
jacekdudek
Użytkownicy-
Postów
484 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez jacekdudek
-
zakazane pole skrajnych wartości
jacekdudek odpowiedział(a) na bazyl_prost utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
szerokie, ogromne, a i takie szybkie, z jednej do drugiej.... więc chyba nasze, pozdrawiam -
ostatni wiersz
jacekdudek odpowiedział(a) na Matylda Górska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
sporych wielokropek dla wiersza, bo jak mozna jeszcze bardziej... nienawidzić, pytanie - kogo?, tak naprawdę. mocny, pozdrawiam -
choć rymy, da się posłuchać, pozdrawiam
-
unikatowa powtarzalność
jacekdudek odpowiedział(a) na tolekbanan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
inne uczucia widać zaryte w ksenofobii, czy w czymś takim, albo ci nie dowierzają, pozdrawiam -
Powiedz mi
jacekdudek odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
troszku bym pociął, ale dla mnie przedni tekst, podejrzane bym powiedział, pozdrawiam peela -
unikatowa powtarzalność
jacekdudek odpowiedział(a) na tolekbanan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
obrazami potrząsasz w pudełku, podoba, pozdrawiam -
gdy zachodzi słońce
jacekdudek odpowiedział(a) na janusz_pyzinski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dear Januszu, dobry warsztat, po prostu kawał dobrej roboty poetyckiej, jednakże "ciężko" mi komentować tw. wiersze, bo tak odbiegaja od mojego patrzenia, (wiadomo, każdy ma swoje), swój styl i czucie tematu, dzielną lub mnożną słowa, są u ciebie wspaniałe momenty("każdy wariat zna swoją prawde", "martwa grafika twarzy", zanim zmrok go zetrze krok po kroku"), ale jakby gubią się, traca swoją siłę w rozpisywaniu, czego jak zapewne zauważyłeś, unikam u siebie, i jeśli pozwolisz przybliżę "moje patrzenie" każdy wariat zna swoją prawdę jak anioł stróż zachłyśnięty rolą sprawia że sen spełnia się zdziwiony nad trumną czarno-biały pejzaż płaczących brzóz rozdających ciepło za mgłą już tylko wspomnienie barw martwa grafika twarzy ufne spojrzenie prowadziło budowanie domu od ducha po ciało najpiękniej bolesnym obrazem zanim zmrok go zatrze krok po kroku czuwam nad twym snem by nikt go nie zburzył z niewielkimi poprawkami to byłby wiersz dla mojego odbioru, powtórzę, każdy ma to swoje, inne patrzenie na przekaz wiersza, lubisz pociagnąc słowo, pomnozyć, wybacz, jeśli czyms uraziłem, chyba usprawiadliwiam nieobecność na twoich słowach, pozdrawiam jak najbardziej twórczo -
wariabilizm
jacekdudek odpowiedział(a) na Michał_Kućmierz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
końcówka zdecydowanie dobra, wczesniej, no to bym kokroił, bo ciekawe momenty rozciagają sie niepotrzebnie, oczywiscie jak dla mnie, pozdrawiam -
papilarnienie
jacekdudek odpowiedział(a) na zieloneciele utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
świetny, podoba gra pomiędzy słowami dotykowość a dotkliwość, dla siebie odbieram zwrócenie uwagi na granicę jaką jest skóra, przyjemność dotyku-kwestia powierzchowna i zaraz tak blisko wewnętrzna, intymna raniona nieodpowiednim dotknięciem, pozostawiaia dotkliwe szkody...dobre, tak mi sie wypatrzyło, pozdrawiam -
śnieżyca wiosenna
jacekdudek odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no tu już, nie mogę się powstrzymać, dobry tekst ale, "opadanie w miliony/ich częstotkliwość", tylko tak, pozdrawiam -
kłamie..pozdrawiam
-
pierwsze twarzy umoczenie?...życie to być poetą, pozdrawiam
-
i rzekł bóg
jacekdudek odpowiedział(a) na Matylda Górska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
w pierwszych wersjach nawet doszukiwałbym się, ale taka, nawet z małej, całkiem na rzeczy, nie rozpisuję się, bo czasem nie wypada, ale pozdrawiam -
laska albo seks
jacekdudek odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
żenada, znudzenie i pewność siebie-gubi, gdzie indziej potrafisz, fałsz, tego nie trawię... -
Jacku, to nic, cos tu zaradzimy, nie ma innej opcji, pozdrawiam
-
Bliżej końca
jacekdudek odpowiedział(a) na Antoni Slawbicki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mimo sporego wycięcia, wiersz pozostaje we mnie, pozdrawiam -
wypchnięty w morze łamie się z trzaskiem tonie w rozbryzgu fal wypływa podzielony znika za horyzontem nie da się niczego zamordować jak w tobie są rzeczy których nie można zabić do końca niepodległe woli jak dla mnie, Leszku, możliwe ze, tylko dla mnie, ale smakuje jakoś...bardziej, pozdrawiam
-
sens pozostaje ten sam
jacekdudek odpowiedział(a) na Jolanta_S. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
oby wzmocnił, ale czy uszlachetni...pozdrawiam -
jutrzejszy dzień będzie podobny...rozrachunek koniecznie przed pójściem na skróty, pozdrawiam
-
krążą słowa polują na siebie bez przerwy zobaczymy co z tego wyniknie równina wydeptana jak Księga kamień nadchodzi Bóg pluje na nią depcze wielkich słów słychać zatrzymanie na horyzoncie układa plecy wielkie zmęczone nogi ręce śpi aż nie skończy by wstać silny od początku unosi się prostuje czujnie patrzy wkoło uważnie tak se pozwoliłem, bo ciut przegadany był, pozdrawiam
-
pryzmalia
jacekdudek odpowiedział(a) na Rafal Bielan Wierzbicki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
fałsz czy szczerość, no właśnie, mały problem z percepcją odbioru, do tego ta warunkowość, niepokoi, ale w sumie taka zmienność, staje się zaletą, takie mam rozbieżności czytając, pozdrawiam -
głowa siwiejaca do wezwania, koniecznie nie ostatniego, cos tu mryga, trzeba to zdecydowanie okreslić, pozdrawiam
-
pachnie i to jak, pozdrawiam
-
wierszo-nietakt, pozdrawiam
-
wyklęty
jacekdudek odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jakoś tak dla mnie nie tędy, pozdrawiam