Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Agata_Lebek

Użytkownicy
  • Postów

    5 893
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agata_Lebek

  1. Priorytet na plus. Pisałam już o tym w Warsztacie. Moje klimaty :) Czytelnie, bez patosu. Tempo i melodia wiersza dobrze współgrają z treścią. Pozdrawiam.
  2. :-)Dziękuję za łagodne podejście (-;
  3. Dziękuję za odwiedziny i miłe słowo :)) Pozdrawiam.
  4. Ciekawe, Któż to się kryje za nickiem Vin Fall ? :) Pozdrawiam.
  5. Obejrzałam - tą starą wersję: 2godziny prawdy :((
  6. Raz kozie śmierć !:) To czytam. Taki obowiązek małżeński i Chorzowski. Mam nadzieję, że się nie spalę ze wstydu. (głowa mnie boli;)
  7. O kuźwa, to już teraz nie ma żartów. Trzeba przyjść ! ;D
  8. Od razu skojarzył się z piosenką Alicji Majewskiej - Jeszcze się tam żagiel bieli :) Pozdrawiam.
  9. W drugiej zwrotce zjadłaś " ł " ;) Temat na czasie ;) Ciepło pozdrawiam.
  10. Lepiej bym tego nie powiedziała :) Zgadzam się z przedmówczynią w całej rozciągłości ;) Pozdrawiam.
  11. Ja też na tak. Fajnie wyszło z tymi językami...;) Pozdrówki.
  12. I jak tu się nie cieszyć :)) Miły wieczór z Wami. Pozdrowaśki.
  13. Tomek nie bądź taki oficjalny, mów mi po imieniu, odpręż się ;) Lubię być oficjalny nawet kiedy jestem w kapciach. Ale jeśli Ty proszisz, to postaram się mówić po imieniu, Agato ;)) A z odprężeniem to mam problem ostatnio (w sumie od dawna), ble. Myślę że na forum też to się przejawia w jakiejś tam formie. Czasem pomaga gorąca kąpiel, dobra muzyka i słaby drink (jeśli możesz), ewent. herbata z miodem, rumem i cytryną - pychotka. Trzymam za Ciebie kciuki. Damy radę ;)
  14. Judytku, Kasiaczku bardzo Ci dziękuję za dobre słowa. Szary dzień minie, a słońce w głowie przed zaśnięciem ogrzeje. Taka plaża ;) Marzycielsko pozdrawiam.
  15. Paru zwykłym ludziom nawet się podobał ;) Patrz wyżej. Tekst jest prosty, mimo to nie dla wszystkich czytelny. Nie mogę zadowolić wszystkich, a nawet nie chcę ;) Mój "brak weny" dobrze się objawia na W. ostatnio ;) Miło, że zajrzałeś. Dziękuję za poczytanie i pozdrawiam. Hehe, bo prawda jest taka, że Panią tu lubią i są bezkrytyczni. Dobrze wiadomo, że W to zamknięty krąg ludzi, którzy po pracy odprężają się wzajemnie sobie słodząc na orgu ;D Żartowałem oczywiście. Pani potrafi naprawdę ładnie pisać - czytelnie nawet dla mnie ;)) Tomek nie bądź taki oficjalny, mów mi po imieniu, odpręż się ;)
  16. Paru zwykłym ludziom nawet się podobał ;) Patrz wyżej. Tekst jest prosty, mimo to nie dla wszystkich czytelny. Nie mogę zadowolić wszystkich, a nawet nie chcę ;) Mój "brak weny" dobrze się objawia na W. ostatnio ;) Miło, że zajrzałeś. Dziękuję za poczytanie i pozdrawiam.
  17. nie opowiem ci o noclegowni na Książęcej dworcowych madonnach rozgniataniu puszek pod śmietnikiem upijanie się plażą to mój sposób na trzymanie pionu i sen
  18. Tak wiem łodyga byłaby bardziej na miejscu, a jak wiersz?
  19. Bez Ciebie ani rusz ;) Już poprawione. Dziękuję. Pozdrawiam.
  20. Mini dramat detektywistyczny z elementami poetyckiego horroru. Jak nie patrzeć "żonkil" morduje. Mam się śmiać czy płakać ;) ? Fajnie, że zajrzałeś. Pozdrawiam.
  21. Za każdym razem klękając przed konfesjonałem nocy nie wiem, po co tu jestem. Sam piszę modlitewnik i Boga wybieram tak by łatwiej spowiedzi dokonać. Słabości grudka brudzi palce trwałym wspomnieniem błędów istnienia. Usprawiedliwiam lekkość grzechów dnia pospiesznym przebyciem. Wysłucham siebie bez oznak zniecierpliwienia w pełnym senności skupieniu. Odpuszczę, bo jakże dalej mógłbym żyć skazując sobie podobnego. Smutne, ale prawdziwe. Ostatni wers odczytuję tak : Odpuszczę, bo jakże dalej mógłbym żyć skazując siebie i sobie podobnego. Myślę, że to coś więcej niż wieczorny rachunek sumienia. Pośpieszne przebycie dnia ułatwia sprawę, ale nie rozwiązuje problemu. Bardzo dobry wiersz, prosty i szczery przekaz. Sama nie wiem jak uniknąłeś patosu, ale udało się :) Pozdrawiam.
  22. Fajna miniaturka. Widać, że pomiędzy peelem a słońcem dużo się dzieje ;) Pozdrawiam.
  23. Ostatnio strasznie przerabiam i dostaję po głowie, ale może... pod stosem nieba skrzydlata od pióra ręka wyostrza dźwięk w szybach pęcznieje światło w marcowych płatkach śniegu wracam w gałązki żonkila pierwszy pąk przepełnia powietrze "wyostrza" też bym zamieniła w coś łagodniejszego. "w szybach" i "w marcowych", "w gałązki" - nie wiem czy nie za dużo "w". Może : pęcznieje światło marcowych płatków śniegu. Jest lirycznie i delikatnie. Łapanie ostatnich płatków śniegu i obserwacja nowego... Podoba się.... Cmok Pęcznieje światło marcowych płatków śniegu - tak, już poprawiłam. Reszta zostaje tak jak jest. Fajnie, że nie przekombinowałaś w odczytaniu. Dziękuję. Pozdrawiam :))
  24. "Zdrajco/skurwysynie/kłamco/pasierbie/złodzieju/" Przy tym wersie brakuje bukietu goździków i wódki...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...