Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

seweryna żuryńska

Użytkownicy
  • Postów

    882
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez seweryna żuryńska

  1. Mam prośbę! Czy nie możesz usunąć tego żółtego stworka Przeszkadza w odbiorze utworu Nie umiem skupić się na wierszu Przepraszam
  2. Chcę jeszcze dodać, że bardzo wymowny dla mnie jest tytuł wiersza, tj brak tytułu. Niczego bardziej genialnego nie wymyśliłabym. A wiersz czytam z zachwytem kolejny raz. I tulę go do siebie Pozdrawiam Agnieszko!
  3. Aguś! Pisz....o czym chcesz w danej chwili I tak musisz wypalić swój ból. Może twój wiersz...nie dotarł, a może chcą cię wspomóc. Wszystko jedno. Pisz, co masz w sercu Mnie się ten wiersz bardzo spodobal I ogromnie zasmucił wielkie dzięki Ukłony
  4. Sewerynie! Ty jesteś Fiku!? No...nie mam słów!!! Czemu tak ... hm ... wydoroślałeś? I czemu się ukrywasz? A ja stęskniłam się za Fiku i wypatruję go od dawien, dawna. Ale, że nie poznałam po komentarzach...to jestem blondynka Pozdrawiam Ukłony
  5. Agnieszko! Czytam twój wiersz nie wiem, który juz raz i ... oddech tracę. Ekspresja jest na miarę dramatu. Nie przesadzona. Tak myślę. Dla mnie ten wiersz jest kultowy. A niewiele takich znalazłam. Dzięki...ogromne Ukłony
  6. Agnieszko! Trochę mi zajęło odnalezienie obrazu w tym bezradnym bólu. I przeraził mnie on. Znam te klimaty ... straszne. Wiersz...przepiękny Ogromne dzięki Ukłony
  7. ...sorki... zabieram mój szelest i idę do innek piaskownicy ukłony
  8. ...sorki... zabieram mój szelest i idę do innek piaskownicy ukłony
  9. ............finezja.............
  10. Poezja to ... szelest duszy I tak odebrałam ten utwór Ukłony
  11. Oyey Modlitwa, to rodzaj misterium. A gdy się w nią zapada, kołyszemy się w takt wszelakich rytmów. Wyciszenie tego wiersza mnie odpowiada. No i podoba mi się..."szklany człowiek" Przepraszam
  12. Piękny klimat!!! Mnie zachwycił. Dzięki wielkie Ukłony
  13. Kocham wiersze, ktore radują moje serducho!!! A ten mnie uradował...baardzo Wytarzałam sie w nim po uszy! Dzięki wielkie Ukłony
  14. bywają dni, gdy serce drży i pióro z rąk umyka zwątpienie butem ciśnie w dół nie mogę do człowieka jak pies do budy wciskam nos nie chcąc zapachu smutku uszy po sobie kładę też zamykam byt na kłódkę nie czytam nic, nie piszę też roztkliwiam nad swą dolą zapadam się w muzyki ton i niech mnie bogi biorą wtedy odpłynąć mogę już nie lękam się wyroków przebiegam myślą pyłu ślad pragnę nadejścia mroku
  15. Bardzo pięknie! Nastrojowo, harmonijnie i z takim rozkołysaniem Subtelnie, nieśmiało ... chce się czytać, czytać i wsłuchiwać Dzięki wielkie Ukłony
  16. tak chciałam być poetą opiewać prozę życia wzlatywać ponad eter wsłuchiwać w serca bicie o bycie i niebycie pragnęłam dywagować wyznawać miłość skrycie rosą rzęsy radować lecz marne pióro moje i talent jak orzeszek uciszę wątłe zwoje nim całkiem się ośmieszę spotkałam młodych gniewnych piszących epokowo w ich rymach bosko zwiewnych zatapiam nastrojowo i więcej mi nie trzeba ni gwiazg, ni duszy westchnień usiądę w ławce szkolnej porzucę muzy przestrzeń
  17. Dla mnie posągi z marmuru...to uwięziona energia, którą ożywiają i wyzwalają czułe oczy patrzącego, to sen o poranku...echh ale ja jestem zapewne z innej bajki Ukłony
  18. Adamie! W ferworze "dyskusji" akademickiej zniknęło twoje "dziecię". To ja powtórzę, że bardzo mi się twój utwór podoba...nawet nie muszę mieć racji i rozumiem twoje intencje twórcze. Ukłony
  19. Adamie!!! To ja już raczkiem...raczkiem Połączę moje stopki z twoimi na znak zespolenia dusz ... zapylmy się pyłem przy fajce pokoju... Ukłony
  20. jessu... przecie umierasz... czy to takie pogodne odchodzenie to największy dramat człowieka można iść pasywnie, jak skazaniec...ale nie ty...patrz początek!!! będę się upierać, albo cię rzucę... na pastwe samouwielbienia...i zgiń, przepadnij... nawet się nie kłaniam....
  21. Adamie! Mogę słówko w innym tonie??? Wiersz jest piękny...lubię takie odloty...tylko mnie nie spodobał się ostatni wers zabrakło dynamiki, ostrego, hardego, ostatniego krzyku zobacz ile jest muzyki w pierwszym wersie a na końcu masz zupełną próżnię muzyczną...nic nie brzmi i ja ciebie ... przepraszam, jeśli odczytalam nie tak jak trzeba... Dzięki Ukłony
  22. Adamie! Czyżbyś uraczył nas erotykiem... no, no...jeśli tak to odczytałam, to odważne obrazy... Ukłony
  23. Napiszę coś, jak zrozumiem...póki co nie rozumiem cyferek ale poczytam jeszcze... Ukłony
  24. Wiersz piękny...ale aż się boję pointy..."boskie ciało anarchii"... Ukłony
  25. Pelmanku!!! Nie rozrywaj na strzępy...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...