tak to jest, jak chce się dla kogoś dobrze. człowiek naiwnie wierzy w drugą osobę,
jej chęci, zmiany. stara się pomagać, a i tak żadnych pozytywów z tego nie będzie.
ładna satyra. mnie się tam ona podoba :)
pozdrawiam.
dokładnie tak! Dzięki serdeczne za zagląd:)) Pozdrawiam ciepło:))