
M._Krzywak
Użytkownicy-
Postów
11 587 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez M._Krzywak
-
Nie ma to jak dawanie minusów z zemsty :( Dla równowagi. Pozdrawiam.
-
Był taki kawałek "Toksyny": -"tamta dziewczyna odeszła z innym a może gryzie piach" a refren brzmiał: "dla ciebie zawsze dzień wstaje wcześniej" To je dobre.
-
Sonet do Wiatru
M._Krzywak odpowiedział(a) na Kathrineoberd utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Szanowny Kolega raczy sobie żartować? Panie M.Krzywak jako samozwańczy przdstawiciel forumowej opozycji wolnościowej i wolnostojącej rządam natychmiastowego zaprzestania wstawiania minusa bez uprzedniej recenzji 2 strony min.1500 słów wysłanej na adres autora, albowiem bo Pan porzywdza tu prawdziwą sztukę i myśli, że zdanie Krakowa to zdanie Polski... a przecie stolicą jest Warszawa. Oczekuję i oczekuję wysłuchania i spełnienia, w przeciwnym razie bede zasypywał forum durnymi wątkami Z posadzaniem Marian :) Recenzje porwał mi wiatr. Z "rzeźkim (!!!) tchnieniem" pozdrowienia ;) -
Sonet do Wiatru
M._Krzywak odpowiedział(a) na Kathrineoberd utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Szanowny Kolega raczy sobie żartować? -
Sonet do Wiatru
M._Krzywak odpowiedział(a) na Kathrineoberd utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mój, swą Twoim moją Twoich ja Tobą Ty Twej Mnie Plus cała reszta. Minus. -
Mr.Suicide - nie ma nic banalnego w żadnym pomyśle. Ja bym tylko zasugerował zmianę PRL (czyli interpretacji politycznej) na tok podejścia jak do "zwykłego" związku między podmiotem a całą sytuacją, którą tworzy. Dzięki za rzetelne podejście do tworka :) dzie wuszka - niech i tak będzie (konsekwencje w razie czego znasz ;) były premier - eee, gdzież tam... zak stanisława - trafił w autorytety :)) Dziękuje i pozdrawiam.
-
"piekło" w znaczeniu pozytywnym :))) No i dobre. Pozdrawiam.
-
Rzadziej ziemia, rzadziej deszcz
M._Krzywak odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To dla mnie rzadkość, ale w pełni akceptuje zaimki, w pełni akceptuje ten wiersz, dowód na to, że jak się posiada talent, to tak można pisać. W podziwie i na plus. Pozdrawiam. -
Po pierwsze, forma pasuje mi jak ulał. Z jednej strony mam podobne wrażenia z "miasta" (a to już zbliża tekst bardziej do "serca"), a drugiej - żywiołowy tok wypowiedzi peela. Szkoda troszeczkę, że w samej puencie zdecydował się na morał, pytanie retoryczne, bez którego można by się było obejść (dla ciekawostki powiem, że "wesołe jest życie staruszka" robiło furorę u nas w jednostce, z wiadomych przyczyn :) Po drugie, widzę wysiłek skierowany w stronę wypowiedzi, wersy łączą się ze sobą jak ulał, np: "ledwo człapię startym deptakiem" czy: "jak się ruszać rwa kulszowa" sprawiając, że wiersz sam się czyta. Na plus. Pozdrawiam.
-
przed każdym wyjściem napojeni i wściekli bo duszno jest zawsze na najwyższym piętrze a u mnie niżej mieszkali bogowie i do tej pory się temu dziwię lata mijały jak pociągi miasta jak widokówki poznane mniej lub bardziej kobiety obite mniej niż bardziej mordy zgubiłem gdzieś ten list od ciebie dobrze się zapowiadało minęło jakieś wspomnienie wpada ucho jak melodia to wtedy tam wiesz było miło i do pewnego czasu ciągle się wracało tam jeszcze było gdzie wracać tandetne przygody jak z tanich romansów gdy prosto z przystanku poszliśmy do łóżka (i o tym się raczej w wierszach nie pisze że kogoś się usuwa w imię wolności) ciągle posępni i straszliwi sędziowie w mundurach i w habitach o twarzach ojców i matek grożących palcem za wyciągnięcie penisa za walenie konia pod kołdrą jak spowiedź dziecięcia bez wieku jak złoty strzał w przypływie złudzenia że po tamtej stronie ich nie ma i została po tobie ta książeczka sznur dawno ściągnęli i jakoś się żyje dalej z tym samym gównem na twarzy zmytym spowiedzią i rzutem na tace widzisz korowód jak tańczą zuchwale maski z plastiku nowych bohaterów są jak Jaś Wędrowniczek przepity kranówą odbijają się od siebie i cuchną mydłem czasem się jednak spotykamy i mijamy nie chcemy mówić o tamtych rzeczach wiesz u mnie w bloku niżej mieszkali bogowie i do tej pory się temu dziwię
-
a czytałeś o testowaniu minusów? przecież to początki metody z punktami, a poza tym długie kmentarze pisze się tylko do wybranych utworów, a inne komentuje się krótko ale sprawiedliwie po walce wewnętrznej... w miarę rozsądku :)) To testuj dalej minusy, oczywiście miarą rozsądku.
-
Oczywiście, może macie racje. Pozostaje Wam zatem argument, że epoka Was nie docenia. A dwa, droga Marianno, jak TY oceniasz w takim razie utwory, kiedy wciskasz minus? Bo jeszcze nie widziałem ani jednego Twojego sensownego uargumentowania. Ja, jakbym się uparł, to bym znalazł u siebie wypowiedzi dłuższe niż 3 zdania. A Ty? Pomijając zamieszanie i najsłabsze utworu na tym forum, co sobą prezentujesz?
-
Nom :)) Jak co to każy Mariannę czy Hanięm czy też Liliannę chciał z Zetki usuwać ;))) a tu się okazało, że się w Zetce progi zaczęły i nagle już nie można robić za wielkiego poetę, bo się minusem obrywa :)) Szczerze, będziec conajmniej jeszcze z 10 takich wątków ;)) pozdr. i jeszcze Benedykta, bo ta delikatność poezji nie jest zrozumiała pozostałym uczestnikom i dlatego taki trend nie ma racji bytu ale jest problem, bo wymieniane z taką przyjemnością osoby prawdopodobnie są wrażliwsze od pozostałych, co nie znaczy, że dziecinne... możliwe jest istnienie wielu jeszcze powodów, że uprawiają taką właśnie odmianę, pisząc przy tym zupełnie poprawnym językiem literackim, a jeśli stworzeni są do pięknego życia, to co, zwłaszcza, że garstka? a ten barszcz, to ta roślina, która parzy? Prawda jest bolesna, ale widoczna - słabe wiersze spadają, wraz z nimi słaba argumentacja i poziom "Z" jest wreszcie TYM poziomem.
-
Już są poprawy. Wystarczy nawet spojrzeć, jak się nasi "Zetkowcy" teraz kłócą - klasa wyżej, podają konkretne argumenty, ba, piszą pełnymi zdaniami. Zniknęły "kupy" i "gnioty" na rzecz minusa, zatem kolejna estetyczna zmiana. Prawda jest bolesna, ale widoczna - słabe wiersze spadają, wraz z nimi słaba argumentacja i poziom jest wreszcie TYM poziomem.
-
Nie do końca tak jest - celem całej akcji było zepchnięcie mega gniotów z działu Z, bo żadnej rady na to nie było. I tak się właśnie dzieje - każdy wiersz zrzucony jest właśnie taki. Powiedzmy, że średnie dostają po minus 6/8 punktów, ale się utrzymują i to jest ok. Dlatego, powtarzam, bez paniki, system działa dobrze, a jeżeli już podchodzimy skrajnie do tematu, to chyba nikt nie chce, żeby dział reprezentacyjny, czyli Z był śmietniskiem takim, jakim był do tej pory. I wreszcie - te zrzucone utwory WŁAŚNIE powinny być w P, czyli to nie jest robienie żadnego śmietnika, a powrót do stanu naturalnego.
-
ostatnio jakoś żadnej ciekawej prowokacji, to się kłócimy o to, czemu komuś się podoba, a komus nie, to ja powiem tak: a) ponad wszystko lubię barszcz biały, a rzygam krewetkami :)) --> to jest gust b) barszcz/krewetki przygotowane niechlujnie, niesłusznie z przepisem, bez myslenia, bez pomysłu mechaniczne to szmira barowa czyli w poezji grafomania ;)) a z drugiej storny a od kiedy P to zły dział, kiedyś wszyscy tam publikowali, a teraz ;)) pozdr. Żeby się kłócić, to musi być jakieś zainteresowanie tematem. A to jest nudne - 5 temat na forum o tym samym. To już lepiej o tym barszczu pogadać :)))
-
To jest dalej nudne.
-
Poezja destrukcji, poezja gwałtu, nadekspresjonizm, po-turpizm
M._Krzywak odpowiedział(a) na Cecherz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Tego arcydzieła też nie zrozumiemy, szkoda czasu... -
Nudne.
-
wiesz co, nie pisz w ten sposób o pogrzebie. Jeśli to jest dla ciebie ktoś ważny to napisz po prostu co się stało i każdy będzie mógł zwyczajnie złożyć ci kondolencje. Alo nie pisz wcale. Aż do czasu, być może. Kiedy wspominasz o tym w taki sposób, to staje się nieistotne i nieważne, tak nie wypada. ps. A spraw poezji.org nie bierz tak na poważnie. Zwróć uwagę, że to jest tylko kawałeczek świata, w którym poezja i rozgraniczenie, co za nią jest uważane a co nie, nie jest tak istotne. Życzę spokoju ducha. nz Co nie ma sensu? To jest fakt, a nie konwenans, dlatego nie mam zbytnio czasu być "Hanią", przykro mi. A ps, to chyba nie do mnie.
-
Ja Ci to powiem. Pokończę sprawy pogrzebowe to wrócę do takich dyrdymałów i je załatwię na spokojnie.
-
Co za bezsens :(
-
dzie wuszka - wiem, ale dobrze sobie radzę. Logą. zak stanisława - potrafi każdy, tylko nie każdy ma czas (a czasem i chęci). Wiersz zostawiłem niepoprawiany i taki już zostanie. Dziękuje.
-
Podoba się. W 1 strofie, wers 3/4 od razu widać szkołę Mickiewicza i to z tej lepszej, nie epigońskiej klasy. Cała reszta to literacki smakołyk. Piątka z plusem. Pozdrawiam.
-
złośliwiec śliwka.