
Agata_Lebek
Użytkownicy-
Postów
5 893 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Agata_Lebek
-
Dojrzewanie
Agata_Lebek odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cała jestem w skowronkach Aniu :)) Dziękuję i pozdrawiam. -
Mój własny wątek muzyczny, a co!
Agata_Lebek odpowiedział(a) na Mr._Żubr utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Klaus Mitffoch - Strzeż się tych miejsc: www.youtube.com/watch?v=mFbG8MleyDo Republika: moja Angelika www.youtube.com/watch?v=ZUzUbgSgxy4 Mamona www.youtube.com/watch?v=19bf8znhX_U -
Moje tłumaczenie SZEKSPIRA, SONET 116
Agata_Lebek odpowiedział(a) na adolf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wszystkie tłumaczenia, które zamieściłeś podobają mi się. Najbardziej mnie cieszy, że i Ty się odnalazłeś Adolfie ;)Tak jak mówi Michał - nowe światło na tekst. Za podejście do poezji z pasją duży plus :)) Pozdrawiam. -
Dojrzewanie
Agata_Lebek odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
niewątpliwie ma swój urok - zwłaszcza uwodzenie jabłkiem z patyka ale "nadsłowność" mu nie służy myślę, że po ostruganiu, zostałoby "coś", co na dłużej zapada w pamięć ;) Wersja próbna na prywatne potrzeby wiernej Czytelniczki, której imienia nie znam (?), może tak Fisiu ? ;) pamiętasz biegaliśmy boso po śniegu twoje imię topniało pod stopami wieczorem uwodziłam cię jabłkiem z patyka od brzegu do brzegu przez pokoje przenosiłeś żar wiatr wchodzi w korowód pór roku wracamy do miejsc na skórę mchu żebra korzeni gdzie drzewa określają jak szuka się światła dorastamy w załamaniach ich cieni -
Dojrzewanie
Agata_Lebek odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za rozjaśnienie cienia. Z radości posyłam arabski link :))) www.youtube.com/watch?v=vOnD3JOOlmU -
Dojrzewanie
Agata_Lebek odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Co byś nie rzekła i tak nie uwierzę. Tak jest od czasu Twojej kłótni z Jackiem Sojanem. Sama sobie jesteś winna... Podejrzewam, że nie tylko ja tak myślę. Pozdrawiam wszystkich Nocnych Marków :)) A co ma piernik do lokomotywy? Co tu się dzieje? W co tu się gra? Gówniarsto jakieś, nie dyskusja. Kolejna "poetka", która ucieka w wyimaginowane niuanse i ma problem z czytaniem ze zrozumieniem. Jak komentować, skoro autorzy nie skupiają się na meritum/na swoim tekście i jego odbiorze, ale oscylują wokół swojego niedowartościowanego czubka nosa. Atakują czytelnika osobistymi przytykami - jak długo odmienne zdanie będzie równoznaczne z atakiem interpersonalnym? Pandemia jakaś i żenada - zetki już nie ma. Jeszcze Zetka nie zginęła póki Kasia żyje :D -
Dojrzewanie
Agata_Lebek odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Twoja babcia była mało kreatywna, zimna i bez wyobraźni !? a podobno nie mówi się źle o zmarłych... Widać geny to potęga !:D Dla sprostowania dodam, że można było sobie wyobrazić żar z drewna, nie z węgla, ale to już kwestia wyobraźni Czytelnika, więc nie mam Ci za złe ;) Reszty nie będę prostować, ponieważ już wystarczająco się ubawiłam. Dziękuję za uznanie techniki - trening czyni "misia" :)) Zdrówka :)) Boja babcia pisała o takich luftach na miarę swoich czasów i przestrzegała przed powielaniem błędów mamutów - miała czterech mężów i pomysłwo wiązała krawaty..;) - dlatego dziś jej wnuczka może powiedzieć, że ten tu wiersz nie postępuje w czasie, nie ma nic do zaproponowania, poza wspomnieniami a peelka używa przebrzmiałych technik, które już dziś nie chwytają...i grożą obiżką i tak kiepskiego przyrostu naturalnego i dziesiątkowaniem gatunków chronionych - czyt. pterodaktyli poezji, dlatego ubolewam i martwię się - toż to i młodzież czyta. Piszę gatunków chronionych, ponieważ są pojedyncze egzemplarze, które pomimo unikalności nie potrzebują ochronki, bronią się swoim kunsztem - białe kruki, posunięte tylko w metryce, ale w żadnym wypadku nie zamierają w czasie - one wyprzedzają czas, wciąż uczą, fascynują i zasakują - niestety, zamieszczają baaardzo sporadycznie - znają swoją cenę i czytelnicy to sobie cenią, a chwila z nimi to jak pojadanie poziomek w środku zimy...- i tyle... pozdrawiam rezydentkę :)) Co byś nie rzekła i tak nie uwierzę. Tak jest od czasu Twojej kłótni z Jackiem Sojanem. Sama sobie jesteś winna... Podejrzewam, że nie tylko ja tak myślę. Pozdrawiam wszystkich Nocnych Marków :)) -
Dojrzewanie
Agata_Lebek odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To może ja zobrazuję interpretacyjnie: pamiętasz biegaliśmy boso po śniegu (powojenne realia) twoje imię topniało pod stopami (robiłam aniołka) wieczorem uwodziłam cię ogniem i jabłkiem z patyka (reglamentacja żywności) od brzegu do brzegu przez pokoje przenosiłeś żar (nie dostałam przydziału na węgiel) wiatr wchodzi powoli w korowód pór roku (ach te poniemieckie nieruchomości) wracamy do tamtych miejsc na miękką skórę mchu (bauer przypomniał sobie o akcie własności) twarde żebra korzeni gdzie drzewa określają jak szuka się światła (po korze - po przeciwnej mchu) dorastamy w załamaniach ich cieni (i oglądałamy seksmisję) takie wiersze pisała moja babcia - ciężkie to były czasy - niemal prehistoryczne - kobiety mało kreatywne i takie bez wyobraźni - zimne - z podobnych przypadłości wyginęły mamuty... mamy dwudziesty pierwszy wiek, a wiersz jak wehikuł czasu na biegu wstecznym - ale nie przeczę; "poprawny technicznie", chociaż techniki mało wyszukane... a że nie ma już zetki, to i taki może być, przynajmniej... "czysty" ... - ciepełka ;) Twoja babcia była mało kreatywna, zimna i bez wyobraźni !? a podobno nie mówi się źle o zmarłych... Widać geny to potęga !:D Dla sprostowania dodam, że można było sobie wyobrazić żar z drewna, nie z węgla, ale to już kwestia wyobraźni Czytelnika, więc nie mam Ci za złe ;) Reszty nie będę prostować, ponieważ już wystarczająco się ubawiłam. Dziękuję za uznanie techniki - trening czyni "misia" :)) Zdrówka :)) -
Dojrzewanie
Agata_Lebek odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jabłkiem z patyka - Ewa na gorąco ;) twarde żebra korzeni gdzie drzewa określają jak szuka się światła dorastamy w załamaniach ich cieni - czuję to dojrzewanie w cieniu a do takich żeber mam szczególną słabość. To bardzo sugestywny element, moja Agrykola też ma żebra, choć bardziej jonaszowe. i lubię, gdy ostatni wers się z czymś niewinnie rymuje czysto i ładnie napisane. Pozdrawiam /bea wszystko co mówi Bea, a to najbardziej !!!!! Dziękuję Jagodo :)) Pozdrawiam. -
tata
Agata_Lebek odpowiedział(a) na mały_dzielny_toster utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W przypadku tego wiersza mam podobne zdanie do Emu. Dam mobilizującego plusa. Poprzeczka oczko wyżej Martuś, za każdym następnym wierszem ;) Pozdrówka z buźką :* -
według mnie nie, bo jest słabo technicznie napisany, Pani Agato, to jest forum, na który mówi sie o wierszach, uwaga to będzie ŻART (żeby nie było) czasem do pierwszej krwi musiałaby mnie Pani przejechać czołgiem, zebym o słabym wierszu mlasnęła językiem. Zresztą większość tu wierszy uważam za słabe, ze swoimi na czele. co do ponoszenia emocji, ja niestety pokarana jestem trudnowyprowadzalnością z równowagi i czytam chłodno. jak pewnego rodzaju niezawisłe zwierciadło, proponowałabym w takim przypadku trzy fora, na ktorych pisze wielu już taką pełnągębą poetów, z tomikami na koncie, laurami i porządnym stażem, co daje jakieś tam możliwości w miarę sensownej oceny tekstu (nie zaś, jak mój, dyletancki) można tam wrzucić tekst i popatrzeć, co tam o nim rzekną proponuję rynsztok, nieszufladę, poezję polską (ze wzgledu chociażby na takie nazwiska jak Pasewicz, Dehnel, Łośko itd) sądzę też, że należy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy się pisze dla przyjemności, czy też żeby być coraz lepszym pisakiem. kiedy się łączy jedno i drugie to wspaniale, jednak sama przyjemność, to zdaje się, za mało na miejsce, w którym ocenia się teksty krytycznie. i ja nie poczuwam się do żadnego ataku, raczej do chłodnego i możliwe, ze wkurwiającego Panią Beę, pokazania pewnych błędów, potknięć w rozmowie, czytania bez zrozumienia i w związku z tym pochopnego wyciągania wniosków. to nie kwestia wojny, to kwestia pewnej jasności czułkiem :)) Mam podobnie, musiałaby mnie Pani przejechać czołgiem żebym o słabym wierszu mlasnęła językiem, dlatego według mnie - tak, bo wiersz jest napisany dobrze technicznie :)) Na parapecie się rozpaprociłam rozfiołkowałam źrenice rozwinogroniłam czubkiem języka miękkim światłem rozkosmykowałam tkliwie oparem z czajnika wsiąkam w mgławicę pod opuszkami skrywam czasu tempo i czekam aż pozbierasz mnie w jedno Serdecznie pozdrawiam :)
-
czy Bea naprawdę uważasz, że czytelnik na forum poetyckim ma obowiązek rozumienia i to rozumienia w sposob narzucony przez autora każdego wiersza, który tutaj się pojawi?? dzie wuszka bardzo mądrze to wytłumaczyła: komentarze ( nie jeden, pojedynczy, ale mniej więcej ogól komentarzy daje już jakiś mglisty pogląd ) są zwierciadłem, w którym ogląda się wiersz. To jest powód dla którego ja wstawiam tu swoje wiersze, żeby je obejrzeć z innej perspektywy, zdając sobie sprawę z tego jak bardzo moja jest ograniczona. I napiszę to jeszcze raz w sposob prosty i wydaje mi się że po ludzku: wg mnie "wiersz NIE jest przewrotny, zwarty i lekko zmysłowy", co oczywiście nie znaczy że powinnaś iść się powiesić, ale że możesz tą informację wykorzystać, żeby napisać następny tekst lepiej. Poza tym my po prostu negatywnie oceniłyśmy wiersz, co nie ma nic wspólnego z niezrozumieniem czy atakowaniem autorki. Nie widzę też tutaj absurdalnego pastwienia się, tylko dyskusję dot. wiersza, do której wkradło się może za dużo emocji, co zresztą się zdarza wśród ludzi, zwłaszcza kobiet. I niestety chyba musisz zaakceptować, że mentalność kobieca różni się od męskiej, tak jak fakt, że trawa jest zielona. Może po prostu pod następnym wierszem napisz, że prosisz o komentarze jedynie mężczyzn, będzie prościej;))) p.s. chyba powinnam podziekować za umieszczenie mnie w dedykacji w liczbie pojedynczej;))) A według mnie jest przewrotny, zwarty i lekko zmysłowy :)) I też jestem Agusia :DD Kobity dajcie już spokój ...
-
dlaczego niebezpieczne? ja też je tak czytam. Nie jest to moja postawa, po prostu ustosunkowałam się do przeczytanej wczesniej dyskusji pod tekstem, w której "zwalczasz" nieprzychylne ci komentarze. czułam się różnie w życiu, ale nie wszystkie uczucia i nie każdy sposób ich przedstawienia nadaje się na wiersz. są takie ( uczucia ), które wydają nam się niesamowite, ale ta niesamowitość wynika jedynie z tego, że są nasze. nie musisz mnie zapewniać o niczym, przecież widzę, co napisałaś, chyba wiersz się ma bronić, no nie?? ( pytanie retoryczne ) p.s. zespół napięcia, obie wiemy przed czym;) Emu, wyobraź sobie, że ja czuję się atakowana, niezrozumiana, wiersze muszę tłumaczyć, bo niewiele osób w nich dostrzega cokolwiek. fakt, zastanawiam się nad sensem umiesczania tu wierszy skaro spotykają mnie tylko ataki i szczypta zaledwie zrozumienia. wiersz moim zdaniem jest przewrotny, zwarty i lekko zmysłowy. jeśli nikt tego nie dostrzega, to chyba się nie powieszę jednak na Wasze życzenie. Nie lubię scen, ale mam takie komentarze natarczywe powidują we mnie odruch zwrotny. Dlaczego mężczyźni potrafią skrytykować prosto i po ludzku, a Wy się w jakiś absurdalny dla mnie sposób pastwicie swym niezrozumieniem nad wierszem?? Wersja specjalnie dla Emu, Dziewuszek i Kaśbaloniastych Rozpaprocenie Na oknie się rozpaprociłam miękko w doniczkach rozwinogroniłam źrenice rozkosmykowałam języczkiem opuszkiem pacłam muszkę rozfirankowała się mgławica pazurkiem drogi mlecznej na lewo od księżyca jak busola wskaźnik wąsa pólnoc wzywa, czas na mnie nad ranem wrócę i uroczyście przyjajeczkuję żem rozfiołkowana niewinnie ;) - teraz oczy się winogronią, a jajeczkowanie jest na swoim miejscu, co więcej, ataki na moją owulację ewoluują w kierunku spaceru z psem, na którym to wiersz wpadł mi do głowy całkiem niechcący i niewinnie. żegnam możliwe, ze to dlatego, ze woli Pani mężczyzn, ale tego wiedzieć nie mogę. To chyba jest dla Pani jakiś sygnał, że musi Pani tłumaczyć swoje wiersze? Możliwe, ze to nie w czytaczach, a w wierszach Pani tkwi szkopuł. nie wiadomo, czy na pewno, ale jest to jedna z możliwości, czyż nie? Pani Beo, nie dostanie Pani u mnie pochwały za wiersz, który uważam za słaby, ale staram się rozumieć potrzebę pisania. Nikt się nad Pani wierszem nie pastwi, ja po prostu, nie dostrzegam w wierszu tego, o czym Pani mówi - to tak jakby Pani usiłowała mi wcisnąć w rękę gruszkę powtarzając - to jest jabłko, czy nie widzisz? a ja na to- widzę śliwkę, proszę Pani. i teraz jak dojść do porozumienia - ja opowiadam pani DLACZEGO wydaje mi się, ze to śliwka (to był ten komentarz z roz. tam Pani napisałam dlaczego wiersz sprawia na mnie wrażenie infantylnego) myślę, ze warto by było, gdyby Pani z kolei, zamiast z naciskiem powtarzać "jabłko" spróbowała powiedzieć, dlaczego pani to jabłko chce mi w gruszce pokazać. Zdaje sobie sprawę, ze Pani CHCIAŁA napisać wiersz "przewrotny, zwarty i lekko zmysłowy", ale taki jest mechanizm, ze żeby to sprawdzić, czy rzeczywiście taki wyszedł, potwierdzić to musi czytelnik. jak Pani widzi, głosy pojawiają się różne, to oznacza, że jednak albo coś nie ejst widoczne, albo nie wyszło, albo czytacz jest wredny. i znowu każda możliwość ma szanse, bo nie spodziewam się (patrząc na Pani odpowiedzi), ze ma Pani dobrą wolę uwierzenia w moje słowo, ze nie pisze złośliwie. natomiast smuci mnie, ze Pani pokazuje atak tam, gdzie go nie ma. nowa wersja też nie jest dobra, a moze tak bez udziwnień najpierw spróbować? Wie Pani, gdyby pisanie wierszy i operowanie w nich emocjami było łatwizną, byłoby więcej świetnych poetów, a jednak tak dużo to ich znowu nie ma przecież :)) i droga pani Beo, jesli Pani już dedykuje, to ja jestem l.pojedyncza. mnie nie jest więcej ani mniej, ino jedna, no chyba, ze ma Pani na myśli jakiś typ człowieka, a to już byłaby generalizacja, prawda? :)) Ja też jestem dziewuszka i też wolę mężczyzn ;) Ale to chyba jeszcze nie jest "zboczenie" :D Generalnie jest ok jak tylko opadną emocje ;) Przecież wiadomo, że nikt nikomu krzywdy nie chce zrobić. Na początku mnie też ponosiło ;)) Pozdrawiam serdecznie w "płodnej" fazie cyklu :D
-
Dojrzewanie
Agata_Lebek odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pierwsza bazuje na afekcie dostosowanym, druga na spokoju :) Postaram się bardziej "zaszaleć" w następnym wierszu :D -
Człowiek z buraka.
Agata_Lebek odpowiedział(a) na Szmuel Gelbfisz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-
Dojrzewanie
Agata_Lebek odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przekonuje mnie jedynie Twoje "nie przekonanie". Cała reszta jest dyskusyjna. Piszesz "emocja pierwotna". Dla mnie to zamysł rozpisany na wiersz. Tytułowe "dojrzewanie" to proces rozciągnięty w czasie i w konstrukcji wiersza. Zarzut o nieszczerości drugiej zwrotki jest bardzo ryzykowny. Mniej więcej wyobrażam sobie co chciałbyś przeczytać w drugiej ;) ale to nie jest to co ja chciałabym powiedzieć ;) Niemniej serdecznie dziękuję za szczerą opinię. Obiecuję nie spocząć na laurach. Pozdrawiam ciepłonocnie :)) -
Już bym przy nim kombinowała... Pomyślę jeszcze ;) Jeszcze tylko uśpię ostatniego papierosa dymem nakarmię chmurę strachu przed nocą bo nic nie potrafi zagłuszyć oczekiwania snów o spacerze na wielkiej równoważni miedzy uczuciami już Twój oddech na poduszce wyrównany rachunek sumienia pozwoli przyjść bliżej niż chcę opowiem Ci teraz bajkę tę samą co wczoraj Kombinowałam chyba za dużo i ten znalazłam, chmury zostaw na bibę u Franki ;) Pozdrawiam ciepło.
-
Wierszyk Panienkowy
Agata_Lebek odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
To jest świetne :)) Zapachniało Grechutą, zakochaniem, uwodzeniem. Ach, pięknie. Pozdrowienia dla najmilszej czarownicy. -
Dojrzewanie
Agata_Lebek odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Miło "słyszeć" ;) Dziękuję Toby. Pozdrawiam. -
Dojrzewanie
Agata_Lebek odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
faktycznie, polecenia godne. świeże, dziewczęce :) i wciągające. wiersz udawadnia, że kobiety nigdy się nie starzeją - a reszta to tylko mity :) drażni mnie tylko ''miękka skóra mchu'' - ale może tylko ja mam takie ''ciosane'' skojarzenia :) za to ''twarde żebra korzeni'' jak najbardziej. i w ogóle... pozdr. Mnie też drażniła ;) Dziękuję za odjęcie latek, dodanie plusa i w ogóle... pozdr. -
traktat o poezji
Agata_Lebek odpowiedział(a) na barocco utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-
Dojrzewanie
Agata_Lebek odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie podpuszczaj Frank ;) -
Dojrzewanie
Agata_Lebek odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy to nie jest tak:nie ważne czego się szuka tylko z Kim ? Jak to mówią lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć ;) Podziękuję Ci jak wrócisz do domu :DDD -
Dojrzewanie
Agata_Lebek odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciepłoniaście dziękuję ;) -
Teraz dopiero zauważyłam Twoje pytanie ;) Mnie podobała się od początku tamta wersja. Wszystkie "roz" uzasadnia ostatni wers. Mam taki sposób, kiedy w komentarze wkrada się maniera: idę poczytać wiersze najbardziej "zajadłych" ;) Jeśli chodzi o liryki najbardziej na miejscu byłaby opinia Alicji Wysockiej (?) Najlepiej jednak wrócić do swojego wierszydła za jakiś czas i wtedy wszystko staje się jasne :)) Autor wie najlepiej co i jak chciał powiedzieć. Pozdrawiam pogodnie.