Jeden z gości specjalnych potwierdził już swoją obecność:))))
Bezetku, mówimy kto czy deser na koniec?
;p
/i.
Bogdan, nie zdradzaj, bo się nie opędzimy.
Myślę z wiersza Twego Stasiu, że pogoń za innym-to natura wszystkich nacji, tylko, że nam teraz jakoś bardziej odbija, ale to minie, i inni będą gnać. Ja tam przy stole. Pozdrawiam, Stefan.
A ja zobaczylem Marlettkę. Jeszcze możesz łono wygospodarować.
Stefanie!
A to Ci dopiero niespodzianka:))
Dziękuję ,że pojawiasz się choć często znikasz:))
PozdrawiaM.
Ale czytam wszystkie Twoje.