Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tali Maciej

Użytkownicy
  • Postów

    5 134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tali Maciej

  1. skrzypce i fortepian(-:
  2. dzięki pozdrawiam
  3. wiersz powinien trafć do warsztatu, bo jest kiepściuchny pozatym w tym miejscu jest forum dyskusyjne tak więc wierszu zaśpiewaj co ja robię tu pozdrawiam
  4. tyle moich subiektywizmów pozdrawiam
  5. i ja się zjawie ,ale chwilę później bo mam próbę tak więc do zobaczenia(-: pozdrawiam
  6. dzięki za baczne oko trwoży się ma główka gdy się wkrada literuuufffka pozdraiwam(-:
  7. poezja szpitalna J.W Goethe pozdrawiam
  8. nie jest tak źle ale dobrze to też nie jest pozdrawiam(-:
  9. cóż- libido- sprawa gruba gdy nie równa to jest zguba bo i w łóżku trza się zgadać by organów nie postradać płonie pościel słychać krzyki sarkastycznej ów liryki mężóś z łóżka wręcz umyka swoją żonsie tam zamyka napotyka przypływ chęci i już żonsią kręci-nęci pozdrawiam(-:
  10. jedna fraza nie jemy zakazanych owoców wraz z pestkami tu jest ciekawa myśl reszta do obrobienia pozdrawiam
  11. na smsa dobre bo nie zajmuje wiele znaków ale w drodzę ku poezyiiiii to jeszcze daleka droga pozdrawiam
  12. idąc za tytułem to wio wio wiosłuj do polski(-: pozdrawiam
  13. tak więc fragment z winem pozostaje mi do przełknięcia, tan do przemyślenia a czy to wiersz dla polonistów? nie wiem, problematyka stara jak świat, może troche w innym wydaniu, ale chyba namacalnym, bo przecież widzimy, słyszymy, przeżywamy to na codzień dzięki Jacku za podszepty pozdrawiam
  14. rozłożenie ramion kojarzy się z czymś nieudolnym, nieudanym a przecież w pierwszych słowach odczuwa się wręcz prośbę peela opisana sytuacja dotywa wątku który każdego z nas dotyka na codzień więc i tekst jest w jakimś stopniu bliski pozdrawiam
  15. ja bym ten wiersz widział nie z perspektywy widza, lecz z perspektywy aktora bo w takich sytuacjach rodzi się wiele zabawnych historii a tutaj znalazłem tylko stwierdzenie faktów aczkolwiek sympatecznie się czytało pozdrawiam
  16. jest myśl, ale jest również wiele klisz, wielokrotnie zadawane pytania o sens życia pozostają w ciągłym zawieszeniu i możnaby tak bez końca aczkolwiek chodzenie tymi samymi drogami (słowno-skojarzeniowymi) już w nowe miejsca nie prowadzi radzę wyszczuplić tekst, o takie choćby nagromadzenia jak: koniec i początek a w bliskiej odległości alfa i omega moim subiektywnym zdaniem jest to zbędne jak wiele innych nagromadzeń i powtórzeń pozdrawiam
  17. wiosenna liryka spod palców umyka muzyka słowika w zdaniach się zamyka napotyka fonetykę i leśną ciszę opiszę to co ujrzę to co gdzieś usłyszę igraszką światłocieni łąka znów się mieni w pnączach korzeni trawa się zzieleni a na horyzoncie płomiennie wciąż bez końca jeziorem tafla lśniąca gorącą purpurą słońca i wieczorną porą zagrają koncert świerszcze swe najszczersze pierwsze debiutanckie wiersze
  18. 1. sprawdzę to 2. trudne słowo to chyba cytat z francuskiego, który już tłumaczę oznacza papillons noirs -czarne motyle, jest to metafora czarnych przygnębiających myśli, myślę że to jedyna trudność w tekście? 3. narazie zostaje, ale przymślę podszepty 4 jest to niejako druga część, rzeczywiście z gwiazdeczkami będzie to miało ręce i nogi 5. styropianowy szelest zamazamny palcem, dzięki, rzeczywiście dźwięczy w uszach dwa razy 6. puenta zostaje, bo niekoniecznie chodzi o zakrzepłe słowa dzięi za podszepty, z niektórych uwag skorzystałem, szkoda że w warsztacie nie było tego komentarza raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam cieszę się że cokolwiek skorzystałeś z moich rad:) co do francuskiego, znam, rozumiem; trudność słów - hmm, subiektywna, może faktycznie kwestia spojrzenia, a ja się tylko czepiam;p Żałuję że przegapiłam w warsztacie:/ Nie ma za co, cała przyjemność po mojej stronie:) również pozdrawiam:) aga dzięki aga(-: pozdrawiam
  19. takie okolicznościowe mi się to wydało, i może jest dużo prostoty w tych słowach która zawsze w jakiś tam mniejszy czy większy sposób ujmuje czytacza jestem na pograniczu, plus/minus pozdrawiam
  20. od dłuższego czasu bawisz się tym malowaniem słowami będę śledził, no i może wernisażu się doczekam(-: pozdrawiam
  21. dziękuję Fagocie pozdrawiam
  22. taaa piwo, dużo piwa, za dużo piwa(((-: pozdrawiam
  23. dziękuję po raz drugi pozdrawiam
  24. 1. sprawdzę to 2. trudne słowo to chyba cytat z francuskiego, który już tłumaczę oznacza papillons noirs -czarne motyle, jest to metafora czarnych przygnębiających myśli, myślę że to jedyna trudność w tekście? 3. narazie zostaje, ale przymślę podszepty 4 jest to niejako druga część, rzeczywiście z gwiazdeczkami będzie to miało ręce i nogi 5. styropianowy szelest zamazamny palcem, dzięki, rzeczywiście dźwięczy w uszach dwa razy 6. puenta zostaje, bo niekoniecznie chodzi o zakrzepłe słowa dzięi za podszepty, z niektórych uwag skorzystałem, szkoda że w warsztacie nie było tego komentarza raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam
  25. ja też mam bzika gdy czytam wierszyki treść nie umyka w szacie liryki pozdrawiam(-:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...