Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Miłka Maj

Użytkownicy
  • Postów

    1 381
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Miłka Maj

  1. Już wypowiedziałam sie w warsztacie, tylko potwierdzę: zabieram przepis ze sobą, może się przyda... Pozdrawiam plusując :))/V.
  2. Dzięki Espeno - plusisko się przyda do osłody:) pozdr./V.
  3. Panie Jerzy: zadowolić i ucieszyć Pana - nie zdołam, póki co, mogę się nawet pokusić o stwierdzenie, że nie jest mi to dane, cóż... nie każda może Pana zadowolić. Energii jednak mam trochę w zapasie, więc może onegdaj uda mi się coś przytrzymać mocniej :) Ale i tak cieszę się, że zawitał Pan w me skromne progi i nawet zostawił po sobie ślad :) pozdrawiam/V.
  4. no, życie, cholera... dzięki/V.
  5. ale we śnie wracamy z podróży-->jakoś mnie wytrąciło z rytmu, może pominąć? wita nas zieleń a ja nieopacznie wpadam w głęboką otchłań nocy bez nadziei na światło i powietrze tam jestem sama bez ciebie sny zawsze przynoszą okaleczone i na wskroś dziurawe wiadomośći -->drobiazg, literóffffka ostatnie dwa wersy bardzo trafne! pozdrawiam/V.
  6. Michał torreadorem się staje rogatym i rogaczom ból zadaje
  7. Leszku: właśnie dlatego, że ponieważ takie niby wszystko banale - tytuł również, chociaż może inny byłby bardziej przyciągający; dzięki za miłe słowo; EwuśKa: namnożyło się ostatnio interesujących grzesznic /hihihi-mam nadzieję, że moje wyróżnienie Ciebie w niczym nie obraża/, dziękuję, że odwiedzasz mnie tak reguralnie, baaardzo mi miło:)) Stefan: butelczyna wystarczy? Wszak Krzywak chce się podpodłączyć; :)) Michał: właśnie; Ty to wiesz, jak się ustawić i gdzie się wkręcić, hihihi; ale niech tam, za dobre słowo /tylko bez rogów, proszę:))/ le mal: fajnie, że obydwie wersje cisię:); buziaczki/V. Alter Net: ano, ano... "każdy wczorajszy i przyszły nie przewiduje obłoków" - nie przekonuje mnie za bardzo wiesz, wyjątki potwierdzają regułę, ale ta wiosna taka bezobłoczna, żeby nie wspomnieć o wacie cukrowej; najważniejsze, że jesteś; buziiii/V. Ewa Jaworowska: prawda, niestety nie wszyscy są jej świadomi; dzięki za odwiedziny, pozdr./V.
  8. pierwsza myśl: Janko muzykant w wersji współczesnej :) może tytuł coś podpowie?
  9. chcę podziękować Tym, którzy w warsztacie przyczynili się do takiej a nie innej wersji, ściąga w załączeniu: http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=38758#dol pozdrawiam zlana/zalana-dzieci formę trzymają od rana; hihihi
  10. tym dwojgu też się nie uda unosić nad prozą. spisano menu - każdy wczorajszy i przyszły nie przewiduje obłoków a dzisiaj zabrakło słodyczy - w promocji nie kupisz miłości
  11. A von! ;D A von mi z tymi reklamami!!:)
  12. Miłka Maj

    ****

    hihi, ten z ulicy Krupniczej lubi czasem opierniczyć:)
  13. olaboga! Stefanie, strzelasz ślepymi?? No wiesz...zawiodłam się, hihihi :) Poważnie, trochę chaosu narobiłeś, ale że w gniewie - wybaczam; Ściskam świątecznie;))) V.
  14. dziękuję Wam wszystkim za komentarze; ach, niech bedzie, umieszczę wersję pierwotną dla porównania, co to z tego bigosu się zgotowało: tym dwojgu też się nie uda unosić nad prozą. spisane menu na każdy wczorajszy i przyszły nie przewiduje obłoków a dzisiaj zabrakło słodyczy - nawet za kartki nie kupisz więc po cholerę ta miłość tak było; malwino, nie jest tak, że zawsze z kropką, czasem mój czytelnik ma 'pole do popisu' "Napisać wiersz z pointą w wierszu to średnia sztuka. Napisać wiersz z pointą w czytelniku - to dopiero poezja!:)" - nie jestem doskonała, a z pewnością nie jestem geniusiem - ciągle się uczę i szlifuję warsztat - każda zatem uwaga jest dla mnie cenna, Twoje też już gdzieś zakodowałam:)) Jeszcze raz dziękując za odwiedziny życzę Wam spokojnych, słonecznych i bardzo jajecznych Świąt Wielkanocnych:)) pozdr./V.
  15. hahaha, witaj marcinie, miło mi, że zajrzałeś, pomysł z wyprzedażą -mniam, mniam, zobaczymy, jak się reszcie spodoba :) pozdr./V.
  16. siedzi na stertach śmieci ziemia oburącz trzyma je mocno nie chce się ruszyć z miejsca ---> czy ziemia, czy beznadzieja? nie pójdzie na żadną ugodę ---> uwaga na gorąco, więc pierwsze wrażenie, ta powtórka jakiś dziwny grymas wnosi-celowo? póki co tyle, ale wracam:))
  17. buahahaha:)) dobre! moim skromnym - gdyby nie fakt, że mam na forum kilku pastwiących się :))- dalej popełniałabym ...hmm...powiedzmy...wykropkowania...hihihi czy lepiej piszę - mam tylko cichą nadzieję, że tak... :))
  18. właśnie; sama mam dylemat, pisząc "za" miałam na myśli również te "kartki" pieniężne, ale pamiętam stan kiedy wszystko było "na kartki", więc...? tu Bezet- będzie bez emocji, masz rację, krzyk na nic się tu nie zda; - dobrze sie czujesz? głaskać tak publicznie? - "nad" - "na" -jeszcze pomyślę, chociaż póki co - nic innego nie przychodzi :)
  19. po cholerę, na cholerę; wersja robocza taka;
  20. tym dwojgu też się nie uda unosić nad prozą. spisano menu - każdy wczorajszy i przyszły nie przewiduje obłoków a dzisiaj zabrakło słodyczy - w promocji nie kupisz miłości
  21. Dziewczyny - Stefanowi się nie odmawia :)), raz dwa męska decyzja, przecież trzeba jakieś looken wreszcie:)
  22. ja też nie:) ale dziękuję wszystkim, którym chciało się oglądnąć ten balagan; buziii/V.
  23. no no, do takiej zupy potrzebny facet z ...charakterem, nie z kluchami;) przepis zatrzymam:) pozdr./V.
  24. Co prawda z matematyki ze mnie geniusza nikt nikty nie zrobi ale wiersz smakowity, szczególnie pierwsza strofa daje do myślenia, ogólnie + pozdrawiam/V.
  25. Czytany wczoraj z wieczora miał inny pomyślunek, ale dziś - w porannej degrengoladzie, kiedy człowiek jeszcze w amoku amokalnym - genialnie oddaje moje samopoczucie :) Duzia buzia za uchwycenie tegoż momentu; pozdr./V.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...