Ewa_Kos

Podoba mi się bardzo '' ściera szminkę i kolory'' i ''znamy się ze złudzenia'' super skojarzenie; Całość na duży + :))) buźka i pozdrówka:))) EK

dobry pomysł - dzękuję bardzo :)))) Już poprawiłam. Dziękuję EK

przeczytałam b.uważnie i podobają mi się nogi na stole, trzy upadki i cały wiersz na duży plus:))) Pozdrawiam mocno ciepło :))) EK

pozostajesz i tak w niewoli strachu przed mającym nastąpić przejściem a paradoksy od początku kłaniają się w pas im bliżej tym bardziej ciągną do życia jak już się zestarzejesz masz w rękach kawałek władzy idąc do piekieł marzysz o zabraniu ze sobą towarzystwa anioł gdy się po drodze zdarzy niech lepiej zamknie cię w pułapce swych pierzastych ramion i nie wypuszcza studnia z której czerpiesz życie milcząco wysycha coraz dalej masz do lustra wrzucasz kamyk - plusku prawie nie słychać

Marzenia są bardzo dobre i chyba każdy je ma... i jak piszesz nie trzeba płacić; to akurat bardzo trafne spostrzeżenie. Podoba się +:))) Pozdrawiam. EK

Witaj. Dziękuję,że zawitałaś, Ta drabina to taka przenośnia;że jak już ją ustawisz w pion, to tylko można do nieba.Zakochani zawsze mówią,że czują się jak w niebie - ja tak przewrotnie pomyślałam, że po drabinie będzie bezpieczniej i pewniej :)) EK Ewciu,a wchodziłaś kiedyś po wysokiej,pionowej drabinie? Im wyżej tym gorzej.Drabina chwieje się,lęk wysokości i nie zawsze wiadomo co robić. Żal schodzić,a strach iść dalej.Tak też bywa z miłością-dla wytrwałych. pozdrawiam serdecznie. Lilko - wchodziłam w górach. Pozdróweczka:))) EK

''srebro w kałuży'' może być? Tak mi teraz wpadło na myśl. Pozdrawiam Kuzynko :))) EK

ja też do kolejki...Wpadłaś na wspaniały pomysł - myślę o tematyce wiersza, te zioła mmm nawet u mnie pachnie nimi! :) Podobasię + bardzo... Pozdrawiam pachnąco :))) EK

Podczymuję zdanie i...tak, kiedy do morza przychodzi sztorm - wtedy do mnie przychodzi wyciszenie. Taka zależność. Wiersz jak dla mnie urokliwy bardzo:))) Pozdrówka :)) EK

myślę,że się da bo to żywcem moje dzieciństwo;też mówiłam ''nisówki''.Sympatyczny utwór jeszcze na pytanie ''co mama robi?'' odpowiadałam,że praje ( pierze) Oj, fajne czasy i teraz widzę ciekawy temat:)))) Pozdrawiam :)) EK

Sentymenty są miłe w dotyku - brzmi jak tytuł; Podoba się i ma to ''coś'' :) Pozdrawiam serdecznie:))) EK

Michał nie wiem czy dobrze myślę, ale czytając Twój wiersz poczułam się jak widz oglądający bardzo ciekawy obraz; tak to odczytałam i podoba mi się - budowa jest ok:)) Pozdrawiam serdecznie. :))) EK

Dzięki za ukłonik - milo mi :))) EK

i nie tylko- he he pozdrawiam Ewo Panie Darku serdeczne dzięki za wizytę :)))) Pozdrawiam ciepło EK Stasiu oczywiście masz rację z tym nie tylko :))) Pozdrówka od nac ciepłe:))) EK

Michał witaj w moich progach. Wszystko co piszesz to prawda hihi:))) Pozdrawiam ciepło :-))) EK

Panie Jacku nie rozumiem ostatniego skrótu myślowego(?) na literkę k :)))

Witaj. Dziękuję,że zawitałaś, Ta drabina to taka przenośnia;że jak już ją ustawisz w pion, to tylko można do nieba.Zakochani zawsze mówią,że czują się jak w niebie - ja tak przewrotnie pomyślałam, że po drabinie będzie bezpieczniej i pewniej :)) EK

Witam i zapewniam - nie chodzi o miłość na drabinie.:))) Dzięki za wgląd. Pozdrawiam :)) EK ps do ''nieba miłości'' wchodzi się chyba... żywcem (?) :)

lubię umierać z miłości robię to z wielką wprawą myślę wtedy o drabinie zaraz mam bliżej do nieba

Dziękuję Stefanie - dobry pomysł; chyba wysrebrzę kałużę w tytule, ale to jak będę zmieniać tytuł.:))) Pozdrawiam EK

Oj przepraszam "biel" była dalej więc też nie... Po prostu trochę odchudzić z tej siwizny. Wierszyk ładny bardzo. :-) witaj. no zrobię coś z tym tytułem,ale jak zabiorę wiersz na ''p'' za jakiś czas. Serdeczne dzięki za propozycję; pozdrawiam :))) EK

Precz z farbami, srebrzystość jest ekscytująca, rwać posrebrzonych, wierszyk fajny, stop, pozdrawiam, Srebrny. Dziękuję Stefanie i tak sobie myślę,że śrebrny mężczyzna to jakoś brzmi, ale srebrna kobieta? Nieee !:))) Pozdrawiam. EK

no właśnie, w końcu woda to nie facet, no nie? ;))))) Fanaberka Dziękuję - dwa głosy jednakie to dużo. Poprawiłam i pozdrawiam :)))

Lilko - dziękuję Ci za te pocieszające słowa.Ty nie masz tych problemów - młodzi zazwycza nie mają. Gorzej ze ''starcami'' hihi Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny:)) EK

No nie mogę Ci Ewuniu odmówić racji w tym co mówisz...hihi Żeby to było takie łatwe :))) Dzięki za ''bycie'' Pozdrawiam serdecznie EK