzi, taka mądra kobieta, nie osioł bynajmniej, nie osioł. Ja po prostu tak się uchachałem, że aż po pachy. Pomijam też fakt, że na takie argumenty ludzkim słowem się nie da odpowiedzieć. Ale nie denerwuj się, osioł to osioł, wreszcie się przyzwyczaicie i polubicie, a to, że wam czasem przeszkodzę jakimś tam prostym wpisem, to chyba nic strasznego. Ależ Michałku, ja Ciebie lubię! Chyba wiesz, że jestem przywiązana i przyzwyczajona do Ciebie? Ej, nie tylko nic strasznego, ale wręcz nie wyobrażam sobie Orgu bez Ciebie! Dlaczego zrobiło Ci się smutno? Niepotrzebnie... :-) Zrobiło mi się smutno, bo pomyślałem sobie - że ja co bez Was zrobię. Za to jedno pozostaje niezmienne - wiersz Pani Joanny dalej mi się podoba i dalej uważam, mimo humorystycznych makabresek kłótniowych, że pewne myśli mojego szanownego interlokutora są na wyrost. Zresztą każda,że tak powiem monografia historyczna nie jest do weryfikowania moralnie czynów ludzkich. Jest fakt i koniec, nawet jak Franz Babinger piszę o Vladzie Diable (Draculi, de facto pomilil ojca z synem nawet). -
Można by
M._Krzywak odpowiedział(a) na Katarzyna Oberda utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Na pewno. Oni tacy są. Też za nimi nie przepadam, zazdrośnicy straszni. Ukarałbym ich jednak wystawiając kolejny wiersz, a to im zada bobu, oj zada... -
Gratuluję podwójnego sukcesu, bo ja w nocy wyjeżdżam :)))))))))))))) Pozdrawiam. To życzę spokojnej podróży i nabierać sił na kolejne rundy proszę ;)
-
Wróciłem :)))))))))))))))))
-
Donieś, donieś, na pewno Cię zrozumie. Hmmm... Poddajesz w wątpliwość inteligencję Oyeya? Ba! - nie trzeba inteligencji, żeby widzieć ten plagiat i brak Twej własnej pomysłowości - chyba więc podważasz tu zdrowy rozwój umysłowy Doktora? Hm, no nie wiedziałem, że ktoś jest wynalazcą kupy - można się tutaj wiele nauczyć - nie dość, że poczytać kupę, to i jeszcze wiele ciekawych rzeczy o niej dowiedzieć. A jakby tak szufle w dłoń, wcisnąć "usuń" i automatycznie kupa znika ?
-
Bursztynowy Okręt
M._Krzywak odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
hehehehe hahahaha hihihihihihi O, Michale, teraz to żeś podniósł poziom swej argumentacji nad wyraz! To jest nareszcie klasa! Równie owocnie można sobie podyskutować tylko z osłami! No nie mów, że nie zrozumiałaś tej wypowiedzi, taka mądra kobieta, nie osioł bynajmniej, nie osioł. Ja po prostu tak się uchachałem, że aż po pachy. Pomijam też fakt, że na takie argumenty ludzkim słowem się nie da odpowiedzieć. Ale nie denerwuj się, osioł to osioł, wreszcie się przyzwyczaicie i polubicie, a to, że wam czasem przeszkodzę jakimś tam prostym wpisem, to chyba nic strasznego. -
triennale ale, ale....
M._Krzywak odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pownieneś się przynajmniej zaniepokoić: lekarz który nie może już nic zrobić, pociesza pacjenta. Pozdrawiam. To idź szybko do niego, to jest szansa, że uleczy Twoją bimbałe. -
No właśnie. Dlatego tyle kup. Muszę donieść Dr Oyeyowi, że popełniono plagiat wobec jego pięknych kup. Donieś, donieś, na pewno Cię zrozumie.
-
Bursztynowy Okręt
M._Krzywak odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ale ja nie jestem kobietą, tylko, że tak powiem, mężczyzną, zaklep to sobie, chyba, ze swoim zwyczajem piszesz myśląc o czymś zupełnie innym A czy się pijało? No bez zdziwa, bez zdziwa... Że ty nie pijałeś - to mnie nie dziwi:))))) Nie dlatego, że nie szanuję piszących tutaj. Wiem, że Ty podbudowujesz sobie reputację i szukasz poparcia właśnie w taki sposób. To datego czujesz się tak pewnie mimo, że Twoja rola tutaj jako choćby komentatora jest żenująca. "No tak, no tak..." to można powiedzieć jak ma się 5 lat, nawet o wierszach Herberta. Ale jak sam się chwalisz, pijesz przecież alkohol, więc masz pewnie już ze dwanaście a taki wiek powinien zobowiązywać do czegoś więcej młodzieńca, niż tylko dukania co chwila: "no tak, no tak.." Pozdrawiam. hehehehe hahahaha hihihihihihi -
triennale ale, ale....
M._Krzywak odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bo mam głowę. Nie wątpię. I to pewnie jak bania. Pozdrawiam. Całkiem zgrabną nawet.