
Klaudiusz
Użytkownicy-
Postów
1 844 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Klaudiusz
-
bierzące relacje z krakowskiej org I Imprezy :)
Klaudiusz odpowiedział(a) na Regina Misztela utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
mam opowiadać wszystko? czy tylko kluczowe momenty? :D :D /no ale to moze po 22-giej ;) )/ ps. na razie odpowiem tak: słodko ;))) -
Czytać Klaudiusza czy Dodę ?
Klaudiusz odpowiedział(a) na Janusz Ronaldinho utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
polecam klaudiusza - teksty dody mogłyby okazać sie za trudne :) -
oceniać czy nie?
Klaudiusz odpowiedział(a) na Włodzimierz_Janusiewicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
jeśli dobrze pamietam dominik ma dośc sepcyficzne poejscie do tematu i nie ma co sie za bardzo stresować :) ale moim zdaniem to jest jedyna słuszna kategoria w ocenie sztuki - tyle ze rownie bezwartosciowa :) no jest jeszcze wartość edukacyjna (czy jak ktos to inaczej nazwał: "przyczyniajaca sie do rozwoju ludzkości" - ale człowiek taka dziwne cuś, że jak mu sie nie podoba to i tak go niczego nie nauczy (albo w wersji bardziej humanistycznej: człowiekowi podoba sie wszytsko to, co pomaga mu sie rozwijać) :) :) -
Czy nauczania Jana Pawła II mają wpływ na twą poezje
Klaudiusz odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
no niestety - był jak by nie patrzeć "szefem" kościoła - i jakby nie patrzeć formalnie było odpowiedzialny za degeneracje jaką w nim mamy (nieudolność zawodowa) Poglądy na temat abocji i antykoncepcji, to jakaś chora bzdura (odpowiedzialność moralna) i jakoś nie mogę sobie przypomnieć nic co by na specjalny podziw zasługiwało(nie mówię oczywiście że nic takiego nie było, ale mnie nic na ten temat nie wiadomo) - tym samy odp. brzmi: nie ps. bzdurny wątek :/ ;) -
refleksje pospotkaniowe z krakowa
Klaudiusz odpowiedział(a) na Michał Kowalski utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
no :D kto nie był niech żałuje (wystarczy zauważyć z czyjego konta Reginka posty dnia następnego o 12-ej wysyła :D :D) /oczywiście to wynik niewylogowania, ale ważna jest reklama :) - następnego już nikt nie opuści :) ) -
bierzące relacje z krakowskiej org I Imprezy :)
Klaudiusz odpowiedział(a) na Regina Misztela utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
a ultrafioletu to nie ma nigdzie na ziemiiiii :P -
jest róznica powiedzieć: robie coś bo sprawia mi to przyjemnosć, czy UWAŻAM że sztuka odroznia MNIE od zwierząt - to jest właśnie pogląd, czy tam włąsne "widzimisie"... ale jezeli ktos mowi "sztuka odrózna LUDZI od zwierząt, czyni NAS wartosciwoymi, to takie zdanie musi juz byc czymś poparte... bo tu oczywiscie mamy bzdurną dyskusyjkę, ale takie patrzenie (rozciaganie własnych prywatnych przekonanń do rangi PRAWDY) jest cholernie szkodliwe... a przykładów chyba aż nadto ("wierzę w boga i jestem szczęsliwy - inni też bedą szczesliwi jezeli uwierzą - trzeba przekonac wszystkich zeby wierzyli a co z tego wyszło wszyscy wiemy :)) ) )
-
heh, to ja sie juz chyba nie dowiem, o co z tą sztuką chodzi... widzę że muszę uwierzyć na słowo, że ona jest cudowna bo odróznia nas od zwierząt, heh, szkoda że naukowcy tego watku nie czytali bo juz dawno mogliby sobie odpuścić pracę... po ch*** dowody badania i argumenty, wystarczy się zapytać przechodnia... joaxii - mam pytanie: dlaczego w wątku na górze wrzuciałaś cytat słownikowy i uznałaś że to konczy "bzdurna" dyskusję (na temat tego jak ludzie rozumieją dane słowo (i to słowo chyba w życiu najważniejsze) ) natomiast tu uważasz, że argumenty oparte na wałsnym widzimisie (że sztuka odroznia nas od zwierzat) są nie tylko dopuszczalne ale w dodatku niepodważalne??
-
Poezja a la Doda Elektroda
Klaudiusz odpowiedział(a) na Janusz Ronaldinho utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
a skąd pomysł że ona umie śpiewać? -
hehe, a ja myślałem że maslowa pokazują już tylko jako ciekawostke (że tak sie kiedys myslało :) ) w ogóle cała psych tzw. "humanistyczna" opiera sie włąśnie na tym co mówiłem (że jest bez sensu) czyli "bo tak mi sie wydaje", względnie "bo jak pieknie by było gdyby tak było" maslow zauważył że czowiek musi najpierw sie najeść żeby robić inne rzeczy (w wersji bardziej prawdziwej, musi mu absolutnie zbywać, żeby zajął się filantropią) - ale nie przypominam sobie żeby gdzieś wytłumaczył dlaczego... bo ja mógłbym się uprzeć i powiedzieć ze skoro przez ileś tam mln. lat ludzie zaspakajali tylko 2 góra 3 pierwsze drabinki, to te pozostałe to tylko wymysł nudzących sie (współczesnych) umysłów (a dowód jest o tyle piękny, że wystarczy pogadać z człowiekiem z samego szczytu (jak to szło? "transcendencja"? :) - prosta diagnoza: wariat... a jeżeli kolejne stopnie piramidy prowadzą w efekcie do bycia świrem rozmawiajacym z duchami to nie za bardoz mnie przekonuja takie argumenty :) ) odbiegam od tematu :) chodzi mi o to żeby nie powoływać sie na to, "że tak byłoby lepiej" tylko podać jakieś prawidziwe argumenty (których szukam i nie znalazłem :( więc to raczej prośba o oświecenie) że sztuka jest piekna, rozwija itp. to ja się zgadzam... tylko chodzi mi o to, czy samo moje "odczucie" (że tak jest) wystarcza zeby ją za taką "oficjalnie" uznać?? /to oczywiście dyskusja zupełnie pusta i bezcelowa, ale nie ja założyłem ten watek :) /
-
miłosć jest w "związku" - jest obustronna - to takie spełnione "kochanie" (czyli najpierw sie kocha, a potem ewentualnie (jeżeli druga osoba też kocha :) ) moze sie z tego "urodzić" miłość, tak - jakbym musiał - oddzieliłbym te dwa terminy :) ale tak naprawdę miłość wymyslili romantycy, bo nie mieli o czym pisać (a śniadanie producenci płatków śniadaniowych :D )
-
znowu sie wtrące - przepraszam - ale tak sie zastanawiam, a co by się stało, gdyby ktoś uważał że właśnie TO dla niego najważniejsze? i gdyby sam pisał powiedzmy: "nie jesteś imbecylem bazgrzącym jakieś durne wiersze, tracąc na nie czas który mozna spożytkować na przyjemności i jedzenie" (tzn. ja tak nie mam, ja b. lubie poezje, ale jakoś nigdy nie udało mi sie tego uargumentować, a tu widze z takąpewnością to napisane) są jakieś obiektywne kryteria, że właśnie te "Zalety" któe wymieniłaś to naprawdę zalety, czy tylko "tak uważasz" albo "tak Ci sie wydaje" ... bo owszem hasła są piękne: "samorozwój" (chyba pominęłaś autokreację:) ) rozwój cywilizacji, panowanie nad własnymi emocjami... wszystko piekne tylko dlaczego tak? jakie są kryteria wyboru? bo argumentem na rzecz sztuki są przywołane wartości, a jaki jest argument na rzecz owych wartości? (tylko taki jakiś sensowny, a nie "wszyscy to wiedzą" albo "mój wewnetrzny głos" - to to ja też wiem, ale używanie takich "argumentów" czyni wszelkie dyskusje bezelowymi... bo co z sytuacją kiedy każdy mialby inne zdanie a jedynym argumentem byłoby jego "przekonanie"?? oczywiście pięść :/ a my podobno już tacy cywilizowani :) ) przepraszam za wtręt... ale mnie po prostu sztuka służy do dokładnie tego samego co żarcie - do przyjemności (albo w wersji dramatycznej: żeby przeżyć :D ) a jedyną róznicą jest moje zwykłe "lubiebie" (ja bardziej lubie to, inni co innego) - tymczasem dowiaduje się że jednak mamy do czynienia z czymś "wyższym" lepszym, boskim(??) więc bardzo chciałbym sie dowiedzieć dlaczego :)
-
po co pytać, lepiej od razu przystąpić do działań :) :D ;)
-
a dokąd? do kolacji całe szczęście, bo już myślałem, że do kolan
-
jakbym jakiś łańcuszek czytał :P okropne :D /te krótkie formy wychodziły zdec. lepiej :) )/
-
no ja nie wiem - przecież wyraźnie napisane, że ja nie noszę :P
-
nie, pytaj sie lepiej o orgie :D a nuż Ci sie poszczęsci :D :D
-
a dokąd?
-
>>>>>>>>>>>>>>> rajtuzy?! - NIE NOSZĘ!
-
to już jest kwestia definicji, zresztą wątpie zeby powyższy wątek spełniał kryteria "dyskusji" to raczej taka właśnie interakcja :) - a piekny dowód na "wystawie" - można dyskutować o poezji i jej użyteczności a można o kalesonach - kwestia tylko dobrej woli (i konwenansów :) ) że nikt jeszcze nie zaczął używać filozoficznych argumentów na rzecz użyteczności, bądź nie, bokserek :D - a wszystko z potrzeby afiliacji :))
-
a ja czytałem że do podtrzymywania więzi międzyludzkich, a tak naprawdę to jest zupełnie nieinformatywna :) i tak szczerze mowiąc to w 99% sie z tym zgadzam... ileż już było dyskusji na temat celu, zasięgu praw i w ogóle "poezji" które zawsze mają te same "strony konfilktu" te same argumenty i nigdy nie prowadzą do żadnych rozwiązań, a mimo to ludzie namietnie dyskutują - to już nawet nie zabijanie czasu, to zwykła zabawa towarzyska (równie dobrze moglibyśmy sie poiskać :D ) czy dyskusja jest konieczna do podtrzymywania relacji? ja na to pytanie nie umiem odpowiedzieć widać ja czytałem co innego — możliwe, koncepcji jest wiele ale tak przegladajac forum akurat ta koncepcja wydaje sie celna - a i sam piszesz że poezja jest bezużyteczna... chyba mozna zaryzykować hioteze, że służy to wszystko do celów bardziej towarzyskich niż użytecznych (a dowodem jest chociazby to, ze jak do tej pory żadna dyskusja na temat "zastosowań" poezji nie przyniosła odpowiedzi )
-
hehe, a ja czytalem że takie rzeczy jak ogon pawia są nie tyle bezużyteczne co szkodliwe... a służą do tego wyboru "najlepszego" bardzo pośrednio - bo skoro dany "samiec" przeżyłz takim balastem tzn że musi być naprawdę zajebisty (twardziel) tyle tylko że u ludzi to trochę sie zniekształciło bo "artytów" utrzymuje (najczęsciej) panstwo i co najważniejsz rónież ich ochrania!! /nikt wspólcześnie artysty za jego pyskowanie nie "zajebie" (kolowkializm celowy) - a paw takiej pewności nie ma... ps. też uważam ze sztuka fajna sprawa, ale jakos nie wydaje mi sie zeby to mozna było racjonalnie wytłumaczyć (ale powodzenia :) )
-
a ja czytałem że do podtrzymywania więzi międzyludzkich, a tak naprawdę to jest zupełnie nieinformatywna :) i tak szczerze mowiąc to w 99% sie z tym zgadzam... ileż już było dyskusji na temat celu, zasięgu praw i w ogóle "poezji" które zawsze mają te same "strony konfilktu" te same argumenty i nigdy nie prowadzą do żadnych rozwiązań, a mimo to ludzie namietnie dyskutują - to już nawet nie zabijanie czasu, to zwykła zabawa towarzyska (równie dobrze moglibyśmy sie poiskać :D )
-
Wiersze w wierszu! - konkurs
Klaudiusz odpowiedział(a) na Piotr Sanocki utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
wszędzie ten kosmopolityzm *********** Mieszkaniec Luksemburga pojechał do swojej kobiety w Niemczech. Po powrocie opowiada kolegom: - ...a potem kochaliśmy się w pozycji "37,84". - A co to takiego? - Normalne "69" tylko, że Niemcy teraz wszystko przeliczają na euro. ************* -
ale głupia dyskusja :P sztuka do niczego nie służy?. a do czego służą grabki? żeby zgrabić trawe?, a po co grabić trawe? do czego służy nauka i postep techniczny? w ogóle do czego służy "Człowiek"?? jakoś chyba nikt jeszcze nie wymyślił, bo albo tłumaczą "logicznie" i sie gubią (bo co np. jest ostetecznym celem?), albo zaczynają pieprzyć o "imperatywach" i innych "głebokich potrzebach" typu "to wiersz pisze mnie" (a może jednorożec? ) ... w skrócie: sztuka służy dokładnie do tego samego co ta dyskusja, mercedes, grabki czy rewolucja: żeby się ludziom WYDAWAŁO że robią coś ważnego