Aleksander_Szumanski

Tylko ten ją zrozumie Kto tak kochać tez umie. Jesteś Stasiu mądra i wspaniała dzięki Alek

Co to jest miłość Czy to grzech ? Nieodgadniona zawiłość? Pusty śmiech? Epizod przeżyć? Mgnienie? W co wierzyć? W tchnienie? Miłość poczatkiem? Końcem? Złego zaczątkiem? Nierozerwalnie Bycie fatalne? Miłość to śmierć? Powiedz bez zawiłości Wiesz ? Serdeczności,nie ustawaj w poszukiwaniach,może mnie odnajdziesz....? Alek S.

Me klawisze jak klawisze Moje wargi lekki dotyk W moich wierszach cię zapiszę Dedykując ten erotyk. Z drżacym pozdrowieniem Alek

Pewna Zocha miała dziwadło Dziwadło Zochy czasami twardło Gdy miękie było Zocha płakała Na twardym często przesiadywała Aż miękie dziwadło nigdy nie stwardło.

Nie chce mnie żadna Ni młoda ni stara Ani brzydka ładna A mnie gra fujara Na fujarce zatem Zagram hymn podniebny Ja także kochanie Jestem bezzębny. Całuję namiętnie z języczkiem,bo cóż mi pozostało w gębie ? Twój stały wielbiciel Alek Szumanski kawaler itd

Pewna praczka z Pindyłu Prała zwykle od tyłu Z tego prania miesiące Wypełniają jej brzdące Nie pierz nigdy od tyłu.

"Ty jesteś jeszcze młoda, Młodości twojej szkoda Nie wiąż dla siebie świata" Adam Mickiewicz - Lilie Wybierz łata za brata. Hej,hej pozdrawiam Alek

Pewnie,że chłop prawdziwy,ale cóż robić,skoro w żadnym razie ani kurator ani narator się nie rymują z chłopem. Jak najserdeczniej pozdrawiam,Stasiu i dziękuję.

Pewien z Łomży ex kurator Miał w tytule wizytator Gdy zapada nocy pora Ma w nim żona naratora A potrzebny jej wibrator.

Pewien z Łomży ex kurator Miał w tytule wizytator Gdy zapada nocy pora Ma w nim żona naratora A potrzebny jej wibrator.

Jak rozpusta To rozpusta Na śniadanie Daj mi usta.

Nie tędy droga Do Pana Boga. Pozdrawiam Aleksander

Styks widoczny tuż,tuż. Pozdrowienia Aleksander

Przybliża waćpan gwarę śląską i chwała,oby tylko nie zechciał Pan tłumaczyć na gwarę Pisma Świętego.Serdecznosci Aleksander.

W tej kolumnie wierszy znowu inne spojrzenie na czas przemijania,ciekawe.A.S.pozdrowienia

Wiersz zapewne młodopolski,gratulacje,forma,że hej !Pozdrawiam Alek.

Miniaturka napisana z pozorna nudą,ale właśnie o to chodzi.Serdeczności A.S.

Przekaz poetycki memento mori nie jest w naszej literaturze czymś wyjątkowym, w tym widzeniu jest oczywiscie filozofia własna autora,a to zaciekawia.Wprawdzie samo pojęcie śmierci fizycznej jest jednowymiarowe,ale rozważania autora moim zdaniem sprowadzają się do wielu płaszczyzn być może osobistych,a przeto i oryginalnych.Pozdrowienia A.S.

lutnią obudziłeś drzemiący świat i w jednej struny chwili stałeś się opoką dżwięku

Jesteś młoda Jesteś piękna Starość nie ominie Jeszcze może wyjdziesz za mnie W Miłosnej Krainie Ja cię będę kochał Ty mnie będziesz zdradzać Więc dopóki Wisła płynie Nie ma o czym gadać.

Teatralnie Się rozstali W życiu byli W krzaku malin Wiec nie chodzę Do teatru A ponadto Szukam żony Chociaż jestem Narzeczony.

Miłość we mnie Miłość w Tobie Takie sobie Bajki obie A gdy juz Nie będzie świata Pomyśl właśnie Miłość wzlata Miłość wzlata Pod niebiosa Wtedy przyjdziesz Naga bosa Bosa naga Lecz ubrana Bosanoga Nieubrana.

Cudzy mąż Zguba pewna Lepszy za męża Zaklinacz węża /własnego/

Ze swojej strony Sługa uniżony Oskard gehenna Cóż mi da ma rzenna ?

Uczucia zamknąć w szufladzie ? Mówiła mi Jasnorzewska Że można żyć bez powietrza Nie wspomniały obłoki na niebie Jak można żyć bez ciebie.