Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Agata_Lebek

Użytkownicy
  • Postów

    5 893
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agata_Lebek

  1. Oto moja propozycja ;) spotkałam dziś mężczyznę w cylindrze i żółtych butach wpatrzony w górę niecodziennie pisał na dwa palce nawijał warkocz prześmieszny spleciony wiatru wstążką wstydziłam się patrzeć później opowiedział mi zapachem startych liści dał się ponieść wierszem
  2. Miło zadowolić Tosterkę :) Dziękuję. Pozdrawiam.
  3. anonimowi mędrcy spod biegunów analizują nam tęczówki by odkryć tajemnicę a my przecież tylko trzymamy się za ręce
  4. Zrobiłabym kilka drobnych poprawek, sugestie Messalina wydają się być słuszne. Ogólnie na plus. Pozdrawiam serdecznie :)
  5. Dobry wiersz, doskonała puenta. Czy następne będzie " Moje pierwsze samobójstwo" ? ;) Pozdrawiam.
  6. Oj tak :) Pozdrawiam.
  7. no i to - koniecznie: www.youtube.com/watch?v=zE-rD8vcY4U
  8. Zwykle nie słucham remix- ów, ale ten całkiem niezły ;) www.youtube.com/watch?v=HIL9qGpzRqE
  9. Czy Ty nie potrafisz być poważny !? :D Pozdrawiam.
  10. Miło, że zajrzałaś Aguś. Dziękuję za koment, plusa i pozdrowienia. Pozdrawiam również ciepło i serdecznie :))
  11. Krótko mówiąc - odlot ;) Mam czasem podobnie. Pozdrawiam :)
  12. Mnie się chce !;) Ale ten młodziutki jest. Pozdrawiam.
  13. w galeriach snów szukam tamtych obrazów o których zapomnieli malarze muzea kościołów cierpliwie uczą mnie słów wiary i modlitwy ojców czasem w lesie świerk przypomni mi ścieżkę przez ugór dzieciństwa urósł wydoroślał być może zapomniał jak targałem mu włosy jakiś zapach powróci echem pod nozdrza spragnione tamtego powietrza i choć gdzieniegdzie malwy jeszcze otwierają gościnne podwoje i uśmiechnięte słoneczniki rozjaśniają słońce nie wchodzę na zgliszcza rodzinnych pejzaży tam tylko iskry z komina że kiedyś stał dom prawdziwy jak spełniony sen sosny przeznaczonej na opał kamienny sen świątka z którym tylko czasem przywita się ptak widzę czarne zimne kalendarze rubinowy druk pierwszych stron gazet spływający krwią scenariusz pisany sms-em z wiarą że dotrze do milczącego serca telefonu odbieram tamten krzyk samotności jako swój twardy dysk zapamiętał - jesteś W takiej formie widzę go na plus ;) i jakoś bardziej w nim jestem. Pozdrawiam.
  14. Zabawa słowem w doskonałym wykonaniu. Jestem podchmielona Twoim wierszem Babo. Wprawiłaś mnie w wiosenny, roześmiany nastrój. "Rabata zbrata się z bratkiem" i ... chce się żyć !:) Owacje na stojąco !;D Pozdrawiam.
  15. Takie lubię :) Pozdrawiam.
  16. Świetny nick. Niezły wiersz. Tu dobrze wróży Agatek ;) Pozdrawiam.
  17. Marlett, a przecież Ty i Adaś jesteście gdzieś w pobliżu Chorzowa o ile mnie pamięć nie myli. Może zajrzysz do Portu ? Za refleksję i komentarz serdecznie dziękuję. Pozdrawiam Was ciepło-nocnie.
  18. Krysia jak zawsze milusińska :) Cieszę się z podobasia. Pozdrawiam sennie;)
  19. Obrazowo, klimatycznie. Gryzie się tylko trochę ujemna temperatura z deszczem, ale i tak bywa... Plusk :)
  20. Celebracja lęku - tego jeszcze nie było. Relatywizmy i dogmaty - ciężkostrawne Puenta dobra. Ogólnie na plus. Pozdrawiam.
  21. Warsztat koniecznie .
  22. Następnym razem musi być lepiej ! ;) Tym razem niestety b. słabo. Pozdrawiam.
  23. Nie mogę dać plusa Tosterku :( Taki dziwoląg Ci wyszedł... Przyjeżdżaj do Chorzowa !:) Filmik był smaczny ;) Pozdrówka.
  24. Dla mnie brzmi trochę jak wiersz - list. Te słowa które zaznaczyli Emu Rouge i Pancolek można uznać za banalne, patetyczne i zużyte, ale w zestawieniu z całością tworzą właśnie taki klimat o którym pisał Lecter :) Zastanowiłabym się tylko nad ostatnim wersem trzeciej zwrotki.. Reszta bardzo dobrze. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...