Bardzo lubię deszcz i spacer w deszczu. Jakoś nigdy nie kojarzę go z czyjąś krzywdą, stratą dobytku, miejsca zamieszkania. Raczej nastraja mnie poetycznie,
Wiersz Staffa, mój ulubiony (nie tylko)
W Twoim wierszu popracowałabym nad ósmym wersem,
ale i tak zostawiam serducho i pozdrawiam serdecznie :)