Aleksander_Szumanski

Idiota z za Dupia poznał idiotkę Idiotka nie chciała bo miala ciotkę Idiotka do dzisiaj więc łzy wylewa Z za Dupia każdy już się z niej wyśmiewa Jeśli masz ciotkę nie rób za idiotkę.

Aśka z Byrcyna /na drugie Zocha/ Zrywała płatki kocha nie kocha Na drodze kwiatka spotkała Tadka Tadek miał ksywę Tadek-Armatka Zajdzie nie zajdzie tak Aśka szlocha.

Moje spojrzenie jest nieco inne niż naszych przyjaciół,mnie się ten wiersz bardzo podoba !

Moja żona urodziła się we mnie Z mgieł powiewnych powstała jej postać I utkała swe życie miłością By już ze mną i we mnie pozostać.

Alicjo,piękny aniele Do nóg ci się ściele Mój rym, Rytmicznie podejdę Zgięty w pół Do walca poproszę Twe dłonie ogrzeję Zmysłowo,zawrotnie Uniosę cię w dół Cichutko na palcach W takt walca Wesoło do tańca Niech wiruje czas w Krainę czarów Alicjo..... Alek Szumański

Magdalena 13 miała zmartwień szesnaście Jak wiosen A ja nie mam szesnastu Tylko pusty ryj w piasku I mi zęby zgrzytają W potrzasku. A gdy będzie szesnaście I gdy będzie potrzeba To przychylę Ci wówczas dwa nieba. Serdeczności Magdaleno 13 - wiersz jest dobry Alek Szumański

Dorota z Pułtuska widocznie Puszczała swe oko zaocznie I byłoby wszystko w porządku Lecz jej zabraklo rozsądku Bo się puściła naocznie.

Pewna poetka z Bangkoku Pisała wiersze w rozkroku Powstała więc przekładanka Dwa wiersze jedna skrobanka Na dziewięć miesięcy w roku.

Siedziała w Wawrze menda w szwagrze Szwagier myślał niech menda się nażre A menda żarła żarła i żarła W końcu się stała z żywej umarła Nie warto żerować także na szwagrze.

Siedziała Magda przykuckiem w tarle Aż się jej zrobił placek na garle Placek na garle zmienił się w ciążę Myślała Magda zdąże nie zdążę Nie siedż na tarle gdy drapie w garle.

Raz pewna Małgośka rodem z Podhala Za laskę ciagnęła na targ górala Poobijała laską swe kolana Bo laska górala była drewniana A góral bez laski był jak ta lala.

Raz mąż widłami przebił żonę I przez to miała życie skrócone Wrócił do domu i myslał tak Nie ma już żony,trafił ją szlag A wszystko przez te rymy pieprzone.

Nie chciałem Ci zrobić przykrości jezeli tak to odebrałaś przepraszam po stokroć.Myślę.że celem tego Forum jest pisanie dobrych wierszy,a nie mszczenie si ę.Następny wiersz przemyśl głęboko i będzie na pewno d o b r z e.Pozdrowienia Aleksander. jest

Przez dziury w prześcieradle kapie bezmózgowie.

chaos wyrywa resztki spokoju z gardła do chuseczki higienicznej.

niepotrzebnie tyle pracy włożyłes w iście marny utwór,który nie jest wierszem ani prozą liryczną a przesłanie nieczytelne,przecież stać Cię na lepszą twórczość serdewczności i pozdrowienia

Nie macie racji utwór jest interesujący wszystko przeciez jest w tytule pozdrowienia

Kocha inaczej,może być,ale żeby zaraz wiersz i w dodatku zły

A co to jest poezja nie serdecznosci

Usta zabarwię atramentem Na twoich wargach nieuległych, Wryję literę jak diamentem Napis mym sercem wpół przeciętym. Wdrążę się skałą w niezdobycie, Przeszyję myśli twoje lotem I ażurowy szał ukrycia Zniknie porankiem w swej pozłocie. A gdy odpłyniesz ornamentem, Żalem,tęsknotą,drżąco-gniewnie Usta zmienione atramentem Nie będą mogły żyć beze mnie.

Rym ? Hmm ?

pochyliłem nad tobą nów uśmiechnęłaś się pochyliłem nad tobą myśl odgadłaś pochyliłem nad tobą widnokrąg wzeszłaś pochyliłem nad tobą wszystkie pory roku byłaś pochyliłem nad tobą pożądanie odeszłaś

Piszę pod tym nazwiskiem, które nie jest moim, ale nie mam innych możlowośi. A chcę Radoslawowi powiedzieć, że jego wiersz CHWILA przemówił do mnie tak wyraziście, że aż do łez. Mam nadzieję, że jeszcze będę mogła przeczytac Twój wiersz? akrytyką nie przejmój się - wszystkim nie dogodzisz!

Skoro nie wiadomo kto to eunuch,wyjaśniam więc uprzejmie: Eunuchowi było dane zabawiać się z pewną damą,, Skoro biedny eunuch musiał To na damę się wysiusiał.

Polecam:Danuta Michałowska "Mówić wierszem".Serdeczności dla autora krytyków.