Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

adam sosna

Użytkownicy
  • Postów

    4 140
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez adam sosna

  1. Stefan Rewiński zmieniłem dzięki za bycie i opinię :)
  2. nieno ;) ona nie może być napisana jako "plastikowa" wcale! ;D (w tem sensie za wcześnie płentę wali). pzdr. b tak W samym środku mego miasta dla ochrony za kratami pomnikowo drży osika hodowana ku pamięci Ktoś zapomniał ją podlewać lecz nie uschła – sztuczna była Taka zmyła tak chyba lepiej :)
  3. Messalin Nagietka napisał: Stefan Rewiński napisał: Lubię truskawki. lepszejsze czereśnie mniam MN najlepsze są wiśnie w spirytusie :):):)
  4. fajne :) no tak - dzięki wielkie a ja akurat zacząłem majstrować może tak? W samym środku mego miasta pomnikowo drży osika pod kopułą plastikową hodowana ku pamięci Ktoś zapomniał ją podlewać lecz nie uschła – sztuczna była Taka zmyła dzięki :):):)
  5. Polonez - autko i butelczyna (dla lubiącego i dziewczyna) polonez - taniec a Młynarski - to być może jakieś 35 lat temu słuchałem dużo tu widocznie z żalu za borami spłakałem się stąd woda (mnie smakuje) kopuła zbyt wcześnie - może tak: W samym środku mego miasta pomnikowo drży osika pod kopułą plastikową hodowana ku pamięci Ktoś zapomniał ją podlewać lecz nie uschła – sztuczna była Taka zmyła
  6. Bory szumią poloneza Dzięcioł dziobem puka w sosny Łabędź niemy stroi skrzypce Żuraw stoi i bajdurzy obok czapli zasłuchanych w sto melodii z wronich gardeł Pułk korników może przerwać koncert snuty tak gromadnie pracowicie gryząc drzewa Wiatr z łatwością je przewróci solo będzie wtedy nucił na pustyni sfałdowanej W samym środku mego miasta dla ochrony za kratami pomnikowo drży osika hodowana ku pamięci Ktoś zapomniał ją podlewać lecz nie uschła – sztuczna była Taka zmyła Adam Sosna (2008.06)
  7. do kosza? :)
  8. zasłuchałem się
  9. uwielbiam głaskać jeża :):):) może: nic że łąka zapachniała jesienią wiatr bardzo mocno ukołysał trawy ogarnia falami i bliżej kładzie ziemię szczelnie chroni przed nagłym mrozem ciężkie dojrzałe latem spękane źdźbła starczy energicznie rozetrzeć w dłoniach powracający mocny zapach wzmaga silne łaknienie sycone goryczą w połowie nuty skrzyp żalem zaskrzypi modrak gotowy stulić płatkiem oczy kolczasty oset łatwo da się głaskać macierzanka pospolicie spłonieje
  10. bardzo :) tylko jedno słowo: kolczasty oset łatwo da się głaskać -> siwy oset łatwo da się głaskać
  11. czas? czasu nie ma!
  12. szczerze? wyszczerzę zęby (sztuczne) napiszę że to kaduczne (ten wiersz) :)
  13. o rany ! uwielbiam takie młocki panie MK - widziałem jak pański dziadek tłukł Gruba Bertę w jej własnej kuchni pod rządami JK to chwalebne było - to byla prawdziwa miłość teraz miłośnik DT rządzi i pewnie Pana u-rządzi :):):):):):):) ++++++++ za każdy uśmiech
  14. zastanawiam się mały - niskokaratowy czy to wzmocnienie jest niezbędne? tak na + tylko ta jedna wątpliwość
  15. z całym szacunkiem - "czas utonął w jeziorze teraz" możemy iść na spacer (żal, że wirtualny) :)
  16. teresa943 lubię bardzo lubię takie komentarze dają "oddech" do nowego czytania własnych słów :)
  17. naturalność jest kosztownym - lecz jedynym ratunkiem
  18. Marusia aganiok jak się takie korniki zawezmą to i wiatru nie trzeba by las padł :)
  19. temat tak straszny jak zabawny zastanawia mnie głupota wierzących święcie w czarne i białe gdy wiadomo - dominują odcienie szarości
  20. hii - złudzenie! człowiek idzie - myśli: dobrze a tu ściana! :)
  21. :) dzięki - mam nadzieję że idziesz już dobrą drogą
  22. Bory szumią poloneza Dzięcioł dziobem puka w sosny Łabędź niemy stroi skrzypce Żuraw stoi i bajdurzy obok czapli zasłuchanych w sto melodii z wronich gardeł Pułk korników może przerwać koncert snuty tak gromadnie pracowicie gryząc drzewa Wiatr z łatwością je przewróci solo będzie wtedy nucił na pustyni sfałdowanej W samym środku mego miasta pod kopułą plastikową pomnikowo drży osika hodowana ku pamięci Ktoś zapomniał ją podlewać lecz nie uschła – sztuczna była Taka zmyła Adam Sosna (2008.06)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...