Wersja druga: obejmowanie
*Przyrzekam tobie, dziewczynko moja, gałązko jabłoni,
dopóki sił, będę szedł, będę biegł, nie dam się.
nie widziałam jeszcze zorzy polarnej
próbowałam tylko pisać o niej
o tym jak powstaje jak rodzi kolory
z północy na południe
z zachodu na wschód
z bezsenności
białe noce
wędrówki fiordami
indiańskie ogrody
i powrót
po najmłodszą z raf
czy można zasnąć
z gałązką jabłoni
gdy chce się objąć nieznany świat
można
gdzieś tam
nad ranem
*Edward Stachura