Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Agata_Lebek

Użytkownicy
  • Postów

    5 893
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agata_Lebek

  1. Gałązka jabłoni potrafi wiele, dlatego nic nie musi wynagradzać. Wystarczy, że jest ;) Nadal bardzo bym chciała zobaczyć zorzę i inne "cuda świata", ale ważniejsze od nich są moje pelargonie na parapecie, wczoraj przesadzałam ;)) Dzięki serdeczne Leszku. Pozdrawiam. W kwestii zorzy wrzuć sobie zdjęcia Witka Kaszkina, z pelargoniami - święta racja. Pozdrawiam. Leszek. Widziałam już wiele zdjęć zorzy, jedno nawet miałam przez jakiś czas na tapecie w kompie. Może to jego tzn. Witka Kaszkina. Chętnie sprawdzę :) Dziękuję.
  2. mam mnóstwo "ale"..... ale podoba mi się jego świeżość ;) Ciekawi mnie to "mnóstwo", ale aż boję się zapytać ;) Trudno wypośrodkować, wydaje mi się jednak że tym razem nawet się udało:) Dzięki za czytanie i pączka :)
  3. Najbardziej podoba mi się spijanie czarta i pointa. Konstrukcja też dość ciekawa.
  4. Jakoś tak bym zaczęła: tak już leży całe lata, wsiąka w pościel kształty utrwalone czerwień Pomysł jest, warto jeszcze przemyśleć. Jest przy nim co robić ;
  5. Gałązka jabłoni potrafi wiele, dlatego nic nie musi wynagradzać. Wystarczy, że jest ;) Nadal bardzo bym chciała zobaczyć zorzę i inne "cuda świata", ale ważniejsze od nich są moje pelargonie na parapecie, wczoraj przesadzałam ;)) Dzięki serdeczne Leszku. Pozdrawiam.
  6. Dziękuję. Hm, najwyższa chyba pora przestać Cię zadręczać... hahaha trzym się mocno. "Zadręczania" nie lubię, ale poczytać można ; Jakoś się trzymam, trzymaj się i Ty. Trzymajmy się ramy, to się nie pos... :)))
  7. Na mnie też robią mocne wrażenie ostatnio te forsycje, ale weteranek nie przeskoczą ;) weteranki pył, kanki na wodę, wielkie żniwa. w skwarnym sercu lipca babuszka i kasienia stały przy drodze, a chmury nad lipą ułożyły miotłę. wskazywała ostrym końcem wschód, wojnę. złe musiało wyleźć przed końcem, nie miało woli uczepić się którejś ze spódnic i zaczekać, żeby już razem do ziemi, w mogiłę. postało na niebie do obiadu, zanim wiatr posiał je dalej. bez ratunku, mimo, że babuszka przyklękła i odśpiewała wiecznaja pamiat' za wszystkie dusze, za zapomnianych, a kasienia przeklęła UPA i odgrzebała oręż. grabie, królicze łapki, poduszkę wypchaną kurzym puchem.
  8. Coś czuję, że peelka nie zna się na mapach, ale dysponuje wewnęttrznym kompasem, który wskazuje właściwy kierunek ;) I tego należy się trzymać ;)) Fajnie wyszło :)
  9. Zapraszam do Warsztatu ;
  10. Lepiej niech sie śni mi sie śni mi ;) Zastanawiam się jeszcze nad tytułem. W pierwszym wydaniu miało być "objęcie", ale chciałam uniknąć powtórzenia i wyszedł mi debiut. Co o tym myślisz? Tytuł ważna rzecz ;
  11. Twoja ostatnia seria wierszy, jakby zupełnie inna od reszty. Mała dziewczynka bawi się swoimi marzeniami, choć wie, że jeszcze jest zbyt malutka, by zamienić je w rzeczywistość... podoba mi się bardzo... ech... za dwudziestym wiekiem na zawsze zamknięta skrzynka pełna marzeń nocnych zakamarków myśli wbitych w sufit przedostatni etap pomieszała jesień we włosach i w parku skończyła się wiosna w letnich obiecankach zniknęła z obrazu w sukience dziewczyna ociężałe dłonie szukają kochanka kalendarz się kończy - chyba idzie zima Pozdrawiam serdecznie, kumplik e.g. hahaha :) Dziękuję.
  12. fajnie przenosi gdzieś tam zgrabne to i seksowne podobasie ;* Dziękuję :) :*
  13. Jeszcze jaśniej ? No nie wiem. Staram się szukać czytaczowego środka ;) Dziękuję za opinię. Tzn. każda opinia jest tak subiektywna, że nie śmiem twierdzic, że zmiana przeze mnie proponowana nie zepsułaby całkowicie tego wiersza. Sama wiesz, jak to jest. Fajnie Cię znowu czytac. Pozdrawiam Różnie to bywa ;) Gdzie się podziały Twoje wiersze? Też bym poczytała. Pozdr.
  14. Brakuje jaśniejszego przekazu. Ładne to jest, ale jakieś obce w przekazie, ciężko się uczepic jakiegoś motywu, myśli przewodniej. A obejmowanie świata na minus ;) +/- Jeszcze jaśniej ? No nie wiem. Staram się szukać czytaczowego środka ;) Dziękuję za opinię.
  15. Przyczepiłaś się, jakbyś miała problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Ten sam zarzut mam do Ciebie. Gdzie widzisz pomysł? Gdyby nie napisał tego wiersza Jacek Sojan, zacytowałabyś całośc i dała minusa. Nazwisko miało wpływ? Nie przyczepiam się, tylko stwierdzam fakty. Tak miało wpływ, ale nie powiem Ci jaki, bo i tak nie zrozumiesz, to tak a propos czytania ze zrozumieniem ;) Co ma minus do wiatraka? P.S. Na dalszą część postu znajdziesz odpowiedź w wypowiedzi Maćka Talika ( ta z Leninem;))
  16. Dziękuję.
  17. Właśnie cały problem polega na tym, że Ty Pancuś (nie tylko Ty) oceniasz osobę, a trzeba wiersz. Tłumaczyłam Ci to przy okazji konkursu orgowego ;) No właśnie a co z tomikem? ? Przeiceż napisałem, że dałbym minusa niezależnie czy to wiersz anonimowej osoby, czy Jacka Sojana. ps: poza tym ja nie oceniałem wierszy konkursowych ;) A cholera wie Nie wiem gdzie tak napisałeś. Czytałam wszystkie wypowiedzi pod tym wierszem i nie znalazłam takiej. Wiem, że nie oceniałeś wierszy konkursowych, ale o ile sobie przypominam próbowałeś nieco "zadymić" ;)
  18. :))) ::::) :))))
  19. Cieszę się, że właśnie tak odebrałeś :) Niech będzie kobieco-kobieco, męsko-męsko i kobieco-męsko... Przyrzekam tobie, dziewczynko moja, gałązko jabłoni, dopóki sił, będę szedł, będę biegł, nie dam się. Edward Stachura
  20. Właśnie cały problem polega na tym, że Ty Pancuś (nie tylko Ty) oceniasz osobę, a trzeba wiersz. Tłumaczyłam Ci to przy okazji konkursu orgowego ;) No właśnie a co z tomikem?
  21. obejmowanie *Przyrzekam tobie, dziewczynko moja, gałązko jabłoni, dopóki sił, będę szedł, będę biegł, nie dam się. nie widziałam jeszcze zorzy polarnej próbowałam tylko pisać o niej o tym jak powstaje jak rodzi kolory z północy na południe z zachodu na wschód z bezsenności białe noce wędrówki fiordami indiańskie ogrody i powrót po najmłodszą z raf czy można zasnąć z gałązką jabłoni gdy chce się objąć nieznany świat można gdzieś tam nad ranem *Edward Stachura -------------------------------------------------------------------------------------------- the embracing I promise you, my little girl, apple tree twig, until I can, I'll walk, I'll run, I won't give in. I've never seen the aurora only tried to write about it how it arises and gives birth to colours from the north to the south from the west to the east from insomnia white nights hikes in the fjords Indian gardens and a return to the youngest reef can you fall asleep with an apple tree twig when you want to embrace the unknown world you can somewhere there at daybreak Tłumaczenie dodała Anna Myszkin
  22. Wróciłam, przeczytałam jeszcze raz i muszę przyznać, że ta kursywka na koniec smakuje mi najbardziej :)
  23. Jakoś nie tym razem, co nie znaczy że wiersz jest zły. Poprawny warsztatowo, ale mdły klimatycznie.
  24. Nadal jestem pod wrażeniem Vast - April Szczególnie dwa utwory: Sunday I'll Be Gone One More Day :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...