Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Panna Cogito

Użytkownicy
  • Postów

    182
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Panna Cogito

  1. 3 strofa jest całkiem dobra natomiast wszystko inne raczej przegadane,4 strofa już zupełnie niedobra i końcówka niezbyt.Te 3 znaki zapytania w 5 strofie tez niepotrzebne, inni pewnie powiedzą ,żeby wycofać zupełnie interpunkcje,po za tym wydaje mi sie zeby było by lepsze gdyby wycofac oprocz pierwszego "wiesz" wszystkie inne
  2. jejku chłopak tu se chciał poopisywac i go zbluzgali...Mnie tam nic nie wyprowadzilo z równowagi,skupialałam sie na treści a nie na błędach.....prosze was.......nie przesadzajmy!
  3. "niedawno ja także żyłam"-chodzi porpstu o życiepodmiotem lirycznym jest dusza dziekuje bardzo i pozdrawiam równiez
  4. strasznie tandeciarskie,jak sie czyta jeden wers to juz z góry wiadomo jaki bedzie rym w nastepnym,przewidywalny i no poprostu tandenty!
  5. coż...nie jestem ekspertem ale wiersz wydaje mi sie zabardzo wymyślny i tym samym mało zrozumiały...po za tym wyraz "chropowaty"zupelnie już źle się czyta...a co sądzą inni??
  6. rozpowszechniłam na afiszach wiatru wiadomość o samotnej miłości pewnej dziewczyny I czekam na odpowiedź właściwie jej nie znam wychodziła z kościoła, kiedy spowiedź zagłuszyła szeptami grzeszników spokój miała w oczach mnóstwo smutków a ja wiedziałam, że potrzebna jej pomoc chyba ją ocaliłam starałam się niedawno ja także żyłam -teraz uczę się bronić ludzkie uczucia przed płaczem
  7. bardzo liryczny tekścik:)super!
  8. Jestem kwiatem cynamonowym mój zapach rozprasza się wokół rosnę sobie samotna kobieta a symbioza powleka mnie przewleka Potrzebuję was!Tylko z wami urodzę młode pąki jak niemowlęta Wietrze wiej mi wodo paruj we mnie słońce ogrzewaj mnie niebo usmiechaj się do mnie bedziecie ojcami moich dzieci
  9. A ja ostatnio na strychu wsrod starych ksiazek znalazłam cos swietnego!!! Joanna Chmielewska-"KLIN" polecam wszystkim bo naprawde niesamowicie mi sie czytało-to taki thriller z dozą bardzo fajnego humorku,szybko sie czyta i trzyma w napieciu:) Pozdrawiam:)
  10. Mówili ,że pragnę że pragnę do woli i wszystko dostaję a nic mnie nie boli mówili ,że uśmiech uśmiechem się leczy lecz ci,swą próżnością chcą serce mi męczyć! mówili,kłamali choć prawdę wyznają co oni zyskali? czy oni coś mają? słuchali po cichu niczego nie słysząc bo serc nie otwarli a ja im wciąż dysząc o sobie mówiłam o swoich pragnieniach że bardzo ich kocham i chce zrozumienia mówiłam, że cierpię czasami jak każdy, bo każdym być chciałam zupełnie nie ważnym przez chwilę się schować i być niewidzialną otchłanią głęboką i pustą i czarną PS;A więc wiersz ten jest napisany przez mnie dość dawno temu i wiem ,że ma bardzo dużo niedociągnięć, jeżeli w ogóle nadaje się do wystawienia .Chcialam zapytać o rade fachowców:)czy da się z niego cos jeszcze zrobić:)Co jest źle?Wiem ze wersyfikacja chyba nie jest gut:)Czekam na rady i opinie...Proszę mnie nie besztać:)
  11. bardzo ciekawy wierszyk,jak dla mnie na plusik
  12. jejku,jak dla mnie to jest świetnie!Po pierwsze bardzo sympatycznie sie czyta moze dlatego ze byłam na woodstocku i jestem w stanie sobie to wszystko wyobrazic:)a opisales to naprawde identycznie!Po drugie wydaje mi sie ze masz talent do pisania takich opowiadanek,z niecierpliwoscia czekam na czesc 4!!!szybko!!
  13. Jesteś sporo przesadzony dlatego usunę się z chodnika kiedy będziesz zabijał gąsienice Musisz pójść za kraty mdłej rzeczywistości, żebyś już nigdy nie wytrzeszczał zblądzonych oczu do biegających tu dzieci jestem wariatem (nie wiem po co się przyznajesz) lubisz gdy dziwnie na ciebie patrzę
  14. a przepraszam pod jakim nickiem tadzio wystepuje tutaj?pod tym samym co wymienilas?bo z chęcią sobie poczytam.....
  15. bardzo mi sie podoba!Jest jedyne w swoim rodzaju,ciekawe i....najlepsze:)
  16. bardzo fajny kawałek!bardzo fajnie mi sie go.....przeczytało!:)
  17. *blisko przepraszam za bledy ortograficzne to przez szybkie pisanie
  18. haha ty poprostu nie zrozumialas wiersza......to juz nie moj problem "na bosych stopach "juz jest poprawione jezeli chodzi o łaczki-tu sie czepiasz "oddycham (domyslnie-zapachem olchy)olchą co oachnie dymem"a dymem pachnie bo jest blizko fabryki(na co zreszta wskazuje tytuł!),ktora zabiaj jej naturalny zapach(to tak najprostszym jezykiem!) "siadam na kopce czerwonych mrówek"-(trzeba uwazac)-twoj sarkazm jest tu wcale nie potrzebny ,jak juz wposmnaialm wczesniej-czepiasz sie a dalej-wiatr zebral okruszki ołowiu z wiejacych rurek(czyli kominów!!!)i usypał z nich kopke w ktorej zamieszkaly sobie male mróweczki-zmuszone zreszta były! pluja ci sie nie podoba?niektorzy pisza o rzyganiu a ty czepiasz sie plucia.... dziekuje!
  19. teraz jest lepiej?
  20. eh mysle ze czepiasz sie szczegolow:) i jak narazie usłyszalam opinie tylkko o stopach a chcialabym o calym wierszu
  21. druga wersja jest znacznie ciekawsza ale zamiast tej rozkoszy(bo to juz przegadane)uzyj "miety" z wersji pierwszej i jest super!
  22. no normalnie,jestes ubrany ale stopy masz bose.... a od kiedy "krzak dzikiej rozy moze tulic skronie do zimnej sciany"? przeciez w wierszu wszystko jest mozliwe, czego dowodzą wiersze tu zamieszczane..... moze wytłumaczysz głebiej o co ci chodzi a wtedy ja posłucham twojej rady...?
  23. hm....niby ciekawe a jednak mało oryginalne....moze jak dla mnie troche przegadane...?ale jest ok pozdrawiam!
  24. Jak dla mnie świetne.wywarzone i ciekawe.....szczegolnie z tą kozą w nosie-cokolwiek mialo to znaczyc:) Jestem na TAK!
  25. w ulotnym stroju, na bosych stopach przemierzam łączkę pachnącą miedzią oddycham olchą co pachnie dymem na ktorej zdechłe pustułki siedzą siadam na kopce czerwonych mrówek ktorych królestwem jest ołów czasem zebrany wiatrem wiejącym z rurek co zamiast kremu plują w nas kwasem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...