Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

adam sosna

Użytkownicy
  • Postów

    4 140
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez adam sosna

  1. HAYQ czas nam się zdarzył dzięki ...
  2. Judyt przychylają się sosny kiedy wiatr zawieje
  3. Judyt nie hołdy sny :) - to do Ciebie :(:( - to mój nastrój
  4. bajka-bajka to o tych co zostali
  5. Judyt ale nie pruski? :):):)
  6. Judyt to z poradnika... dyletanta jakim jestem
  7. Placówka? „Placówka” to pierwsza powieść Bolesława Prusa. Autor opisuje sytuację wsi polskiej po uwłaszczeniu. Wiejscy bohaterowie charakteryzują się brakiem jakiejkolwiek świadomości społecznej i narodowej, jedyne czym się kierują to przywiązanie do ziemi i upór w walce z przeciwnościami losu. taki symbol
  8. no tak ale jest jutro nawet jeżeli go nie ma
  9. Judyt wszystko jest autentyczne (niestety) trochę słowa zmienione opisane i opłakane
  10. tak chyba lepiej
  11. niezawodnie
  12. tak smutnie tak pięknie
  13. i jak tu "nowocześnie" prać słowa z uczuć... (znowu mi płakać się chce) po lichym obiedzie za bilety płacili syci w samotność Placówkę objęli męczyłem i nic lepszego nie wymyśliłem
  14. zak stanisława a mnie drżączka bierze do dzisiaj kiedy przypominam sobie te pustki co zostały w mieszkaniach i sercach :):(:(:(
  15. nazywam to "rekwizytornią" jeżeli spotkam dużo własnych - to lubię a może mi się zdaje?
  16. Judyt ten wiersz powstał "na motywach" doświadczeń przyjaciół mojej mamy i trochę Jej doświadczeń moich na szczęście nie
  17. to dobrze dobrze nim być!!!
  18. dzieci wyjechały szukać dobrych chwil w Londynie w Dublinie pod lepszym niebem po lichym obiedzie za bilety płacili syci w samotność Placówkę objęli czytając listy znajomym wciąż powtarzają by dopingowali młodych w poszukiwaniu dni obfitych i spokojnych nie tak zwichrzonych nowszą i starszą historią ze śladami krwi w kolejce do lekarza stają bo ciała już sterane różaniec kroków odmawiają by pocałować klamkę drzwi z napisem „nieczynne” czy tak zakończyć mają życia nieprzespane Adam Sosna (2007.10.04)
  19. dzieci wyjechały szukać dobrych chwil w Londynie w Dublinie pod lepszym niebem po lichym obiedzie za bilety płacili syci w samotność Placówkę objęli czytając listy znajomym wciąż powtarzają by dopingowali młodych w poszukiwaniu dni obfitych i spokojnych nie tak zwichrzonych nowszą i starszą historią ze śladami krwi w kolejce do lekarza stają bo ciała już sterane różaniec kroków odmawiają by pocałować klamkę drzwi z napisem „nieczynne” czy tak zakończyć mają życia nieprzespane Adam Sosna (2007.10.04)
  20. tak już
  21. no to w drogę!!!!!!!!!
  22. La Salette przypomniałem
  23. co wolno? kiedy wolno? My teraz razem niewolno?! :):):) możemy jeśli chcemy i wiatr pomoże
  24. szszszeleści jesień I farbuje
  25. mam nowy!!!!!!!!!!!!!!!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...