Ewa_Kos

Dziękuję i cieszę się bardzo. EK

Niby został utworzony nowy dział gdzie można publikować wiersze, które umieszczane były w ''piaskownicy''Mój wiersz został tam przeniesony, ale tam nie ma funkcji - dodaj nowy wiersz.W limerykach mają być limeryki a są wierszyki.Mam pytanie czym zawiniłam ''przenosicielowi'', że właśnie mnie spotkał ten wątpliwy zaszczyt? Ewa Kos

pewna dziewczyna z Poznania nie mogła żyć bez kochania chłopaków dużo miała wszystkich równo kochała umarła z wyczerpania

jak to się stało że za wiosną poleciała w dal nasza dobra i sprawdzona le mal dzie wuszka wciąż się uczy na nic nie ma czasu a Pan Stefan do tej pory też nie wyszedł z lasu Stasia też za mało się do nas odzywa kupiła nową łódkę i po wodzie pływa nie może być nasza przyszłość taka marna jeszcze musi się znaleźć Miłka no i Czarna

a co podlega?

Tytuł wyjaśnia, a poza tym Yasioo zmieniasz się na dobre; wiersz bardzo oczywisty dobrze napisany. przesyłam z zielonej Wielkopolski dużego wiosennego plusa + Pozdrawiam wiosennie. EK

coś mi tu nie pasi mówicie że odwrotny wiersz był dedykowany Stasi ? napisany był chyba z rana to wszystko podobne do pana Stefana

Wieczory znów są czerwone - wydaje mi się,że tak się lepiej czyta ( na głos ) bo to bardzo ładny wiersz o wiośnie. Pozdrawiam serdecznie i wiosennie. EK

Witaj ''Debiutantko'' - nie zdążyłam prędzej ale śledziłam drogę wiersza i moim zdaniem jest ok Plusik wiosenny na dalszą drgę +++ Podoba się; Pozdrawiamy ciepło i serdecznie. HEK :)))

Ależ w normie i jeszcze ponad, bardzo dodać (+) Pozdrawiam serdecznie. EK

Ja bym Ci to samo doradziła; ale ta miniaturka bardzo mi się podoba, bo ma dużo treści mimo oszczędnej formy. Pozdrawiam serdecznie. EK

Wiesz Asiu zajmuję się malarstwem, i Twój wiersz, a właściwie takie zgrabne operowanie kolorami - bardzo mi przypadło.... że z przyjemnością wiosenny plusik+. Pozdrawiam serdecznie. EK

Ja też jestem tylko za. Przeciwy mnie nie interesują EK

Dzięki Stasiu Dzięki le mal Stasia nam się odmieniła na lepsze Pozdrówka EK

po zimie - pąki nabrzmiewają na drzewach faceci przylatują z ciepłych krajów - gadam do siebie a ty kładziesz pustą walizkę na pawlacz przeżyłam to wiem - jak mężczyzna się rozpakowuje to ma zamiar zostać na stałe - czeka tylko na sygnał bo właśnie rozpoczyna się kolejna wielka miłość teraz nic sobie nie zrobię - który to raz tak mówię i czemu właśnie mnie zostają po zimie dodatkowe zmarszczki i sucha skóra a po kolejnej miłości puste miejsce nowe zakochanie i znów jak głupia wierzę że zamiast pójść na dno - w końcu wypłynę głupoty nie wywabię nawet kwasem a w przyrodzie musi być zachowana równowaga na jednego przylatującego faceta przypada jedna odlatująca kobieta na niektórego nawet dwie

cała prawda się rozbiera nagością bije po oczach zebranych gdy staniesz przed nimi i szczerze powiesz - nie mam pieniędzy i bieda mnie goni zobaczysz wtedy miny swych przyjaciół każdy pomoże - byle nie teraz no może jutro i sprawa się kończy na drugą stronę ulicy przechodzą a tobie jest głupio bo wiesz że przyjaciel zawsze ma być gotów pomóc w ciężkiej chwili - życie to meandry każdy to rozumie a oni z pamięcią nawet wzrok stracili

Jest późno to ino zaznaczę się,że byłam wiersz - sonet przeczytałam i wszystkie pozytywne oceny, z którymi się zgadzam w całej rozciągłości + Pozdrawiam ciemną nocą i życzę ''Miłego Dnia'' EK

Zostawiam swój śladzik, zeby nie upaść a nie upadnąć. !00%, że opaść. Wiersz inny - nie oceniam, bo skoro miał inne przeznaczenie? Pierwszy raz Cię widzę w dwuwierszu i dosyć dobrze wygląda...ok. Pozdrawiamy i jestrśmy z Tobą cały czas. EK

Ja też się spóźniłam; od samego początku mi się bardzo podobał, pełno w nim liryzmu i piękna. Pzdrawiam serdecznie. EK

Cały (wbrew tytułowi ) bardzo mi się podoba; zakończenie bardzo w Twoim stylu i zrozumiałe. Pzdrawiam Cie bardzo serdecznie. Ewa K.

Stasia mnie dzisiaj wszędzie wyprzedza. czytałam pierwszą wersję chciałam skomentować, ale już jest inaczej i moim zdaniem lepiej. Pozdrawiam ciepło. EK

Odnośnie POP - krótko Tak EK ( termin itp. rozumiem - do ustalenia? )

lek na grypę? czapka i szalik tak teraz noszą ptaki co z dali do nas przybywają i one jedyne grypy nie mają

Powtórzę za Stasią - bardzo ładny wiersz i druga wersja sugeruje takie swoiste uporządkowanie. Bardzo podoba mi się treść dużo w niej subtelności. Pozdrawiam serdecznie. EK

uczepili się wszyscy psiej budy a przecież nie jest ze złota mieszka w niej tylko pies rudy od rana do nocy niecnota do Lasu Księżnej godzina na skróty psiego biegu mieszka tam piękna dziewczyna pan domu jest jego kolegą i pies choć z daleka pilnuje tej pięknej posiadłości każdego intruza wyczuje wystraszy niechcianych gości