Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Agata_Lebek

Użytkownicy
  • Postów

    5 893
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agata_Lebek

  1. No i ? Bo ciekawa jestem, co pan Sojan na to ? ;) A przeprosiny są możliwe ? Bo chyba słowo "przepraszam" paść powinno....... Chyba, że wszystko OK, Agato....... Ale ja jestem nieco zniesmaczona..... Jest ok. :))
  2. Jak zwykle wielka radość z Twojego przybycia Aniu :)) Pozdrawiam.
  3. Jacek Sojan, H. Lecter proponuję wieczne pióra - koniecznie !;)
  4. I jak tu się nie podpiąć pod Piotrka, kiedy właśnie tak ? Podpinam się ;)
  5. Z pinkami flojdami to ja kojarzę ciemną stronę księżyca, a żyję pod niebem na którym czasem pomarańczowa kula ;) Dzięki Nagietku, że zajrzałeś. Trudno Cię zadowolić. Może następnym razem? Never Know ;) Blog przydaje się jak trzeba formatować twardy dysk ;) AL
  6. ...i w sumie to to mi wystarczy żeby w duszy grało na pogodną nutkę ;) ? dziękuję serdecznie. Pozdrawiam :))
  7. Twój też Marto :)) Ty drugi, ja czternasty. Rybołówstwo ;)
  8. Muszę nabrać dystansu żeby Cię za bardzo nie zjechać. Jutro napiszę Ci komentarz. Dziś powiem tylko po Stedowemu : "Wszystko jest poezja" Czego chcesz, przecież napisałem "wszystko jest wierszem", przynajmniej ciekawszy niż Twoje ostatnie wypociny... ;PPPP A nie mówiłam żebyś trzymał fason śledziu :PPPP Dupkę już Ci Kasia przetrzepała - tak ma być ;PPP
  9. Zegarmistrz światła purpurowy :) www.youtube.com/watch?v=xj3MCL7gCqo Dziękuję, pozdrawiam :))
  10. Niepotrzebnie się martwisz Beatko :) Już się nie wdaję w "jałowe dyskusje", bo to rzeczywiście nie ma sensu. Nikt mnie tu na orgu jeszcze nie zranił. Jestem jakaś taka odporna na wszystkie "anginy" choć bywały sensacje ;) One zostawiają zawsze jakiś ślad, najcześciej pogłębiają zmarszczki mimiczne :D Każdy jest wyjątkowy, każdy jedyny w swoim rodzaju ;) Odchodzić nie warto - wiele się nauczyłam odkąd tu jestem, to zasługa wielu pokornych i niepokornych "typów" ;) Wracajmy zatem do wierszy, ignorujmy to, co nam może zaszkodzić i...gra gitara :) Dziękuję za troskę, pozdrawiam serdecznie :) Pewnie masz rację, ale ja nie jestem tak odporna. chyba poszukam sobie jakiejś dzikiej gruszy z porządnym cieniem. Też dziękuję i za wsparcie pod tamtym wierszem bardzo bardzo :)) Powodzenia /b Dzika grusza z porządnym cieniem zawsze numer jeden. Przecież czekam na Twój wiersz. Dobrze pisać w miłym otoczeniu. Trzymaj się dzielnie i wracaj jak już odpoczniesz ;)
  11. Też mi się mlasnęło ;) Dziękuję.
  12. Strzelasz wprost , nie zastanawiasz się, taki gatunek mało myślący ? Ja też nie używam parasola, szczególnie latem – lubię deszcz. Wachlarze jednak do Ciebie pasują są takie efekciarskie i kiczowate. Jestem bardzo małym epizodem – zaledwie 158 cm – ale to nie powód żeby nazywać mnie „zerem” ;) Szybko się uczysz? Bardzo wątpliwa sprawa. Generalnie Twoje fazy i Twoje jazdy mało mnie obchodzą dopóki dotyczą Twoich czterech ścian . To co nazywasz wspominkami i biografią długo będę pamiętać, ponieważ udowodniłaś wtedy co naprawdę sobą reprezentujesz. Na koniec Cię olśniło ? - „skończmy temę, nie zaśmiecajmy pod utworkiem - skupmy się wreszcie na wierszach” Nie, nie – dorzuciłaś jeszcze w amoku post scriptum i znów Caryca Kacha spadła z konia, ale, ale drugi raz ręki nie wyciągnę. Sama się pozbieraj, a jak już staniesz na nogi dalej traktuj ludzi jak durni i coś gorszego od siebie – taka Twoja nauka ;) Zwijam usta w trąbke i cmokam Cię w czółko Pa A ja myślałam Agato, że te ataki Kaśki spłynęły po Tobie bez śladu. Jeśli Kaśce wydaje się, że jest fair i cała sprawiedliwa to nawet w lusterku zobaczy tylko to, co chce widzieć. chciałam przez nią odejść, ale teraz nie wiem, czy warta jest tego, skoro rani też takie wyjątkowe osoby jak Ty. nie wiem, co na tym portalu w ogóle ma jeszcze sens. Pozdrawiam bardzo serdecznie /beata Niepotrzebnie się martwisz Beatko :) Już się nie wdaję w "jałowe dyskusje", bo to rzeczywiście nie ma sensu. Nikt mnie tu na orgu jeszcze nie zranił. Jestem jakaś taka odporna na wszystkie "anginy" choć bywały sensacje ;) One zostawiają zawsze jakiś ślad, najcześciej pogłębiają zmarszczki mimiczne :D Każdy jest wyjątkowy, każdy jedyny w swoim rodzaju ;) Odchodzić nie warto - wiele się nauczyłam odkąd tu jestem, to zasługa wielu pokornych i niepokornych "typów" ;) Wracajmy zatem do wierszy, ignorujmy to, co nam może zaszkodzić i...gra gitara :) Dziękuję za troskę, pozdrawiam serdecznie :)
  13. Nie ściemniaj mi tu Kacha i tak wszyscy wiedzą, że z Tobą zerwałam ;) bo zmieniłam orientację. O osobistych wycieczkach nie klej szczególnie. Jest tu parę osób, które potrafią czytać i nie od dziś wiadomo, że Cię czasem ponosi i to tak konkretnie. Między (...) a poranną kawą nigdy nie piszę, ponieważ mam bardzo wolny zaskok i budzę się dopiero przy drugiej kawie. Nie potrafię się długo gniewać - to prawda, ale na moim hd jest bat, którego sama sobie ukręciłaś i nie zawaham się go użyć jak mnie wnerwisz ;) :* nie znam Twoich „wszystkich”, nie wiem, co im tam nawklepywałaś - nie miałyśmy ze sobą nic wspólnego i nie wnikam, czy jacyś „oni” dali Ci do tego jakieś „pełnomocnictwo”, czy też nie. z natury nie potrafię plotować, i nigdy nie podrzucam pod pióro – strzelam wprost i nie zasłaniam się przy tym ani parasolami, ani wachlarzami – taki gatunek - mało dyplomatyczny. jeśli tak twierdzisz, to prowokujesz - musiaŁeś być strasznie małym epizodem i to w innym życiu, bo jakoś nie zauważyłam, żeby mi się Coś niekontrolowanie...pod… - a później - od… ;) generalnie, ja się szybko uczę - moje fazy, moje jazdy i moja sprawa - nie życzę sobie biografii, interpersonalnych wspominek o/u plebana i zaglądania pod podusię, bo ja się na tym absolutnie nie znam, znowu mnie poniesie i jakiś Ktosiek mi załatwi bana, a ja nie potrafię kablować - to tak względem bicza. skończmy temę, nie zaśmiecajmy pod utworkiem - skupmy się wreszcie na wierszach, bo w końcu tylko po to tu zajrzałam i nie chcę żałować - a Ty się ciepło trzymaj tej ramy, Agata - ja wolę konno ;) kasia. p.s. a.d. bolda Ty mi grozisz? Ty? ahahahaha!!! nie w takich butach i nie po takich do dziś chodzę i Ty o tym doskonale wiesz :D! - mnie interesuje poezja, nie autorka, nie schlebiaj sobie i nie zaczepiaj - będziesz zaniżać i wklejać tu tandetę - zawsze odeślę Twoją twórczość z odpowiednim komentem na płytsze wody i jestem pod tym względem do dyspozycji. Zawsze ;) pa… p.s. nie odcałowuję z przypadku, wybacz... Strzelasz wprost , nie zastanawiasz się, taki gatunek mało myślący ? Ja też nie używam parasola, szczególnie latem – lubię deszcz. Wachlarze jednak do Ciebie pasują są takie efekciarskie i kiczowate. Jestem bardzo małym epizodem – zaledwie 158 cm – ale to nie powód żeby nazywać mnie „zerem” ;) Szybko się uczysz? Bardzo wątpliwa sprawa. Generalnie Twoje fazy i Twoje jazdy mało mnie obchodzą dopóki dotyczą Twoich czterech ścian . To co nazywasz wspominkami i biografią długo będę pamiętać, ponieważ udowodniłaś wtedy co naprawdę sobą reprezentujesz. Na koniec Cię olśniło ? - „skończmy temę, nie zaśmiecajmy pod utworkiem - skupmy się wreszcie na wierszach” Nie, nie – dorzuciłaś jeszcze w amoku post scriptum i znów Caryca Kacha spadła z konia, ale, ale drugi raz ręki nie wyciągnę. Sama się pozbieraj, a jak już staniesz na nogi dalej traktuj ludzi jak durni i coś gorszego od siebie – taka Twoja nauka ;) Zwijam usta w trąbke i cmokam Cię w czółko Pa
  14. Kaśka rozbicie na strofy całkiem słuszne, dzięki za podpowiedź, zaraz poprawię. Czasy się wyklarują, a dziesięciolecie zniknie. Cenne wskazówki jak na naszą nową, wspólną drogę życia ;) Nie popadaj tylko w krańcowości, a będzie dobrze ;)) Dziękuję. Pozdrawiam. Nie, nie, Moja Droga - żadnych osobisytch wycieczek - nie było między nami "narzeczeństwa", nie będzie też "nowej drogi życia." Przychodzę do wiersza, do niezłego wiersza, a nie do Osoby - napisałaś ciekawy kawałek - należą się słowa uznania, ale jak zaczniesz wydziwiać naprędce i byle jak - między (...) a poranną kawą ... znowu zdziczeję ;) szacunek kasia :) Nie ściemniaj mi tu Kacha i tak wszyscy wiedzą, że z Tobą zerwałam ;) bo zmieniłam orientację. O osobistych wycieczkach nie klej szczególnie. Jest tu parę osób, które potrafią czytać i nie od dziś wiadomo, że Cię czasem ponosi i to tak konkretnie. Między (...) a poranną kawą nigdy nie piszę, ponieważ mam bardzo wolny zaskok i budzę się dopiero przy drugiej kawie. Nie potrafię się długo gniewać - to prawda, ale na moim hd jest bat, którego sama sobie ukręciłaś i nie zawaham się go użyć jak mnie wnerwisz ;) :*
  15. Muszę nabrać dystansu żeby Cię za bardzo nie zjechać. Jutro napiszę Ci komentarz. Dziś powiem tylko po Stedowemu : "Wszystko jest poezja"
  16. dostrzegam zmianę stylu i to jest podróż we właściwą stronę - ale niestety, zaczyna się nieporadnie, wtórne gadżety, a dalej trochę bez polotu. opis i datowanie przytłoczyły klimę - zagłuszyły granie na nostalgii - nie mylić z rozrzewnieniem;) - myślę, że apsik tkwi w konstrukcji i szyku. po za tym pobałaganiłaś czasami - rozbij może na strofy, a wtedy wers środkowy je bezkolizyjnie zepnie. generalnie (przyznaję) jest w czym pobałaganić, to może tak, z biegu: gdybyś widział jak ostatniego grudnia dziewięćdziesiątego dziewiątego zachodziło słońce zrozumiałbyś że to był ostatni żar wraca do mnie to uporczywe chmurnienie wszyscy spieszą na Sylwestra a tam w górze tysiąclecie gaśnie samochód na poboczu nie mogę oderwać wzroku od pomarańczy we wrzosowych cirrusach gasnę razem z nią ale i tak wpadam w zachwyt i już wiem że dziś chcę być sama nucę czas ołowiu - do następnego czytelniczka Kaśka rozbicie na strofy całkiem słuszne, dzięki za podpowiedź, zaraz poprawię. Czasy się wyklarują, a dziesięciolecie zniknie. Cenne wskazówki jak na naszą nową, wspólną drogę życia ;) Nie popadaj tylko w krańcowości, a będzie dobrze ;)) Dziękuję. Pozdrawiam.
  17. Wiersz pisałam z nadzieją, że jeszcze Ktoś to widział - niesamowite. Pięknie spotkać dziś bratnią duszę pod zachodem słońca sprzed dziesięciu lat ;) Mam nadzieję, że jeszcze nie raz się zaskoczymy :)) Dziękuję, pozdrawiam.
  18. Taki dobrze poukładany aż nudnawy miejscami. Plus się należy, ponieważ treść i forma okiej, ale jednak czegoś tu brak. Nazwijmy to tlen, spontan, lekkość - bierz co chcesz i zaskocz mnie następnym razem :)) Pozdrawiam.
  19. Pierwsza do przebudowy, druga średnia, trzecia bardzo dobra choć nie zgadzam się teorią spisku zegarmistrzów ;) ale brzmi fajnie. Pozdr. Zegarmistrz :))
  20. Od szaleństwa do uczynku daleka droga, bliżej do zaniedbania. Przysięgi, a i owszem istnieją dla ludzi w każdym wieku. Gorzej z dotrzymaniem... Pożyjemy, zobaczymy. Za temat do przemyśleń - plus :) Pozdrawiam.
  21. Wracam do tego wiersza już któryś raz i nie daje mi spokoju ;) Wersja Jacka bardziej przejrzysta i czytelna i chyba właśnie o to chodzi. Bez względu na to czy zmienisz czy nie plus się należy. Jest przyciąganie - jest wiersz :)) Pozdrawiam.
  22. Szkoda, że nie widziałeś mojej reakcji :) Bardzo miłe :)) Dziękuję
  23. mnie nic nie znudzilo i nie powaliło. czytelny, podszyty skrytymi emocjami obraz. chwila rozstania gdzieś rozmywa się w chmurach i tam pozostaje i dobrze :) pozdrawiam /bea "chwila rozstania" ? - można to i tak nazwać :) Dobrze, że jesteś :) Dziękuję, pozdrawiam.
  24. rozdeptany przystanek spalony od zamroczonych randek w pełnym po brzegi jasnym upale asfalt klei mi się do kolan przez to czekanie stopię się po końce nie wypatrzę nic by się zapatrzeć Nie zapomniałam :P No może przez chwilkę ;) Bez tego jednego słowa, które źle się kojarzyło jest bardzo dobrze. Gorąco u Ciebie nie patrz w dół ;) Shrek mi się przypomniał :) przeciez jesteś mały dzielny !:) a jakby co, to zawsze można zmienić orientację ;)
  25. Wszystko dobre, a ostatnia genialna. Widzę, że fikołki to Twoja specjalność :D Pole do interpretacji jest w nim jak przestrzeń na oceanie. Można sobie pluskać prawie w nieskończoność ;) Tak lubię. Mów do mnie bryzą, mów do mnie jeszcze. W Twoich wierszach mam pióra, płetwy, podziemne korytarze i wszystko co się tylko chce ;) Odleciałam :D Buziowo :))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...