adam sosna

Lena Achmatowicz nie od ludzi się nie opędzam :)

od guzików lepsze zamki błyskawiczne i "rzepy" :)

mam wrażenie że lubię!!!!!!!!!!

tylko czkawka po żubrówce paskudna :) zającem nie będę!!! jestem sosna

Adasiu (że tak sobie pozwolę) bo Ty się chłopie od kobiet nieopędzisz. no no. :))) przepraszam, że tak niepoważnie, ale jakoś rozbroił mnie ten wers. "nie mają rywali i dźwięczą mądrością czułego szeptu" - dobre! zrymować? :)

ale tytułu nie zmienię!!!!!!!!!!!!!!!

tak szum może być bardzo różny to bogactwo wrażeń i z tego wiersza bogactwo :)

"jabłko z sokiem" - zbyt słodkie jabłko z solą - ekstrawaganckie

lubię tak słodką że gorycz wykrzywia czy czekolada nie jest wieloznaczna? :)

:) tak

IN to bardzo przemyślę i bardzo dziękuję

IN bardzo dzięki :)

to trauma zawsze ślad zostawia :(

nie rozumiem

tak to chyba wymaga zmian dzięki zagalopowałem się

"nie sosnowo" wyżej "sosnowo" to jak? nie wiem

plamy protuberancje ochronię oczy - zliczę

podmiot liryczny moje ulubienie pewnie temu z nim walczę albo go hołubię :)

czy jeszcze słyszy mnie w wietrze ostatnie drzewo na ziemi chcesz bym zadławił się gestem sprzeciwu głuszenia słów matki powtarzam jej słowa by pamiętać nikt nie słucha w hałasie powszedniego znoju będą wracać niespodziewane nierozpoznane autorstwo? dopokąd znoszą zastaną ciszę nie mają rywali i dźwięczą mądrością czułego szeptu Adam Sosna (2007.08.23)

przeczytałem: "każdym wydechem wzniecał płomień" :)

też tak czuję i jeszcze banał: "sytość to koniec" :)

trudno spojrzeć w oczy :(:)

zak stanisława przyjacielsko - tak sosnowo - dzięki !!!! ciepło?

Judyt :)

pathe brud to protest (być może) strażnice to... strażnice wycie syren - niezgoda na protesty maskowana nieudolnie liśćmi chyba tak dziękuję