Ewa_Kos

Wszystkim dziękuję za wizytę Miłko ta beznadzieja się nie chce ruszyć; ale pomyślę nad zmianą chodzi mi o ugodę nawet w kwestii zamiany miejsca, ale nic z tego usadowiła się i trwa ( ta beznadzieja ) Marcin, Miłko, Ewo życzę Pogodnych i Szczęśliwych Świąt. EK

siedzi na stertach śmieci - ziemia oburącz trzyma ją mocno,ona nie chce się ruszyć z miejsca nie pójdzie na żadną ugodę jak guma rozciąga na boki wszystkie dobre zamiary i chęci wstydliwie zasłania połamane zęby,wyboiste ścieżki prowadzą do niej i każdy tam trafi choć raz stara się zbyt często okiem zmrużyć rzeczywistość nocą tylko asfaltowy balsam wleje do gardła, a i tak stara się zbudować ciągle nowe bramy do jej swoistego świata.ona sama już nie musi nigdzie biec - wystarczy że czas biegnie

zdrowych radosnych Świąt Welkanocnych Zająców dużych silnych i mocnych aby unieść mogli podarki dla każdej Pani Pana i Parki pogody ciepłej miłej słonecznej żeby na spacer przejść się koniecznie wysuszyć mokre buty ubranie bo przecież wielkie czeka nas ''lanie'' wszystkiego dobrego i jeszcze więcej życzę wszystkim z całego serca. EK

... według mnie nigdy nie było i nie ma, wiersz bardzo wyraźnie o tym mówi a ''suma okruchów da nam wieczny byt'' jest bardzo moje bo z pewnych rzeczy zaczynam sobie zdawać sprawę.Pozdrawiam bardzo ciepło. EK

o jejku! o jejku ! już zmieniłam szkoda mi się zrobiło tak źle zaraz nie myślałam z tą kłamczuchą - żartowałam

O matko o to zgroza ona nie wygląda a postępuje jak koza ''benedyktynkę'' jak koza wyniucha nigdy nie robi jak kozucha kłamczucha i do tego zawsze jak kózka wesolutka śmiało można ją wpuścić do swego ogródka

to samo co poprzednicy; i temat i wykonanie super. Dzikośc baardzo na miejscu i moim zdaniem nie trzeba zmieniać poza ''tymi p''. Pozdrawiam ciepło :) EK

tylko od kogo ten Jerzy?

..i prawda, bo wiersz jest bardzo nostalgiczny; zakończenie bardzo ciekawe i całość bardzo mi sie podoba. Pozdrawiam ciepło EK Kocie oczy - najpiękniejsze mam ich 14 par to wiem.

a taka dzie wuszka z Warmii dziecię to jedyny na tym świecie przypadek dobrości wielkiej nawet w malutkiej muszelce ślimakowi co w niej żyje wytłumaczy że on choć tak nieporadny bardzo wiele znaczy

Bardzo fajny wiersz a końcówka naj...mówi wszystko. Pozdrawiam wiosennie z takimż plusem. EK

Uśmiecham się z wielką sympatią do Autora Pozdrawiam i miłe to.... EK

nigdy już nie popełniaj błędów usuń kamienne kocie głowy wyprostuj i wygładź drogę na końcu zdania postaw kropkę z radością wywal za siebie poradnik jak zaciskać zęby z uśmiechem dotykaj mnie leciutko słowami nigdy nie przekręcaj znaczeń nie niszcz nie depcz tego co było bo to jest nie odejdziemy od siebie moda się i tak zmienia deszcz i śnieg bez zmian z nieba na ziemię jak zawsze jak co roku

już z daleka widziałam, że to o mnie. Dziękuję za delikatne potraktowanie ( na niby) Bardzo zrabnie,ale wiadomo o co chodzi...Pozdrawiam cieplutko. Wpadłaś na fajny pomysł. EK

jestem stary choleryk aż szkoda że to nie limeryk...

Witaj! Masz rację,że o tym samym, sądzę że jednak ciekawiej to ujęłaś. Chodzi o treść chyba ładniej brzmi a więc tak też ładniej i bardziej ''wiośniano'' Cię pozdrawiam. EK

Eugen - serdeczne dzięki za wielką pomoc. Juz lecę poprawiać. Pozdrawiam ciepło. Ewa K.

coraz bliżej żółknące ogrody zwiędnięte kwiaty mocny sen za cienką linią mieszkają ludzie słońca kochający opaleniznę ciał wszystko widzą głowy odwrócili w górę szukają nieba skąd ma nadejść odpowiedź - czas tak się przetwarza kłębkiem mgły zwisając z gałęzi nitkami

Skrót Izy wart rozpatrzenia, ale ja wiem co chciałeś powiedzieć. Te liczby dla mnie też są problemem i to większym niż może się wydawać. Pozdrawiam więc serdecznie i czekajmy na wiosenne ciepło. EK

bardzo co? Mikołaju napisz jak ja, że wiersz się podoba i ma w sobie ''to coś'' kall już poważnie - wiersz b.dobry; mówię o treści. Serdecznie pozdrawiam. EK

Słoma, to odniesienie do przyrody za miastem? Myślę o tytule. Faktycznie wierszyk jako ćwiczenie na poprawienie dykcji sie nadaje. Pozdrawiam. EK

bardzo mądremu panu z Poznania doskwierał brak porządnego doznania na spodni wiadomy kawał wylała się gorąca kawa zostało poparzenie do zapamiętania

Jejku Stasiu - to prawda? niech śpią w pokoju w kuchni mama gotuje obiad

jak się Michael pokłoni tej pani w pokorze ta pani mu wszystko wybaczy i pomoże zly humor od rana to straszna nowina tego nie wytrzyma trzeźwa dziewczyna a jak jeszcze choć trochę jest ładna wymienić faceta? trudność żadna

ale z samego rana musimy znaleźć p. Stefana przed świętami każdy mężczyzna ucieka z domu i z naszego forum malowanie jajek dla niego - pańszczyzna